Jak ustrzelić bezawaryjnego Vulcana 750?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2012
- Miejscowość: Lubliniec (śląskie)
- Motocykl: Zipp Raven 250
- VROC: 0
Jak ustrzelić bezawaryjnego Vulcana 750?
Witam ponownie. Po rozpoznaniu rynku wtórnego mój wybór (na podstawie parametrów technicznych, wizualnych i możliwości finansowych) padł na Vulcana 750. Praktycznie to jestem na 99% zdecydowany na jego zakup, tylko pozostaje ten 1% niezdecydowania. Naczytałem się o usterkach tych sprzętów i obawiam się by nie utopić kasy w nieboszczyku, w którego reanimację zainwestuję następnych kilka tysięcy. Im więcej się czyta, tym większy mętlik w głowie. Wasze, przepraszam - NASZE forum też przeleciałem i zimnym prysznicem jest dla mnie ten alternator i rozrząd. Czy faktycznie podzespoły te padają w każdym sprzęcie, czy też ma to związek z jakimś konkretnym czasookresem produkcji? Skąd tak wysokie (3-5 tys.pln) koszty napraw, czy może chodzi tu o kapitalkę silnika przy okazji jego wyjęcia z ramy? Jak przedstawia się rynek części do VN750 (tylko rynek wtórny, czy może nowe też schodzą)?
No i w końcu na co zwrócić uwagę przy oględzinach (w jaki sposób to sprawdzić?) by uchronić się przed zakupem motocykla dotkniętego seryjnymi przypadłościami? Na zakup mam wolną kwotę ok.10.000 pln i dopiero rozpoczynam poszukiwania, więc jeszcze nic nie jest przesądzone. Liczę na pomoc i pozdrawiam.
No i w końcu na co zwrócić uwagę przy oględzinach (w jaki sposób to sprawdzić?) by uchronić się przed zakupem motocykla dotkniętego seryjnymi przypadłościami? Na zakup mam wolną kwotę ok.10.000 pln i dopiero rozpoczynam poszukiwania, więc jeszcze nic nie jest przesądzone. Liczę na pomoc i pozdrawiam.
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
Witaj, nie chciałbym robić jakiejś mocnej reklamy ale polecam tą firmę, zwłaszcza, że jesteś ze Śląska to masz dość blisko aby podjechać obejżeć.
http://www.pmmotor.otomoto.pl/kawasaki- ... 09706.html
Mój tata kupował u nich swój motor, Steve tak samo kupował u nich swój motor, zresztą znam chłopaków jakiś czas i i znam ich podejście do motorów stąd ogromnie polecam.
http://www.pmmotor.otomoto.pl/kawasaki- ... 09706.html
Mój tata kupował u nich swój motor, Steve tak samo kupował u nich swój motor, zresztą znam chłopaków jakiś czas i i znam ich podejście do motorów stąd ogromnie polecam.
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
Chris pisze:Rzecz w tym, że wizualnie i gabarytami 750-ka bardziej mi podchodzi. W 800-ce nie podchodzą mi koła szprychowe, łańcuch i większa pojemność kosztem mniejszej ilości kucy.
Małe sprostowanie w temacie owych'' kucy''. VN 750 50KM/7500rpm VN 800 55KM/7000 dalej VN 750 58Nm VN 800 64 Nm.Różnice co prawda nie znaczne aczkolwiek są na in plus Vn 800.Poza tym to motory(silniki) z innej epoki ,a reszta to kwestia gustu.
Pozdrawiam i owocnych łowów życzę.
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
- Długi Lech
- Posty: 1000
- Rejestracja: ndz lis 14, 2010
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: EN 500 C3
- VROC: 33639
Chris,
Jeżeli chcesz kupić vn750 to wiedz że jest to motocykl dla odpornych.
Mechanicy go albo wogóle nie znają albo cośtam słyszeli i mają na niego alergię. Zazwyczaj lepiej zrobic samemu. Części z rynku wtórnego są mało dostępne i mocno wyeksploatowane, a nowe kosztują i też o nie niełatwo.
Naprawa silnika jest bardzo "prosta" - do większości napraw wystarczy "tylko" wyjąć silnik z ramy (mi pierwsze wyjmowanie zajęlo 1,5 dnia, drugie 3,5 godz a trzecie 2,5 godz więc można dojśc do wprawy)
Starsze modele sa mocno zużyte i remont masz niemal gwarantowany. Jeśli sie zdecydujesz szukaj możliwie najmłodszego rocznika.
Wymaga odpowiedzialnego traktowania ale odpowiednio zadbany odwdzięcza się bardzo przyjemna jazdą i długowiecznością.
Jeżeli chcesz kupić vn750 to wiedz że jest to motocykl dla odpornych.
Mechanicy go albo wogóle nie znają albo cośtam słyszeli i mają na niego alergię. Zazwyczaj lepiej zrobic samemu. Części z rynku wtórnego są mało dostępne i mocno wyeksploatowane, a nowe kosztują i też o nie niełatwo.
