Strona 1 z 3
Petycja
: ndz sty 09, 2011
autor: mirad
Chciałbym abyście to przeczytali i jeśli uznacie za stosowne poparli tę petycję.
Wyślijcie znajomym ten link.
http://www.petycjeonline.pl/petycja/pet ... olnosci/66
Dzięki.
P.S. Umieściłem tutaj bo jest wysoko na liście działów, jeśli będzie lepsze miejsce proszę Adm o korektę.
: ndz sty 09, 2011
autor: Ja-jo
ten link nie bardzo chce ze mną współpracować
: ndz sty 09, 2011
autor: Zbiherek
mnie tez nie lubi i sie nie otwiera
: ndz sty 09, 2011
autor: mirad
Zbiherek pisze:mnie tez nie lubi i sie nie otwiera
Przepraszam, przed chwilą było ok, sprawdzałem,
teraz poprawiłem na kopiuj/wklej.
Pzdr
: ndz sty 09, 2011
autor: Abrams
Dalej coś nie działa...
: ndz sty 09, 2011
autor: królik
User 'petycjeonline' has exceeded the 'max_questions' resource (current value: 75000) in /index.php 42. U mnie takie coś się pokazuje :evil:
: ndz sty 09, 2011
autor: SAURO
I du....a nie działa także u mnie
: ndz sty 09, 2011
autor: mirad
Moi drodzy chyba serwer jest przeciążony i niestety trzeba nieco cierpliwości.
Sprawa jest na tyle bulwersująca, że może system nie wyrabia ze zgłoszeniami.
Było o tym w mediach.
Chodzi o bestialskie potraktowanie psa husky przez trzech zwyrodnialców, najprawdopodobniej nie jest to ich pierwszy wybryk.
Petycja jest apelem o najsurowsze ukaranie sprawców.
Trzeba zebrać 500 000 podpisów.
Mam nadzieję, że się uda.
: ndz sty 09, 2011
autor: Abrams
Teraz zadziałało...
: ndz sty 09, 2011
autor: Andrzej
Działa i poszło..... Przy okazji, to co opisują to wyjątkowo wstrząsające kurewstwo
: ndz sty 09, 2011
autor: Badger
tych trzech sznureczkiem za chuje do haka i jazda w teren
: ndz sty 09, 2011
autor: SAURO
u mnie nie poszło chociaż się starałem
: ndz sty 09, 2011
autor: Andrzej
SAURO pisze:u mnie nie poszło chociaż się starałem
Sauro poczekaj, to wygląda na zajebiście przeciążony serwer. Spróbuj może później bo sprawa jest tego warta....
: pn sty 10, 2011
autor: Andrew
NIe działa. Będę co chwilę próbował.
: pn sty 10, 2011
autor: Baudolino
Tak się trochę zastanawiam...
Do kogo ta petycja
Te podpisy zostaną dostarczone sędziemu który będzie prowadził sprawę
Nie wiem czy na sąd można wywierać naciski. Wiem że temu kto napisał tą petycję i tym którzy się pod nią podpisali przyświeca szlachetny cel, ale moim zdaniem nie tedy droga. Zamiast naciskać na najwyższy wymiar kary, powinni naciskać i zbierać podpisy pod zmianą, zaostrzeniem tego paragrafu. Odwołam się tu do pijaństa kierowców. Jeździli, byli łapani, dostawali mandaty i jeżdzili dalej. Zmienił się system kar i dalej śmigają po kielichu, ale o ile wiecej takich spraw kończy się w pierdlu.
Pozdrawiam
: pn sty 10, 2011
autor: mirad
Baudolino pisze:przyświeca szlachetny cel
Myślę, że chodzi o to by przy istniejącym stanie prawa,
w tej sprawie i na przyszłość wyroki wreszcie zapadały z górnej półki bez zawiasów, a nie śmieszne kary w zawieszeniu.
Bajki o tym, że nie wysokość kary tylko jej nieuchronność czynią z przestępców aniołki znam od kilku dekad. Dlatego masz rację w kwestii zaostrzenia, ale to dłuższy proces.
Tak przy okazji: my Polacy jesteśmy postrzegani w Europie jako szczególnie okrutni wobec zwierząt. :!: Dla mnie to był szok. :shock: Czas pracować nad tym aby to zmienić.
