Zdrowie motocyklisty - zatyczki do uszu...
-
- Posty: 146
- Rejestracja: sob sie 11, 2012
- Miejscowość: Warszawa / Rzepin
- Motocykl: VN800 Classic
- VROC: 0
Zdrowie motocyklisty - zatyczki do uszu...
Poniżej kilka moich doświadczeń z różnymi zatyczkami do uszu - mój wydech na vulcanerii miał zmierzone prawie 123 dB. Bez zatyczek nawet go nie odpalam.
Zatyczki piankowe
Skuteczność tłumienia: wysoka
Polecam:
* do sporadycznego użytku, dla "gości"
Odradzam
* do użytku codziennego - mocno się brudzą - szczególnie trzymane w kieszeni itd.
Polecam:
Odradzam:
Zatyczki silikonowe
Skuteczność: Niska
Polecam:
* do użytku na codzień - można umyć, nie brudzą się w kieszeni, prawie nie widać ich w uchu
Odradzam
* na dłuższe wyjazdy - skuteczność jest dość niska
Polecam:
Zatyczki do formowania
Skuteczność: najlepsza
Polecam:
* na długie trasy - nie przeszkadzają, są bardzo skuteczne
* dla dzieci - można uformować dowolnie mały koreczek
* na parady - jak się jedzie w braincap'ie, to nie wystaje nic z ucha
Odradzam:
* na codzień
Polecam:
To tyle mogę doradzić po jednym sezonie na VN800...
Zatyczki piankowe
Skuteczność tłumienia: wysoka
Polecam:
* do sporadycznego użytku, dla "gości"
Odradzam
* do użytku codziennego - mocno się brudzą - szczególnie trzymane w kieszeni itd.
Polecam:
Odradzam:
Zatyczki silikonowe
Skuteczność: Niska
Polecam:
* do użytku na codzień - można umyć, nie brudzą się w kieszeni, prawie nie widać ich w uchu
Odradzam
* na dłuższe wyjazdy - skuteczność jest dość niska
Polecam:
Zatyczki do formowania
Skuteczność: najlepsza
Polecam:
* na długie trasy - nie przeszkadzają, są bardzo skuteczne
* dla dzieci - można uformować dowolnie mały koreczek
* na parady - jak się jedzie w braincap'ie, to nie wystaje nic z ucha
Odradzam:
* na codzień
Polecam:
To tyle mogę doradzić po jednym sezonie na VN800...
- ciecio
- Posty: 485
- Rejestracja: ndz lut 17, 2013
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Kawasaki Vulcan 900 Classic
- VROC: 36107
Fajny temat.
Nieskromnie mogę powiedzieć, że czuję się ekspertem-użytkownikiem środków ochrony słuchu.
Otóż, co jakiś czas miewam okazję korzystać z kilkunastogodzinnych podróży liniami lotniczymi "MON Airlines".
Długotrwały hałas o ogromnym natężeniu najlepiej tłumić za pomocą zatyczek numer jeden w pierwszym poście.
Wygodne i skuteczne.
Niestety nie podzielam entuzjazmu autora wątku, dotyczącego zatyczek woskowych.
Długie trasy to jednak pojęcie względne, szczególnie w podróżach samolotem
Nieskromnie mogę powiedzieć, że czuję się ekspertem-użytkownikiem środków ochrony słuchu.
Otóż, co jakiś czas miewam okazję korzystać z kilkunastogodzinnych podróży liniami lotniczymi "MON Airlines".
Długotrwały hałas o ogromnym natężeniu najlepiej tłumić za pomocą zatyczek numer jeden w pierwszym poście.
Wygodne i skuteczne.
Niestety nie podzielam entuzjazmu autora wątku, dotyczącego zatyczek woskowych.
Długie trasy to jednak pojęcie względne, szczególnie w podróżach samolotem
"Wojną zachwycają się tylko ci, którzy nigdy jej nie poznali" Erazm z Rotterdamu
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
- Mars
- Posty: 658
- Rejestracja: pt lis 25, 2011
- Miejscowość: Świecie k/ Bydg.
- Motocykl: VN 900 classic 2008r.
- VROC: 34646
Z racji wykonywanego zawodu ( jestem maszynistą maszyny papierniczej ) na co dzień użytkowałem zatyczki nr 1 ( długo ) i nr 2 ( dość krótko- ok. 1 roku ). Teraz mam "plastykowe", dopasowane do moich uszu. Na trasie plastykowe nie zdały egzaminu, za to zatyczki nr 1 są moimi faworytami. Świetnie się w nich czuję; super wygłuszają, ale zarazem słychać delikatnie silnik, więc i ewentualną karetkę, straż, czy policję na sygnale . Do zatyczek nr 1 cały czas mam nieograniczony dostęp .
ZHDK A Rh "-"
HDK ZDZN
HDK ZDZN
- Abrams
- Posty: 6171
- Rejestracja: pn kwie 12, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN2000 Limited '05
- VROC: 29561
Chyba jesteś lekko w błędzie, wyciszając uszy nawet przy cichych wydachach poprawiasz swoje bezpieczeństwo,(np słyszysz co szumi w motocyklu, lepiej słyszysz inne dzwięki z pojazdów obok )bo innych wbrew pozorom również lepiej słychać.Davvid pisze:Zatykając sobie uszy ograniczacie swoją wiedzę co do okoliczności na drodze.
Poza tym nie sądzicie, że to trochę chamskie samemu zatkać sobie uszy a dudnić innym po bębenkach?
A i zmęczenie w długotrwałej jeździe przy szumiącym kasku jesteś w stanie ograniczyć.
Zatem wyciszanie uszu nie równa tylko z wytłumieniem własnych wydechów .
Poza miękkimi stoperami polecam słuchawki np Creativ ma serię dobrze tłumiącą i nadającą się pod kask .
Abrams pisze:
Chyba jesteś lekko w błędzie, wyciszając uszy nawet przy cichych wydachach poprawiasz swoje bezpieczeństwo,(np słyszysz co szumi w motocyklu, lepiej słyszysz inne dzwięki z pojazdów obok )bo innych wbrew pozorom również lepiej słychać.
P.
Podsumowując : żeby lepiej słyszeć trzeba zatkać sobie uszy.
Laryngologia - stopień ekspert
- Abrams
- Posty: 6171
- Rejestracja: pn kwie 12, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN2000 Limited '05
- VROC: 29561
żeby odciąć pewne harmoniczne dźwięku trzeba zatkaćDavvid pisze:Abrams pisze:
Chyba jesteś lekko w błędzie, wyciszając uszy nawet przy cichych wydachach poprawiasz swoje bezpieczeństwo,(np słyszysz co szumi w motocyklu, lepiej słyszysz inne dzwięki z pojazdów obok )bo innych wbrew pozorom również lepiej słychać.
P.
Podsumowując : żeby lepiej słyszeć trzeba zatkać sobie uszy.
Laryngologia - stopień ekspert
mgr dźwiękologii....
Kto jest online
Jest 17 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 17 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości