Post
autor: Badger » ndz mar 27, 2011
Piotrze, jak zwykle, sto lat na motocyklu. Żeby Ci chromy nigdy nie skorodowały.
pie.....lę, nie myję
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.