Ech... kurna, gdybym miał już w garażu nową maszynę do szycia, to zrobiłbym Ci normalne i wygodne siodło. Kobita nie ma pojęcia o siedzeniach motocyklowych. Jest solo, to można zrobić fajny wyższy tył, wyrzeźbić ładny kubełek, żeby szanowny kierowca nie jeździł zadkiem po siodle na każdym zakręcie itd. Po wakacjach zabieram się za moje siodło, zobaczysz o co loto i jak coś, to ci poprawię to coś
.
kupiłem w zeszłym roku - w końcu przestałem w głowie przeliczać "on line" mil/km ...Duch pisze: ↑ndz mar 29, 2020właśnie zamówiłem sobie coś takiego to mojej 900-setki
https://allegro.pl/oferta/zegary-kawasa ... 9043766746
Jak już zaopatrzę się w sprzęt, to będziemy działać. Na pierwszy ogień mój zadkotrzymacz, żeby przypomnieć sobie stare nawyki, chociaż z tym, jak z jazdą na moto, wsiadam i jadęWielebny Bolo pisze: ↑sob mar 28, 2020Taki mam plan. Po sprawdzeniu w trasie, poprawki na jesień, tak aby nie czekać do maja :-)))) na przyjęcie zlecenia. Nawet chętnie do Inotylkowrocławia się bujne do ciebie.
. Jak widzę, bez problemu dostanie się pianki T35 czy nawet T40, co kiedyś było problemem, skaj gładka, antypoślizgowa, ryflowana, dziurkowana itd. Wszystko w zasięgu, tylko działać. Trzeba odwinąć fajne siedziska, bo są chęci i możliwości. Jak będzie okazja się spotkać, to super . Na miejscu możemy zdemolować starą kanapę, wkleić nowe wypełnienie i wymodelować wg. zaleceń właściciela. Obszycie to już więcej zabawy, tu lubię samotną walkę, gotowe wyślę za dzień lub dwa. Na początek muszę się wydostać z kraju, bo już czwarty tydzień na viruso urlopie, po powrocie jeszcze tylko dwa tygodnie kwarantanny i można zacząć zarabiać na chleb 
W mojej parafii jest fabryka pianki VITA Polimers. Sprzedaż detaliczną maja pod Wrocławiem ale to wszystko w zasięgu powrotu z roboty. Wycinają bloki wg. życzenia.artix pisze: ↑wt mar 31, 2020Jak już zaopatrzę się w sprzęt, to będziemy działać. Na pierwszy ogień mój zadkotrzymacz, żeby przypomnieć sobie stare nawyki, chociaż z tym, jak z jazdą na moto, wsiadam i jadęWielebny Bolo pisze: ↑sob mar 28, 2020Taki mam plan. Po sprawdzeniu w trasie, poprawki na jesień, tak aby nie czekać do maja :-)))) na przyjęcie zlecenia. Nawet chętnie do Inotylkowrocławia się bujne do ciebie.
Zbyt duża ilość czasu sprawiła, że znalazł się też czas na zmontowanie czegoś z ostatnich wycieczek. Oczywiście tylko na stację i do apteki 
Jak tak dalej będzie z tą kwarantanną to od polerki znikną w mojej czarnulce szprychy i reszta chromów ha ha...pozdro!!!
Ostatnio też się wziąłem za polerowanie szprych, jak narazie przód zrobiony, jutro biorę się za tył
. Sprawdzałeś wskazania licznika, po zdemontowaniu wskazówki? Nie ma przekłamań? Też chyba muszę pomyśleć o zmianie cyferblatu, bo oryginał w milach jest cholernie nieczytelny, nigdy nie jestem pewien jak szybko jadę To jest właśnie słowo klucz, wg. życzenia. Nie ma nic lepszego niż solidny kawałek pianki, z którego można wyrzeźbić w całości kanapę. Będziemy kumać we właściwym czasie
. Nie prościej znaleźć sobie jakąś sensowną robotę, a nie pierd..ić bez składu i ładu, w nadziei, że za krypto reklamę skapnie parę złociszy?
VULCAN 1500 CLASSIC - OPINIA PO 10 000KM