lubelskireporter - dawcy organów

Wszelkie tematy dotyczące naszych motocykli.
Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

lubelskireporter - dawcy organów

Post autor: Badger » pt sty 11, 2013

tak biegając po necie natknąłem się na "wywiad" "reportera" z "motocyklistami":

http://lubelskireporter.wordpress.com/2 ... i-organow/

i co Wy na to??
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Andy
Posty: 2540
Rejestracja: czw maja 03, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
VROC: 34888

Post autor: Andy » pt sty 11, 2013

Jeśli to wszystko dzieje się dla szpanu, to.....
To jeszcze bardziej współczuję nieuleczalnie chorym, chorym do śmierci.
:ok:
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...

Awatar użytkownika
Tokar
Posty: 2278
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN 2000
VROC: 33470

Post autor: Tokar » pt sty 11, 2013

Sam nie wiem co mam o tym napisać............ wypadek z którego fotki są w materiale widziałem 3 minuty po samym zdarzeniu-nic dodać nic ująć, poza tym, że osobówka wymusiła pierwszeństwo to moto musiało mieć swoją sporą prędkość........... a cała reszta "wywiadu"....... trudno się to czyta, ale chyba każdy zada sobie pytanie czy czasami nie odkręcił więcej niż powinien?
Zdarza mi się, że czasami odkręcę więcej........ a dzwona zaliczyłem podczas spokojnej jazdy.......
Warto nie kusić losu i Z GŁOWĄ, PANOWIE Z GŁOWĄ :yeee:

Konrad
Posty: 4986
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN1700 NOMAD
VROC: 34019

Post autor: Konrad » pt sty 11, 2013

Kolizja na skrzyżowaniu Paderewskiego i Śliwińskiego dotyczy jednego z naszych forumowiczów :( :( :( :( :(
Pozdrawiam Konrad

VROC #34019

Awatar użytkownika
Piotr_Classic
Posty: 2566
Rejestracja: pn cze 21, 2010
Miejscowość: Madryt
Motocykl: HD Street Glide
VROC: 32438

Post autor: Piotr_Classic » sob sty 12, 2013

Ja po prostu tego nie rozumiem....... ale pewnie za stary już jestem.....
Myślę że to właśnie powinno być przesłaniem dla innych motocyklistów .... poprawa jakości i stylu jazdy.... tak aby się nie zabić.
I czego taki "człowiek" dokonał ??? ...... :
".... e joł ziom tera ja .....

eeeeeaaaaaaammmmmmmzzzziiiuuummm......
.
.
.
.
.
.
kurwa ....... to już.....
po wszystkim.....
.
.
.
.
.
ja pierdole! ...... po chuj te białe światło.....
.
.
.
.
.
a jednak.... lepiej było spytać "ją" czy ma ochotę na cokolwiek.....
.
.
.
.
.
"kurwa mać!!!"....... a tyle miałem jeszcze zrobić.....
.
.
.
.
.
.
"mamo!.... dlaczego mnie nie słyszysz? powiedz mu żeby nie składał........ żeby nie remontował....."
.
.
.
.
.
kurwa! jakie to "holiłudzkie" .... jakie to prawdziwe ....
to tylko makabryczny przykład..... i oby nikt, nigdy nie musiał tłumaczyć się "dlaczego" ?
.
.
.
.
cynik ze mnie?....... tak do bólu.....
moralizator ? ...... zawsze! do momentu kiedy MY wszyscy MOTOCYKLIŚCI zaczniemy mieć świadomość tego co każdy z nas dosiada..... (szczerze wątpię w tą "wiedzę")....
.
.
.
.
.
szkoda człowieka/kumpla/przyjaciela/brata.....

Awatar użytkownika
Krasnal
Posty: 2148
Rejestracja: sob kwie 24, 2010
Miejscowość: UK & Piotrków T.
Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
VROC: 32105

Post autor: Krasnal » sob sty 12, 2013

A czy jest sens to komentowac?
Czlowiek zaczal chodzic w pionie od kiedy zaczal uzywac szarej masy w glowie, ci panowie pewnie niebawem opadna na cztery, jesli oczywiscie dozyja...
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...

+44 7540233074

januszek

Post autor: januszek » sob sty 12, 2013

Taaak....każdy jest "kowalem swego losu" i choćby nie wiem jak się spieszył czy też do bólu wolno pomykał - na swoje zdąży....

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » sob sty 12, 2013

jak sam zginie to nic - naturalna selekcja. Najgorzej jak przy okazji "zdarzenia drogowego" narobi nieszczęścia innym :(
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Andy
Posty: 2540
Rejestracja: czw maja 03, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
VROC: 34888

Post autor: Andy » sob sty 12, 2013

Jeśli życiowym mottem jest :
"Zawsze jadę tak, jakby to był mój ostatni raz ", to się niestety niektórym dziewczynom i chłopakom spełnia. Oby tylko innym krzywdy nie robili. Krzywdy nie tylko fizycznej.

Znam jednego (streetfighter na Kawie ), zabiera żonę na nocne latania. Siedzimy sobie przy kawusi, opowiadają o przelocie przez Toruńską, iskrach spod podnóżków na winklu do Tarchomina, tacy raz jeszcze uniesieni wspomnieniem adrenaliny..
Nie potrafili znaleźć odpowiedzi na pytanie , co z dziećmi- jakby coś ? co z psami - jakby coś ?
Nie myśleli o tym - jakby coś... Po prostu jadą polatać....
Oby jak najdłużej..

Powtarzam często swoim dzieciom : Samochód i motocykl to wspaniałe, niosące niesamowitą frajdę urządzenia. Czasem jednak w niewłaściwych rękach stają się narzędziami śmierci. Zawsze dbaj o to, by nie były to Twoje ręce.
Do dzisiaj jest dobrze...
Oby jak najdłużej...
:ok:
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...

Awatar użytkownika
Painkiller
Posty: 504
Rejestracja: czw sie 18, 2011
Miejscowość: wRock...
Motocykl: Kawa VN800 A
VROC: 34211

Post autor: Painkiller » sob sty 12, 2013

Cytat z artykułu
"Myślisz i przypominasz sobie (...) ile lasek było w szoku z popisów i ile do ciebie się uśmiechało"
i wszystko jasne. Szkoda mi takich ludzi. Jak się nie potrafi zaimponować laskom w normalny sposób to potrzeba małpich figli żeby zwrócić na siebie uwagę.

Awatar użytkownika
Mars
Posty: 659
Rejestracja: pt lis 25, 2011
Miejscowość: Świecie k/ Bydg.
Motocykl: VN 900 classic 2008r.
VROC: 34646

Post autor: Mars » sob sty 12, 2013

Tyle razy kierowcy "puszek" chcieli mnie potrącić, gdy jechałem motocyklem, że nawet nie jestem w stanie zliczyć. Średnio raz na każdy wyjazd musiałem użyć klaksonu, żeby baranów obudzić. Prawda- trzeba myśleć za siebie i za innych.
ZHDK A Rh "-"
HDK ZDZN

Awatar użytkownika
MaciekSz
Posty: 3701
Rejestracja: ndz maja 09, 2010
Miejscowość: Pruszków
Motocykl: -----
VROC: 32197

Post autor: MaciekSz » sob sty 12, 2013

Szczerze?

Mam wrażenie, że to jest wymysł miernego dziennikarzyny, który przy motocykliście to stał, jak autobus, którym jeździ do pracy przjeżdżał obok salonu chińskich skuterów.

Za bardzo to wszystko naciągane.

Chciałbym poznać motocyklistę z tego wywiadu :antlers: .
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Obrazek

Pustelnik
Posty: 301
Rejestracja: sob cze 30, 2012
Miejscowość: Zawiercie
Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
VROC: 35092

Post autor: Pustelnik » sob sty 12, 2013

Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości czy prawdziwi "dawcy" istnieją to zapraszam na film:
http://www.youtube.com/watch?v=IA5DM6_DgqY
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R

Awatar użytkownika
Tokar
Posty: 2278
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN 2000
VROC: 33470

Post autor: Tokar » ndz sty 13, 2013

MaciekSz pisze:Szczerze?

Mam wrażenie, że to jest wymysł miernego dziennikarzyny, który przy motocykliście to stał, jak autobus, którym jeździ do pracy przjeżdżał obok salonu chińskich skuterów.

Za bardzo to wszystko naciągane.

Chciałbym poznać motocyklistę z tego wywiadu :antlers: .
Obawiam się, że oni istnieją......W Lublinie spotykają się na tzw "winklu"......całość pasuje do nich w 100% niestety.........

Awatar użytkownika
MaciekSz
Posty: 3701
Rejestracja: ndz maja 09, 2010
Miejscowość: Pruszków
Motocykl: -----
VROC: 32197

Post autor: MaciekSz » ndz sty 13, 2013

Ale ja nie powiedziałem, że oni nie istnieją. Mówię, że ten tekst to konfabulacja.

Na VNach też jeżdżą tacy, co ich mam problem dogonić :pedzi:
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Obrazek

Awatar użytkownika
Domel
Posty: 695
Rejestracja: sob lis 20, 2010
Miejscowość: Katowice
Motocykl: XX ;)
VROC: 0

Post autor: Domel » ndz sty 13, 2013

Właśnie chciałem napisać to samo co Maciek, jak na mój gust wywiad zrobiony pod publiczkę, Ci motocykliści tzw. dawcy organów istnieją nie powiem, że nie ale żaden z nich nie przyzna się do tego, że jeździł bez prawka, albo motor posiada nielegalne przeróbki no proszę was, gadka o jakiś aniołach itd. bez przesady. Jak dla mnie artykuł to najzwyczajniej w świecie, może nie prowokacja ale bajera, aby w jakiś tam sposób zrobić dramatyczny reportaż z nadzieją, że się tych wszystkich motocyklistów w jakiś sposób ogarnie i włączy im myślenie, to tak samo jak kiedyś było głośno o żyłka na zakładanych na szyję..ehhh Ci "redaktorzy"

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 48 użytkowników online :: 1 zarejestrowany, 0 ukrytych i 47 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 47 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą