Vulcaneria.pl

Witam, Panowie mam mały problem. Jak to jest z ssaniem, chodzi mi konkretnie o tą wajchę która się ciągnie. Po jej pociągnięciu powinna chyba zostać w takiej pozycji, mi tymczasem wraca do środka i aby zagrzać silnik muszę ją stale trzymać bo inaczej mi ucieka.

Miał ktoś podobnie ?
Jakieś pomysły ?

Witam. U mnie pod gumową osłoną na wyjściu tego cięgna jest nakrętka. Jej dokręcenie powoduje blokowanie się cięgna podczas rozruchu. Pozdrawiam.

Hmm, ja pod wajchą mam gumową osłonę, ale nic się nie dzieje jak nią pokręcę

Witam.

U mnie wyciągam pokrętło i przekręcam do przodu i ssanie działa cofam i się wyłącza
(tylko nie wiem czy tak jest seryjnie czy to zrobił poprzedni właściciel)

Pozdrawiam

Sławek

Poprzedni właściciel mówił coś na temat kulki,która powinna blokować wajchę Na cięgnie są nacięcia w których pewnie kulka powinna się blokować.
Chyba jednak jestem zmuszony to rozebrać i sprawdzić o co chodzi.
Jakieś rady dotyczące demontażu cięgna?

też pamiętam, że się wyciągało wajchę i ją obracało i wtedy się blokowała.

Rzadko używałem, żeby rozkminić wyjmij i obróć, poza tym nigdy na full tego nie wyciągałem, raczej do połowy więc wystarczyło raz ustawić nakrętkę pod "gumoosłoną" i się nie cofało samoczynnie

pod gumową osłoną jest śruba plastikowa trzeba ją dokręcić z "czuciem" i będzie działać

Ja też mam nakrętkę pod gumową osłonką. W zależności od siły dokręcenia mogę regulować położenie przełącznika ssania od swobodnego ruchu do całkowitego zablokowania. Możliwe że poprzez wyciągnięcie i obrót przełącznika po prostu dokręca się nakrętka.

Emil pisze:pod gumową osłoną jest śruba plastikowa trzeba ją dokręcić z "czuciem" i będzie działać

Metalowa okrągła z małymi nacięciami - tako miałem

Ja także mam pod osłoną metalową nakrętkę ,a od środka z tworzywa sztucznego i chyba faktycznie się je dokręca i cięgno jest bardziej zablokowane

pozdrawiam

No Panowie sprawdzałem tą nakrętkę.
Ściągłem tą gumową osłonę i kreciłem tą nakrętką. Dokręcałem, odkręcałem, a cięgno jak się nie trzymało tak się nie trzyma
Jest to mega uciążliwe, bo zamiast odpalić moto i się ubierać to muszę siedzieć i trzymać cięgno. Nie mogę ruszyć, bo trzymam ssanie, inaczej moto gaśnie. Metoda na pociągnięcie i obrót również nie działa.

Witaj.

A może trzeba zrobić regulacje gaźnika (albo choć podnieść wolne obroty)

czy silnik gaśnie po nagrzaniu? czy pracuje normalnie?

Myślę sobie ,że jednak można wyregulować pokrętło od ssania lub zainwestować w nową kompletną linkę ssania wraz z pokrętłem.

pozdrawiam

Jak się nagrzeje to jest ok, chodzi równo.
Z tego co mi wiadomo linka była nie dawno wymieniana.
Jak wyregulować obroty,w sensie je podnieść?

Pod pokrywą filtra powietrza, masz takie pokrętło do reg wolnych obrotów, ja je zawsze na te chłodniejsze dzionki jesienno wiosenne podkręcałem co nieco, ssania uzywałem baaaaardzo rzadko, jakoś Turek dawał sobię radę bez niego

Dzięki, dzisiaj zerknę pod filtr.

pod filtrem jest na lince plastikowe pokrętło i tym kręci się

Pozdro

Niezależnie od ustawienia wolnych obrotów uchwyt ssania nie powinien się cofać. Zwłaszcza jeśli po nagrzaniu moto chodzi równo i obroty nie są zbyt niskie.

U mnie rzeczywiście wystarczyło nieco mocniej skręcić przeciwnakrętkę pod uszczelką. Spróbuj zdjąć gumową osłonę odkręcić cięgno z mocowania i sprawdź jak w ogóle wyglądają te nakrętki, może coś nie przylega i się nie zaciskają wzajemnie. Na metalowej końcówce cięgienka o ile pamiętam powinny być takie nacięcia które utrudniają cofnięcie linki. Jeśli u Ciebie są wytarte to rzeczywiście może trzeba rozważyć wymianę linki.

Yoo! pisze:Jak się nagrzeje to jest ok, chodzi równo.

Jak wyregulować obroty,w sensie je podnieść?

ale po co chcesz regulować obroty w sensie podnieść, skoro jak się nagrzeje to wszystko jest ok??

Dzisiaj po krótkich oględzinach i rozkręceniu mechanizmu ze środka wyleciała mi mała kulka, która jak się domyślacie poleciała w siną w dal :/
Czyli się domyślacie linka od ssania jest do wymiany. Ale to juz w przyszłym sezonie.