Vulcaneria.pl

Cześć wszystkim!
Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu motocykla VN 800 Classic. W związku z tym jeżdżę i oglądam różne okazy. Miałem już przyjemność jeździć na 3 Vulcanach i tu pojawia się pewien problem.
Mianowicie chodzi o to, że w momencie gdy puszczam kierownicę motocykl zaczyna znosić w prawo. Dopiero kiedy odchylę się lekko w lewą stronę, motocykl zaczyna jechać prosto.
Przy pierwszej przejażdżce nie byłem tym specjalnie zaniepokojony. Po prostu stwierdziłem, że z moto jest coś nie tak i profilaktycznie sobie odpuściłem dany egzemplarz.
Jednak ku mojemu zdziwieniu sytuacja ta powtórzyła się w przypadku dwóch kolejnych egzemplarzy. W mniejszym lub większym stopniu ściągało ale we wszystkich przypadkach moto znosiło w prawo w bardzo podobny sposób.

I tu moje pytanie do was. Czy w tym motocyklu lekkie znoszenie w prawo jest rzeczą normalną? Czy po prostu ja trafiłem na jakieś padaki?

Dodam jeszcze następujące rzeczy:
- w trakcie normalnej jazdy tego nie czuć
- Lekkie wychylenie sylwetki w lewą stronę powoduje, że motocykl jedzie prosto
- Jadąc za właścicielem zauważyłem, że jadąc prosto jest on lekko odchylony względem osi motocykla w lewą stronę. Podobnie było, gdy moja dziewczyna jechała innym egzemplarzem a ja za nią - takie samo odchylenie od osi motocykla.
- chodzi o roczniki 96/97

Pozdrawiam LwG

Witaj.

Z opisu wynika ,że każdy (oglądany przez Ciebie ) vulcan ściąga w prawo ??.

Może to świadczyć o wypadkowej przeszłości motocykla,krzywa rama ,uszkodzone zawieszenie przód lub tył-brak osiowości , łożyska główki ramy . Może być też związane z uszkodzonymi oponami (nie odpowiednim ciśnieniu lub montażu opony)

mój vulcanik (95r) jedzie prosto

Pozdro

Nie mam doświadczenia z tym konkretnym modelem, ale ...
Miałem swego czasu suzuki VZ 800 nowy z salonu bez żadnej dziwnej przeszłości i jak sobie przypomnę to siedząc na nim symetrycznie (prawie idealnie w pionie) też go znosiło.
Obecnie mam vulcana - ale kupiony używane, też go delikatnie znosi przy pionowej pozycji kierowcy, co do przeszłości motocykla jestem prawie pewien, że żadnej poważnej sprawy nie miał za sobą, ale tak jak mówię, nie kupiłem go nowego.

Mój brat ma intrudera 1800 polski salon i jego też znosi (ale tam jest kardan)

Wydaje mi się że kwestia znoszenia na którąś ze stron wynika z ruchów obrotowych silnika, jego konstrukcja nie jest przecież idealnie symetryczna, ale może też wynikać z historii motocykla, tego nie można wykluczyć.

Powodzenia!

I moja 800 lekko ściągała w prawo. Zawsze mi się to wydawało normalne i tak lekkie, że wystarczyło włożyć coś do sakwy po lewej stronie i jechał prosto.

Skrobel pisze:I moja 800 lekko ściągała w prawo. Zawsze mi się to wydawało normalne i tak lekkie, że wystarczyło włożyć coś do sakwy po lewej stronie i jechał prosto.

Witajcie.

Coś może być na rzeczy bo mam założone sakwy i w lewej chowam dodatkowe rzeczy ( portfel , picie , klucze od domu itp.) , a poza tym mam przesuniętą tablice rejestracyjną wraz z oświetleniem na lewą stronę

A nieraz jadąc za innym motocyklistą widać jakby miał skoliozę ----- może tak ma być-------

Pozdro

Ja wymieniałem dętkę ostatnio z tyłu i po złożeniu wszystkiego też mi ściągał w którąś stronę, lecz wystarczyło sprawdzić ustawienie przykręcenia koła, czyli pod kąt. Najpierw nie ustawiłem tego precyzyjnie prosto i to była przyczyna. Po poprawce o 1 mm zaczął jechać już prosto. Chodzi mi o te dwie śruby po lewej i prawej stronie od mocowania koła i naciągu łańcucha.

