lubelskireporter - dawcy organów
- Badger
- Posty: 6396
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: Blue Lady + Osiołek
- VROC: 29218
lubelskireporter - dawcy organów
tak biegając po necie natknąłem się na "wywiad" "reportera" z "motocyklistami":
http://lubelskireporter.wordpress.com/2 ... i-organow/
i co Wy na to??
http://lubelskireporter.wordpress.com/2 ... i-organow/
i co Wy na to??
pie.....lę, nie myję
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Sam nie wiem co mam o tym napisać............ wypadek z którego fotki są w materiale widziałem 3 minuty po samym zdarzeniu-nic dodać nic ująć, poza tym, że osobówka wymusiła pierwszeństwo to moto musiało mieć swoją sporą prędkość........... a cała reszta "wywiadu"....... trudno się to czyta, ale chyba każdy zada sobie pytanie czy czasami nie odkręcił więcej niż powinien?
Zdarza mi się, że czasami odkręcę więcej........ a dzwona zaliczyłem podczas spokojnej jazdy.......
Warto nie kusić losu i Z GŁOWĄ, PANOWIE Z GŁOWĄ
Zdarza mi się, że czasami odkręcę więcej........ a dzwona zaliczyłem podczas spokojnej jazdy.......
Warto nie kusić losu i Z GŁOWĄ, PANOWIE Z GŁOWĄ
- Piotr_Classic
- Posty: 2566
- Rejestracja: pn cze 21, 2010
- Miejscowość: Madryt
- Motocykl: HD Street Glide
- VROC: 32438
Ja po prostu tego nie rozumiem....... ale pewnie za stary już jestem.....
Myślę że to właśnie powinno być przesłaniem dla innych motocyklistów .... poprawa jakości i stylu jazdy.... tak aby się nie zabić.
I czego taki "człowiek" dokonał ? ...... :
".... e joł ziom tera ja .....
eeeeeaaaaaaammmmmmmzzzziiiuuummm......
.
.
.
.
.
.
kurwa ....... to już.....
po wszystkim.....
.
.
.
.
.
ja pierdole! ...... po chuj te białe światło.....
.
.
.
.
.
a jednak.... lepiej było spytać "ją" czy ma ochotę na cokolwiek.....
.
.
.
.
.
"kurwa mać!!!"....... a tyle miałem jeszcze zrobić.....
.
.
.
.
.
.
"mamo!.... dlaczego mnie nie słyszysz? powiedz mu żeby nie składał........ żeby nie remontował....."
.
.
.
.
.
kurwa! jakie to "holiłudzkie" .... jakie to prawdziwe ....
to tylko makabryczny przykład..... i oby nikt, nigdy nie musiał tłumaczyć się "dlaczego" ?
.
.
.
.
cynik ze mnie?....... tak do bólu.....
moralizator ? ...... zawsze! do momentu kiedy MY wszyscy MOTOCYKLIŚCI zaczniemy mieć świadomość tego co każdy z nas dosiada..... (szczerze wątpię w tą "wiedzę")....
.
.
.
.
.
szkoda człowieka/kumpla/przyjaciela/brata.....
Myślę że to właśnie powinno być przesłaniem dla innych motocyklistów .... poprawa jakości i stylu jazdy.... tak aby się nie zabić.
I czego taki "człowiek" dokonał ? ...... :
".... e joł ziom tera ja .....
eeeeeaaaaaaammmmmmmzzzziiiuuummm......
.
.
.
.
.
.
kurwa ....... to już.....
po wszystkim.....
.
.
.
.
.
ja pierdole! ...... po chuj te białe światło.....
.
.
.
.
.
a jednak.... lepiej było spytać "ją" czy ma ochotę na cokolwiek.....
.
.
.
.
.
"kurwa mać!!!"....... a tyle miałem jeszcze zrobić.....
.
.
.
.
.
.
"mamo!.... dlaczego mnie nie słyszysz? powiedz mu żeby nie składał........ żeby nie remontował....."
.
.
.
.
.
kurwa! jakie to "holiłudzkie" .... jakie to prawdziwe ....
to tylko makabryczny przykład..... i oby nikt, nigdy nie musiał tłumaczyć się "dlaczego" ?
.
.
.
.
cynik ze mnie?....... tak do bólu.....
moralizator ? ...... zawsze! do momentu kiedy MY wszyscy MOTOCYKLIŚCI zaczniemy mieć świadomość tego co każdy z nas dosiada..... (szczerze wątpię w tą "wiedzę")....
.
.
.
.
.
szkoda człowieka/kumpla/przyjaciela/brata.....
-
- Posty: 2540
- Rejestracja: czw maja 03, 2012
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
- VROC: 34888
Jeśli życiowym mottem jest :
"Zawsze jadę tak, jakby to był mój ostatni raz ", to się niestety niektórym dziewczynom i chłopakom spełnia. Oby tylko innym krzywdy nie robili. Krzywdy nie tylko fizycznej.