Naprawa silnika jest bardzo "prosta" - do większości napraw wystarczy "tylko" wyjąć silnik z ramy (mi pierwsze wyjmowanie zajęlo 1,5 dnia, drugie 3,5 godz a trzecie 2,5 godz więc można dojśc do wprawy)
Starsze modele sa mocno zużyte i remont masz niemal gwarantowany. Jeśli sie zdecydujesz szukaj możliwie najmłodszego rocznika.
Wymaga odpowiedzialnego traktowania ale odpowiednio zadbany odwdzięcza się bardzo przyjemna jazdą i długowiecznością.
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III
----------
III
- Daromax
- Posty: 1455
- Rejestracja: pt kwie 22, 2011
- Miejscowość: Zabrze
- Motocykl: VN 2000 Classic LT
- VROC: 33649
Według mnie VN 750 ma fajną sylwetke i mimo lat jest bardzo nowoczesny technicznie o niebo niż HD z porównywalnej poj. zresztą japońce zrobili je by konkurowały z amerykańcami.Domel - dał ci namiar na fajny egzemplarz nie patrz na rocznik bo zdarza się że młotsze są bardziej zajechane trzeba jechać i osobiście sprawdzić. udanych łowów
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
Dodałbym, jeszcze że obiegowa opinia że 750ka jest awaryjna nie jest do końca prawdziwa. Jest to cholernie dobra konstrukcja (w końcu była produkowana przez niemal 20 lat właściwie bez zmian konstrukcyjnych) Nawet bardzo wiekowy egzemplarz będzie służył swojemu właścicielowi bardzo dobrze i długo, o ile będzie odpowiednio traktowany.
Silnik tego modelu to majstersztyk, który jest jego ogromną zaletą i jednocześnie przekleństwem. Zaletą bo jest bardzo elastyczny i dynamiczny.
Przekleństwem bo jest bardziej zbliżony do silnika sportowego niż cruiserowego i mechanicy przy nim głupieją.
Stąd też biorą się problemy oraz obiegowa opinia że są awaryjne - przeciętny użytkownik dla którego kombinerki sa zbyt skomplikowanym narzędziem a serwisówka to księga tajemna, zamiast poświęcić trochę czasu i parę groszy na regularną konserwację, woli zajeździć sprzęt do oporu i sprzedać zanim się rozsypie, zwalając problem na nabywcę.
Silnik tego modelu to majstersztyk, który jest jego ogromną zaletą i jednocześnie przekleństwem. Zaletą bo jest bardzo elastyczny i dynamiczny.
Przekleństwem bo jest bardziej zbliżony do silnika sportowego niż cruiserowego i mechanicy przy nim głupieją.
Stąd też biorą się problemy oraz obiegowa opinia że są awaryjne - przeciętny użytkownik dla którego kombinerki sa zbyt skomplikowanym narzędziem a serwisówka to księga tajemna, zamiast poświęcić trochę czasu i parę groszy na regularną konserwację, woli zajeździć sprzęt do oporu i sprzedać zanim się rozsypie, zwalając problem na nabywcę.
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III
----------
III
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
Rudy święta prawda niestety żyjemy w pięknym kraju gdzie moto po 25 latach przejechało w przedziwnej izolacji dwadzieścia parę tysięcy .Reasumując VN 700 i 750 to super konstrukcja pod jednym warunkiem jeśli ma przejechane 20- 50 tyś .Niestety sprawa się komplikuje jak ma rzeczywiście 120-150 tyś a serwisowane jest od święta .
Pozdrawiam i dziękuje za miłą wymianę zdań.
Pozdrawiam i dziękuje za miłą wymianę zdań.
-
- Posty: 2047
- Rejestracja: czw mar 31, 2011
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: Honda Varadero 1000XL
- VROC: 0
Tu się zgodzę z kolegą Długim Lechem. EN 500 z jego ręki to gwarancja sprawnego motocykla.Długi Lech pisze:Jak ustrzelić bezawaryjnego Vulcana 750 to nie mam pojęcia, ale za to wiem jak ustrzelić bezawaryjnego EN 500.... zadzwonić do mnie Charakterystyki silników mają podobne pomimo że 750 to V. Moc taka sama z tym że w EN możesz zwiększyć do 60KM. Poza tym EN 500 jest większy i oszczędniejszy
Mój ojciec nie mówił jak żyć, po prostu pozwolił mi przyglądać się swojemu życiu.
Clarence Budington Kelland
Clarence Budington Kelland
- Kaczor
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz lip 31, 2011
- Miejscowość: Piaseczno Ostrów Maz
- Motocykl: vulcan vn 750
- VROC: 0
Fakt ze vn750 na zdecydowanie ładniejszy wygład i bardziej rzuca się w oczy nie pomijając innych modeli. Jestem posiadaczem 750 już trzy lata i trochę nerwów zjadłem zawsze było coś nie tak np., co rok czyszczenie gaźników wymiana filtrów reszta jest nieprzewidywana. W dwudziesto letnich motorach siadają pewne części i trzeba się uzbroić w cierpliwość i wymieniać nie patrząc na koszty 750 są jak kobiety trzeba o nie bardzo dbać wszystko robić ma czas, a będą nam służyć po wieki.
tel.605327150
Kto jest online
Jest 159 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 159 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 159 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 159 gości