HEJ
co prawda ja mam 900 ale puszczam kierownice i jedzie idealnie prosto

Witam ponownie. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Ostatnio nic nie pisałem ale wchodziłem i patrzałem w międzyczasie co piszecie.

Wracając do tematu. Ostatnio udało mi się znaleźć egzemplarz który był chyba najlepszym okazem spośród wszystkich tych z którymi miałem do czynienia. Po jeździe próbnej byłem zadowolony. Co prawda podczas jazdy po puszczeniu kierownicy miałem wrażenie, że motocykl delikatnie ucieka w prawą stronę, jednak w tym przypadku było to bardzo słabo wyczuwalne. Co więcej, jadąc za tym motocyklem widać było, że osoba kierująca siedzi prosto:) Poza tym w trakcie jazdy znoszenia w ogóle nie czuć.

Ostatecznie zdecydowałem się na zakup tego motocykla Zdjęcie wrzucam poniżej




Motocykl dobrze się prowadzi i co najważniejsze w trakcie jazdy znoszenia w ogóle nie czuć. Dodatkowo podczas jazdy w zakrętach nie ma odczucia, że w jedną stronę motocykl skręca lepiej niż w drugą. I co najważniejsze kierowca siedzi prosto na motocyklu.

Dzięki jeszcze raz za Wasze odpowiedzi. Dzięki nim wiedziałem żeby szukać motocykla, który będzie jechał prosto. Być może bez tego pokusiłbym się o kupno, któregoś z tych 3 pierwszych motocykli, które oglądałem

Gratulacje
Słuszny wybór, najlepszy rocznik-1996.
Jeszcze opony z białym pasem i będzie piękny

Brawo

Pozostało się cieszyć z jazdy ---- byle do wiosny ----

Szczęśliwego Nowego Roku

Pozdro

Podłączę się żeby nie zakładać nowego tematu. Mianowicie mój Vulcan również ma tendencję do ściągania w prawo. Żeby była jasność- nie miałem żadnej przygody-czy to małej czy poważnej, motocykl nie wskazuje również na takowe w przeszłości, tym bardziej, że egzemplarz zakupiony od Crazy-ego z Forum. Robiłem pomiary metodą sznurkową, może źle to mnie poprawcie: motocykl w pionie, na tylnym podnośniku, przód na ziemi. Sznurek opasany wokół przedniego koła i z tyłu zamocowany tak, aby stykał się z bokiem tylnej opony z przodu- silą rzeczy z tyłu opony odstaje ze względu na różnicę szerokości opony przedniej do tylnej. Odległości między sznurkiem a felgą, zarówno z przodu jak i z tyłu, jednakowe po obu stronach, mierzyłem na tej samej wysokości. Znaczniki na wahaczu już nie tak równe- z prawej 3,5 kreski, z lewej 3. Sznurek nigdzie nie zaczepiał się, opierał się tylko na oponach. Nic to nie dało, nadal ściąga na prawo. Łożysko główki ramy wymienione jakieś 5000 km temu, nie wykazuje żadnych objawów zużycia. Olej i uszczelniacze również wtedy wymieniane. Przednie lagi zamocowane równo w półce, mają tę samą długość. To, co mnie zaciekawiło/zaniepokoiło: przy ustawieniu tylnego koła na znaczniki na wahaczu i rozciągnięcie sznurka wzdłuż tylnej opony, przednie koło jest przesunięte względem sznurka w prawo- z prawej sznurek opiera się o oponę, a z lewej 2cm luz. Powtórzę się- na ramie nie ma śladów napraw, prostowania lub innych niepokojących objawów. W prowadzeniu ściąganie nie jest odczuwalne, dopiero gdy puszczę kierownicę, moto zjeżdża w prawo. W najbliższym czasie planuję wymianę oleju w lagach, przy okazji sprawdzę stan sprężyn- może już się zużyły? Może macie jakieś pomysły? Na wiosnę planuję sprzedać, a nie chciałbym komuś wcisnąć wadliwie jeżdżącej maszyny. Tex66 narzekałeś na marazm na forum, więc może teraz choć przez moment będzie coś więcej niż powitania i życzenia urodzinowe