: pn sty 10, 2011
autor: Baudolino
mirad,
Ale nasz sąd jest niezawisły i jakiekolwiek naciski chyba nie są legalne, a przynajmniej nie powinny być legalne. Ja wiem że sprawa jest słuszna, ale jeśli przyjmiejmy zasadę że kazdy może lobbować czy wywierać naciski na sąd to całą niezawislość sądu szlag trafi. Czy naprawdę chciałbyś żeby sedziowie przy wydawaniu wyroków ulegali jakimkolwiek wplywom
Czy nie wydaje Ci się że sędzia ogłaszający wyrok pod naciskiem spolecznym czy jakims innym byłby marionetką
Nie chcę żebyś mnie miał za zwolennika znecania się nad zwierzętami, ja tylko nie widzę sensu w tej petycji. Wydaje mi się że jest to tylko bezproduktywne bicie piany
Gdyby była to petycja do ministra sprawiedliwości w sprawie zmiany karalności dotyczącej tego paragrafu to nie wahałbym się z podpisem.
Pozdrawiam
: pn sty 10, 2011
autor: Rudy
Cel może i szczytny ale moją uwagę zwróciło coś innego - bezczelne (w mojej prywatnej ocenie) wyciąganie łapy po kasę. Podpisałeś petycje to teraz sypnij groszem żeby akcja "mogła się rozwijać". Po co kasa, ja się pytam, skoro petycja wisi darmowym serwisie?
Jak dla mnie coś tu brzydko pachnie.
: pn sty 10, 2011
autor: Andrzej
Liartez pisze:Cel może i szczytny ale moją uwagę zwróciło coś innego - bezczelne (w mojej prywatnej ocenie) wyciąganie łapy po kasę. Podpisałeś petycje to teraz sypnij groszem żeby akcja "mogła się rozwijać". Po co kasa, ja się pytam, skoro petycja wisi darmowym serwisie?
Jak dla mnie coś tu brzydko pachnie.
Może po to żeby uniknąć takich komunikatów?
User 'petycjeonline' has exceeded the 'max_questions' resource (current value: 75000) in /index.php 42
Tak dla wyjaśnienia, to chyba durżm nadużyciem jest próba łączenia działań właściciela serwisu i autora petycji.
Ktoś postawił system na jakimś serwerze, umożliwia robienie tego typu akcji i według Ciebie nie ma prawa szukać pieniędzy na utrzymanie serwisu??
Kurna chłopie, ludzie próbują zarobić w różny sposób..... a napisanie i prowadzenie takiego serwisu może być jednym z tych sposobów....
I tak jak napisałem, nie mieszaj działań właściciela serwisu i autora akcji dotyczącej tej petycji.... to są różni ludzie i insynuacje że coś przy tej petycji brzydko pachnie bo właściciel serwisu próbuje zarobić jest moim zdaniem nadużyciem...
A poza tym wolny człowiek w wolnym kraju - obowiązku popierania naprawdę niema...
: pn sty 10, 2011
autor: Rudy
"Dziękujemy za podpis:
PETYCJA W SPRAWIE ORZECZENIA BEZWZGLĘDNEJ KARY POZBAWIENIA WOLNOŚCI
Pamiętaj o dobrowolnym przekazaniu darowizny, aby kampania mogła istnieć i rozpowszechniać się."
Oceniam to co widzę. Treść ogłoszenia w mojej ocenie sugeruje że prośba o dotację dotyczy autora petycji a nie właściciela serwisu. Wystarczy wyraźnie oddzielić komunikaty i nie będzie problemu.
Nie mam nic przeciwko temu żeby właściciel serwisu zarabiał na jego czy też swoje utrzymanie w ten sposób.
Jestem natomiast bardzo wyczulony na wszelkiego typu "akcje społeczne" które pod płaszczykiem szczytnego celu nastawione są na oskubanie naiwnych ludzi. Miałem okazję zobaczyć jak to działa w praktyce i dlatego bardzo sceptycznie podchodzę do tego typu przedsięwzięć - zwłaszcza kiedy nie ma jasno określonego autora czy osoby/instytucji za to odpowiedzialnej.