Vulcaneria.pl

Witam
Chodzę zamysłem zakupem
Potrzebuje doradztwa doświadczonych "vulkanów" czy ograne taki krążownik 380kg robi respekt .
Moje gabaryt nie ogromne 174cm 83kg .
Doświadczenie średnie 2 sezony na Dragu 1100
Milo by usłyszeć wypowiedzi za i przeciw

Pozdrowienia dla wszystkich

Dragstar też waży około 300 kg. Moim zdaniem dasz radę, wagę czuć tylko przy wycofywaniu, nawracaniu itp. manewrach. Na łukach będzie bardzo podobnie jak jak na gwieździe, czyli motocykl będzie się zachowywał raczej przewidywalnie. Przy Twojej dosyć niskiej masie polecam jeździć z szybą, żeby cię nie oderwało od kierownicy podczas mijania się z dużą ciężarówką.

Ja mam niecałe 170 cm i może 70 kg wagi. Kolegę Smoku oceniam na jeszcze mniej. Obaj mamy 1700 (on ma Voyagera) i jest git! Owszem, bywają sytuacje, że pod górkę nie dam rady cofnąć, dlatego trzeba być sprytnym przy parkowaniu. Poza tym wszystko jest OK.

Dasz radę, ja mam raptem 176cm, i też coś około 80kg i daję radę. Jedynie parkowania wymaga odrobiny logistyki, żeby cofania było jak najmniej ;-)
Kwestia wprawy, wyczucia, opanowania i wdrożenia się w motocykl.
ps. dziś siadłem na intrudera 1800 brata i wydał mi się jakoś wyjątkowo lekki :-D

Mniej więcej takie same warunki i przed 1700 ogarniałem i Nomada 1600 i VN 2000. A teraz Nomada 1700.

Ten motocykl jest super wyważony. Przy manerwach parkingowych może sprawiać kłopot, jak masz krótkie nogi. Ale w jeździe bardziej przypomina turystyka niż armaturę.