Nie narzekałem na marazm, jedynie stwierdziłem fakt.
Zdecydowanie czasy, kiedy na Forum wieczorami było jednocześnie kilkanaście czy kilkadziesiąt osób w tym kilku czy kilkunastu zarejestrowanych Kolegów minęły to też jest fakt.
Podobnie z pomocą i poradami/sugestiami jeżeli były, to były rzeczowe i konkretne albo nikt nie zabierał głosu jeżeli nie miał nic do powiedzenia, oczywiście zdarzały się i kolokwializmy ale i tak o „niebo” bardziej merytoryczne niż te wypisywane na tych „grupkach”.
Masz rację, tylko przez moment jest coś więcej niż „Powitalnia” i „Życzenia Urodzinowe”, myślisz, że został ktoś jeszcze na Forum kto ma coś do powiedzenia na temat zjawiska ściągania motocykla w którąkolwiek ze stron?

To tak ode mnie:
Sprawdzenie osiowości kół względem siebie metodą sznurkową zrobiłeś prawidłowo, czegoś takiego jak 2 cm luzu po którejś ze stron – nie ma prawa być i świadczy to o braku osiowości kół względem siebie.
W teorii nie ma jednoznacznej odpowiedzi czy to przednie zawieszenie czy tył odpowiada za ściąganie motocykla w czasie jazdy, każdy przypadek może być inny, przyczyna może być jedynie po stronie przedniego zawieszenia lub tylko tylnego albo mieszane a do tego może dojść krzywizna ramy i nie osiowość główki ramy.
Osobiście po tym co napisałeś uważam, że w przypadku Twojego VN-a to tył motocykla odpowiada za tę przypadłość.

A. Jeżeli wykluczyłeś:
- niewspółosiowość przednich widelców;
- niewyważenie przedniego koła po wcześniejszym sprawdzeniu zaplecenia szprych i zakręcenia nypli;.
B. Jeżeli jesteś pewny:
- prostoliniowości ramy i osiowości główki ramy;
- prostoliniowości i jednakowej długości obu lag …………………

to został tył motocykla i to on ma większy wpływ na te 2 cm luzu po lewej stronie motocykla.
W VN 800 Classic masz rozstaw osi 160 cm, tylne koło masz skręcone w lewo i dlatego na tych 160 cm między osiami kół, luz po lewej stronie przedniej opony urasta do 2 cm.

Zasada jest następująca:
Jeżeli tylne koło będzie skierowana na prawo względem ramy motocykla, to motocykl będzie ściągał w lewo. I odwrotnie, jeżeli tylne koło będzie skierowana w lewo względem osi ramy spowoduje to, że motocykl będzie ściągał w prawo i tak jest u Ciebie w motocyklu.
Luz ±2 cm po lewej stronie przedniej opony i ściąganie motocykla w prawo świadczą, że tylne koło jest skręcone w lewo!
Do sprawdzenia:
- prostoliniowość i osiowość tylnego wahacza;
- tuleja i łożyska tylnego wahacza;
- łożyska tylnego koła.
Dla spokojności sprawdziłbym:
- tylne koło zębate (tylną zębatkę) – przy przekoszeniu tylnego koła w lewo będą ślady na wewnętrznej płaszczyźnie zębów.

Motocykl ma jechać prosto i zostawiać jeden ślad, żadne ściąganie w którąkolwiek ze stron nie jest normalne.

P.S.
Przyjmując jako pierwszą kreskę, kreskę najdalej położoną od silnika to u Ciebie mając ustawione na tylnym wahaczu 3,5 kreski po prawej a z lewej 3 kreski może sugerować, że teoretycznie koło tylne masz skierowane w prawo, a więc motocykl powinien ściągać podczas jazdy na lewą stronę a jest odwrotnie. Jest to takie ratowanie się – przeciw ściąganie w lewo aby motocykl jechał prosto które to i tak nic nie da.

Powodzenia

Te kreski na wahaczu to liczyłem od przodu- im bardziej rozciągnięty łańcuch, tym więcej kresek zostaje minietych naciągiem. Ale to tak przy okazji. Sprawdzę łożysko tylnego koła i ewentualne luzy na wahaczu. Na pewno dam znać o efektach. Dzięki za odpowiedź.

