: czw lut 10, 2011
tak tak popieram niebieskie sa fajneduszek pisze:ale niebieskie też fajne
Portal Użytkowników Motocykli Kawasaki Vulcan
https://www.vulcaneria.pl/
tak tak popieram niebieskie sa fajneduszek pisze:ale niebieskie też fajne
Bagdre masz rację, precz ze spamerami !Badger pisze:jeszcze chwila a .... niewyrobię, puszczą mi nerwy, wyjdę z siebie, stanę obok i ... nie wiem co zrobię.
Spamerzy wypad do hyde parku
Ja jestem tego pewien, choć nie było mnie w tym tramwaju... :lol:Andrew pisze:Jak mnie Nomad położył się się przed torami tramwajowymi na zakręcie to trzymając go w pozycji krytycznej trzymałem też fason . Patrzyłem na obserwujące mnie twarze z tramwaju i udawałem , że po prostu tak się zatrzymałem i czekam az przejadą. Myślę , że moja mina była bezcenna.
o co chodzi z tymi spamerami, bo ja też stanę obok :?:Badger pisze:jeszcze chwila a .... niewyrobię, puszczą mi nerwy, wyjdę z siebie, stanę obok i ... nie wiem co zrobię.
Spamerzy wypad do hyde parku
Andrew pisze:Jak mnie Nomad położył się się przed torami tramwajowymi na zakręcie to trzymając go w pozycji krytycznej trzymałem też fason . Patrzyłem na obserwujące mnie twarze z tramwaju i udawałem , że po prostu tak się zatrzymałem i czekam az przejadą. Myślę , że moja mina była bezcenna.
No tak, co racja to racja, ale stasznie lubię jAK ON SIĘ DENERWUJE I RZUCA MIĘSEMKrasnal pisze:Katarzynko,
odbiegamy od tematu i Badgera trafia wiesz co...
ale trudno mu sie dziwic, ma racje bo my tu o "chlebie i niebie" , a mialo byc o podnoszeniu motonga...
pamietaj, ze zawsze moze rzucic czyms innym...Kika pisze:No tak, co racja to racja, ale stasznie lubię jAK ON SIĘ DENERWUJE I RZUCA MIĘSEMKrasnal pisze:Katarzynko,
odbiegamy od tematu i Badgera trafia wiesz co...
ale trudno mu sie dziwic, ma racje bo my tu o "chlebie i niebie" , a mialo byc o podnoszeniu motonga...
Krasnal pisze:pamietaj, ze zawsze moze rzucic czyms innym...Kika pisze:No tak, co racja to racja, ale stasznie lubię jAK ON SIĘ DENERWUJE I RZUCA MIĘSEMKrasnal pisze:Katarzynko,
odbiegamy od tematu i Badgera trafia wiesz co...
ale trudno mu sie dziwic, ma racje bo my tu o "chlebie i niebie" , a mialo byc o podnoszeniu motonga...
tu mnie masz...Piotr_Classic pisze:Krasnal pisze:pamietaj, ze zawsze moze rzucic czyms innym...Kika pisze:No tak, co racja to racja, ale stasznie lubię jAK ON SIĘ DENERWUJE I RZUCA MIĘSEMKrasnal pisze:Katarzynko,
odbiegamy od tematu i Badgera trafia wiesz co...
ale trudno mu sie dziwic, ma racje bo my tu o "chlebie i niebie" , a mialo byc o podnoszeniu motonga...
eee "dziewięćsetką" nie da rady
to wtedy bierze się takiego vulcana za kierownicę i sam wstaje A jeszcze jak jesteś akurat na podjeździe garażu blokowego, między drzwiami garażu a drzwiami wyjazdu na ulicę, to świadomość że w każdej chwili ktoś kto może chcieć wjechać lub wyjechać, otworzy drzwi i ujrzy cudowny widok baby próbującej się z maszyną 5 razy większą , dodaje ci takich skrzydeł, że jedną ręką podniesiesz Dwa razy z własnej głupoty musiałam podnosić, za każdym razem w garażu. Potem Luis (mechanik anioł stróż naszej dzieciny) potwierdził metodę podnoszenia vulcana za kierownicę jako jedną z łatwiejszych, więc polecamjurekawasaki pisze:A jak sobie moto podniesiesz jak w pobliżu zabraknie dżentelmena musisz i tego się nauczyć.... Nie pomyłka jesteś u Vulkanieros a i temat okdisciple pisze:yyy..a wiecie, tak zerkam na powyższy temat
przeczytajmy jeszcze raz:
-- "JAK POSTAWIĆ SAMEMU MOTOCYKL" --
chyba zaszła jakas pomyłka... może to temat tylko dla mężczyzn
a ja się tu wtrąciłam - przepraszam
hahaha,Dzidzia pisze:Hej ... jej.... oj działo się działo jak mnie tu z Wami nie było.
Moja metoda na podniesienie motocykla ale działa tylko w miejscach gdzie przejeżdża duuużo pojazdów czyli na ulicy, ale nie na zadupiu : rozglądam się znacząco po ulicy, zdejmuję kask i.... widać że jestem kobietą. I widać, że motocykl leży. Chętni sami się zatrzymują sprawdziłam metodę osobiście - działa!!!! Ale metoda dla kobiet-motocyklistek.
Jak mnie Nomad położył się się przed torami tramwajowymi na zakręcie to trzymając go w pozycji krytycznej trzymałem też fason . Patrzyłem na obserwujące mnie twarze z tramwaju i udawałem , że po prostu tak się zatrzymałem i czekam az przejadą. Myślę , że moja mina była bezcenna.