Znam jednego (streetfighter na Kawie ), zabiera żonę na nocne latania. Siedzimy sobie przy kawusi, opowiadają o przelocie przez Toruńską, iskrach spod podnóżków na winklu do Tarchomina, tacy raz jeszcze uniesieni wspomnieniem adrenaliny..
Nie potrafili znaleźć odpowiedzi na pytanie , co z dziećmi- jakby coś ? co z psami - jakby coś ?
Nie myśleli o tym - jakby coś... Po prostu jadą polatać....
Oby jak najdłużej..
Powtarzam często swoim dzieciom : Samochód i motocykl to wspaniałe, niosące niesamowitą frajdę urządzenia. Czasem jednak w niewłaściwych rękach stają się narzędziami śmierci. Zawsze dbaj o to, by nie były to Twoje ręce.
Do dzisiaj jest dobrze...
Oby jak najdłużej...
"Zawsze jadę tak, jakby to był mój ostatni raz ", to się niestety niektórym dziewczynom i chłopakom spełnia. Oby tylko innym krzywdy nie robili. Krzywdy nie tylko fizycznej.
Znam jednego (streetfighter na Kawie ), zabiera żonę na nocne latania. Siedzimy sobie przy kawusi, opowiadają o przelocie przez Toruńską, iskrach spod podnóżków na winklu do Tarchomina, tacy raz jeszcze uniesieni wspomnieniem adrenaliny..
Nie potrafili znaleźć odpowiedzi na pytanie , co z dziećmi- jakby coś ? co z psami - jakby coś ?
Nie myśleli o tym - jakby coś... Po prostu jadą polatać....
Oby jak najdłużej..
Powtarzam często swoim dzieciom : Samochód i motocykl to wspaniałe, niosące niesamowitą frajdę urządzenia. Czasem jednak w niewłaściwych rękach stają się narzędziami śmierci. Zawsze dbaj o to, by nie były to Twoje ręce.
Do dzisiaj jest dobrze...
Oby jak najdłużej...
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
- Painkiller
- Posty: 504
- Rejestracja: czw sie 18, 2011
- Miejscowość: wRock...
- Motocykl: Kawa VN800 A
- VROC: 34211
- MaciekSz
- Posty: 3701
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: -----
- VROC: 32197
Szczerze?
Mam wrażenie, że to jest wymysł miernego dziennikarzyny, który przy motocykliście to stał, jak autobus, którym jeździ do pracy przjeżdżał obok salonu chińskich skuterów.
Za bardzo to wszystko naciągane.
Chciałbym poznać motocyklistę z tego wywiadu .
Mam wrażenie, że to jest wymysł miernego dziennikarzyny, który przy motocykliście to stał, jak autobus, którym jeździ do pracy przjeżdżał obok salonu chińskich skuterów.
Za bardzo to wszystko naciągane.
Chciałbym poznać motocyklistę z tego wywiadu .
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sob cze 30, 2012
- Miejscowość: Zawiercie
- Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
- VROC: 35092
Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości czy prawdziwi "dawcy" istnieją to zapraszam na film:
http://www.youtube.com/watch?v=IA5DM6_DgqY
http://www.youtube.com/watch?v=IA5DM6_DgqY
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R
Obawiam się, że oni istnieją......W Lublinie spotykają się na tzw "winklu"......całość pasuje do nich w 100% niestety.........MaciekSz pisze:Szczerze?
Mam wrażenie, że to jest wymysł miernego dziennikarzyny, który przy motocykliście to stał, jak autobus, którym jeździ do pracy przjeżdżał obok salonu chińskich skuterów.
Za bardzo to wszystko naciągane.
Chciałbym poznać motocyklistę z tego wywiadu .
- MaciekSz
- Posty: 3701
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: -----
- VROC: 32197
Ale ja nie powiedziałem, że oni nie istnieją. Mówię, że ten tekst to konfabulacja.
Na VNach też jeżdżą tacy, co ich mam problem dogonić
Na VNach też jeżdżą tacy, co ich mam problem dogonić
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Właśnie chciałem napisać to samo co Maciek, jak na mój gust wywiad zrobiony pod publiczkę, Ci motocykliści tzw. dawcy organów istnieją nie powiem, że nie ale żaden z nich nie przyzna się do tego, że jeździł bez prawka, albo motor posiada nielegalne przeróbki no proszę was, gadka o jakiś aniołach itd. bez przesady. Jak dla mnie artykuł to najzwyczajniej w świecie, może nie prowokacja ale bajera, aby w jakiś tam sposób zrobić dramatyczny reportaż z nadzieją, że się tych wszystkich motocyklistów w jakiś sposób ogarnie i włączy im myślenie, to tak samo jak kiedyś było głośno o żyłka na zakładanych na szyję..ehhh Ci "redaktorzy"