No więc tak- rozkręciłem tylny wahacz, żadnych luzów, nie widać śladów uszkodzeń czy napraw, nic nie jest pogięte ani prostowane. Łożysko tylnego koła nie wykazuje żadnych objawów zużycia. Co zauważyłem, to tylna zębatka jest nadmierne zużyta od zewnętrznej strony, tak jakby koło było skierowane bardziej w lewo. Teraz ustawiłem koło równolegle względem łańcucha, co ciekawe, znaczniki na wahaczu teraz są tak samo po obu stronach. Tak więc obstawiam jednak przednie zawieszenie, może przy ostatnim serwisowaniu coś mechanikowi poszło nie tak? Tym razem będę próbował samemu wymienić olej w latach, oczywiście z serwisówką w łapie . Pozytyw z dzisiejszej pracy jest taki, że przy okazji demontażu wahacza nasmarowalem wszystkie łożyska. Będę informował o kolejnych - mam nadzieję- sukcesach

Wszystko wskazywało na to i się potwierdziło, że miałeś tylne koło skręcone w lewo a zębatka tylnego koła prawdę Ci powie. Jeszcze raz sprawdzenie osiowości kół metodą sznurkową, jeżeli będzie OK, to mała jazda próbna.
Przy wymianie oleju i montażu sprężyn zwróć uwagę na kierunek wkładania sprężyn węższym końcem, w obu teleskopach musi być identycznie – węższy koniec sprężyny do dołu widelca.
Możliwe, że mechanik który Ci to robił poprzednio mógł nie zwrócić uwagi czy w obu widelcach jest jak napisałem wyżej, tylko włożył sprężyny jak leci, któraś może być odwrotnie włożona.
W Instrukcji Serwisowej jest wszystko.

Wymieniłem olej w lagach, uszczelniacze i panewki. Sprężyny niemal nie zużyte, ok.2 mm krótsze od fabrycznych wymiarów, prawdopodobnie wymieniane, bo z obu stron po zewnętrznej mają taką samą średnicę, nie są węższe. Różnica ok 3mm wewnątrz sprężyny to tą stroną włożyłem do lag. Po złożeniu w całość sprawdzenie metodą sznurkową i jest OK. Tylne koło zgodnie ze znakami na wahaczu. W czasie jazdy próbnej nadal występuje bardzo lekkie ściąganie w prawo po puszczeniu kierownicy, tak jakbym miał cały czas lekki wiatr z lewej. Nie mam więcej pomysłów, więc zostaje tak jak jest. W czasie jazdy to nie przeszkadza, a ewentualny kupujący zostanie o tym poinformowany. Dzięki za podpowiedzi. Teraz tylko znaleźć odpowiedniego vulcana, najlepiej vn2000, bo taki mnie chodzi po głowie, a i żonie też przypadł do gustu. Pozdrawiam

To co napisze może wydać się irracjonalne, ale czy takie delikatne ściąganie nie może wynikać z wady postawy człowieka, nie to że by ktoś był krzywy czy garbaty, ale prawie każdy ma jakieś nawet nie zauważalne dla samego siebie wady postawy, w sensie nikt nie jest symetryczny idealnie. Być może jakieś wychylenie ciała nawet nieświadome podczas jazdy powoduje taki skutek.

Coś w tym może być, po wypadku miałem złamany lewy obojczyk, a nasi felczerzy tak mnie poskładali, że jest ok 2cm krótszy od prawego. Tylko czy to ma wpływ? Musiałby ktoś się przejechać i ocenić.

Wydminianin pisze: ↑

sob paź 29, 2022

Coś w tym może być, po wypadku miałem złamany lewy obojczyk, a nasi felczerzy tak mnie poskładali, że jest ok 2cm krótszy od prawego. Tylko czy to ma wpływ? Musiałby ktoś się przejechać i ocenić.

Sprawdź, czy jak jedziesz tzw bez trzymanki, czyli nie trzymasz kierownicy motocykla, to czy ściąga... wyeliminujesz wtedy wadę długości rąk, krzywo złożonego obojczyka itp, chyba że masz krzywy kręgosłup ...

No właśnie ściąganie w prawo jest tylko w przypadku jazdy bez trzymanki. A kręgosłup też mam krzywy, tak przynajmniej kiedyś stwierdziła komisja lekarska przed wcieleniem do wojska.