Vulcany górą
- Slawek
- Posty: 42
- Rejestracja: czw kwie 07, 2011
- Miejscowość: Nowa Wieś (Pruszków)
- Motocykl: VN1700 Classic Tourer
- VROC: 33577
Vulcany górą
Moi drodzy, jadąc ostatnio po kraju zauważyłem, że wszędzie nawołują do jeżdżenia/posiadania VULCANA.
Kiedyś była chrystianizacja, ewangelizacja, katechizacja, emancypacja itp....
a teraz co chwilę jest:
V U L K A N I Z A C J A
piszą wprawdzie z błędem przez "W", ale da się przemalować sprayem...
Kiedyś była chrystianizacja, ewangelizacja, katechizacja, emancypacja itp....
a teraz co chwilę jest:
V U L K A N I Z A C J A
piszą wprawdzie z błędem przez "W", ale da się przemalować sprayem...
- Slawek
- Posty: 42
- Rejestracja: czw kwie 07, 2011
- Miejscowość: Nowa Wieś (Pruszków)
- Motocykl: VN1700 Classic Tourer
- VROC: 33577
Dokładnie tak, a najlepiej w tych miejscach, gdzie dokonuje się "Vulcanizacja".
Scenariusz mógłby wyglądać tak:
Podjeżdża facet czymś innym - niesłusznym ideologicznie (może należy mówić niesłusznym Vulcanicznie) i mówi chciałem wykonać "Vulcanizację".
No to Vulcanizator mówi OK i utylizuje jego moto, a w zamian proponuje zakup słusznego Vulcana ....
Można by też wykonywać "Vuilcanizację" techniczną - czyli obdzieramy wszystkie logosy i znaki, a w zamian wszędzie nitujemy logo Vulcan'a - wtedy mamy motocykl Vulcanizowany. Trochę jak opona bieżnikowana...
Scenariusz mógłby wyglądać tak:
Podjeżdża facet czymś innym - niesłusznym ideologicznie (może należy mówić niesłusznym Vulcanicznie) i mówi chciałem wykonać "Vulcanizację".
No to Vulcanizator mówi OK i utylizuje jego moto, a w zamian proponuje zakup słusznego Vulcana ....
Można by też wykonywać "Vuilcanizację" techniczną - czyli obdzieramy wszystkie logosy i znaki, a w zamian wszędzie nitujemy logo Vulcan'a - wtedy mamy motocykl Vulcanizowany. Trochę jak opona bieżnikowana...
- Długi Lech
- Posty: 1000
- Rejestracja: ndz lis 14, 2010
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: EN 500 C3
- VROC: 33639
Re: Vulcany górą
Z ortografią zawsze było na bakier w naszym narodzie ! Znaleźli teraz naukowe usprawiedliwienie i nazywają to - Dysleksja! - http://pl.wikipedia.org/wiki/DysleksjaSlawek pisze:Moi drodzy, jadąc ostatnio po kraju zauważyłem, że wszędzie nawołują do jeżdżenia/posiadania VULCANA.
Kiedyś była chrystianizacja, ewangelizacja, katechizacja, emancypacja itp....
a teraz co chwilę jest:
V U L K A N I Z A C J A
piszą wprawdzie z błędem przez "W", ale da się przemalować sprayem...
Pamiętajmy VULKANIZACJA piszemy przez V. Nie dajmy się ATEIZACJI.
Pamietajmy też że Vulcaniara czyni cuda
- Slawek
- Posty: 42
- Rejestracja: czw kwie 07, 2011
- Miejscowość: Nowa Wieś (Pruszków)
- Motocykl: VN1700 Classic Tourer
- VROC: 33577
Fajna jest też Dyskalkulia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskalkulia . Mój tatuś raczej się nie przejmował takimi informacjami i leczył te schorzenia paskiem. No i proszę bardzo synek: zamiast zostać porządnym obywatelem to teraz na motocyklu jeździ...
Generalnie może jestem niesprawiedliwy dla ludzi naprawdę poszkodowanych, ale jakoś dziwnie te schorzenia i jeszcze parę, wpisują się w tendencję spychania odpowiedzialności na innych. Ile razy słyszymy jestem taki, bo........... mam uwarunkowania genetyczne - winny tatuś, mamusia, babcia, dziadek, zostałem źle wychowany, to szkoła mnie zepsuła, to koledzy, praca itd itd. Ludziska nie chcą brać prawdy na klatę - to boli. A na ból jest przecież zawsze jakaś magiczna tabletka z super mocnym natychmiastowym działaniem, jak choćby tabletka o nazwie Dysleksja.
Generalnie może jestem niesprawiedliwy dla ludzi naprawdę poszkodowanych, ale jakoś dziwnie te schorzenia i jeszcze parę, wpisują się w tendencję spychania odpowiedzialności na innych. Ile razy słyszymy jestem taki, bo........... mam uwarunkowania genetyczne - winny tatuś, mamusia, babcia, dziadek, zostałem źle wychowany, to szkoła mnie zepsuła, to koledzy, praca itd itd. Ludziska nie chcą brać prawdy na klatę - to boli. A na ból jest przecież zawsze jakaś magiczna tabletka z super mocnym natychmiastowym działaniem, jak choćby tabletka o nazwie Dysleksja.
- Kasperka
- Posty: 92
- Rejestracja: pn cze 27, 2011
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: VN1500/Marauder GZ125
- VROC: 0
jakby się taka wieść wszem i wobec rozniosła, kolejki by się ustawiały jak za dawnych czasów bo kto by nie chciał takiego zvulkanizowanego VULCANA...eh macie panowie wyobrażnię nie od parady, a ile uciechy przy okazjiSlawek pisze:Dokładnie tak, a najlepiej w tych miejscach, gdzie dokonuje się "Vulcanizacja".
Scenariusz mógłby wyglądać tak:
Podjeżdża facet czymś innym - niesłusznym ideologicznie (może należy mówić niesłusznym Vulcanicznie) i mówi chciałem wykonać "Vulcanizację".
No to Vulcanizator mówi OK i utylizuje jego moto, a w zamian proponuje zakup słusznego Vulcana ....
Można by też wykonywać "Vuilcanizację" techniczną - czyli obdzieramy wszystkie logosy i znaki, a w zamian wszędzie nitujemy logo Vulcan'a - wtedy mamy motocykl Vulcanizowany. Trochę jak opona bieżnikowana...