Post
autor: fitter » ndz mar 04, 2012
A ja mogę uważać sezon za otwarty i tak jak planowałem na nowym sprzęcie.
Wczoraj po dość krótkim pobycie z Aniołkami (swoim i Goblinowym) na wystawie motocykli i skuterów (Duszku pozdrawiam i szkoda, ze nie mieliśmy więcej czasu) powróciłem do domciu już na motorku.
Jednym słowem: trasę Warszawa - Dęblin (ok 90+ km) można chyba uznać za otwarcie sezonu
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć narąbany w trzy dupy, krzycząc: "ALE TO BYŁA JAZDA!"