Vulcaneria.pl

Witam, zastanawiałem się czy zadać to pytanie tutaj czy w dziale mechanika, ale myślę że wybrałem właściwie.

Otóż moja partnerka życiowa pojeździła ze mną pare-naście razy, spodobało jej się i stwierdziła że chciała by kontynuować karierę jako plecak. Moje siedzenie chyba seryjne z MeanStreak'a wygodą nie poraża jeśli chodzi o pasażera względem kierownika.

Stąd pojawia się moje pytanie:
Czy siedzenie przykładowo od Classic'a pasuje bez większych modyfikacji do MS ? Bez większych modyfikacji mam na myśli że mój udział ograniczy się do wykręcenia oryginalnego i przykręcenia innego siedzenia.

W związku z tym że temat szybciej umarł niż się zaczął, może ktoś by miał na uwadze i poratował chociaż fotką siedzenia u siebie w classic, (chodzi o zdjęcie od spodu jak jest mocowane, ewentualnie z góry moto bez fotela żebym miał zarys jak to się ma fizycznie/wizualnie)

Moje moto przypłynęło ze Stanów w wersji solo, poprzedni właściciel wywalił tylne siedzenie i podnóżki pasażera, zrobił golasa. Ponad 4 miesiące tropiłem w necie siedzenie, aż wreszcie ktoś wystawił tył Mustanga na Alledrogo. Przyjemność kosztowała 6 stówek, ale przynajmniej moto zaczęło wyglądać normalnie . Podnóżki znalazłem w USA, oryginały i taniej niż u nas. Nie mam pojęcia czy siedzenia od Classic'a będą pasowały do MS, jak szukałem swojego, były dostępne w necie w dobrych cenach, ale sprzedawcy nie gwarantowali, że będą pasowały. Tylny błotnik w MS jest węższy, przód chyba i być może będzie pasował. Hmm... Zdjęcia siedzeń niewiele pomogą, o ile boczne mocowania powinny pasować, to wygięcie tylnej części spodu przedniego siedziska jak i profil oraz długość tyłu mogą się różnić od MS. Najlepiej znaleźć sympatycznego i skorego do pomocy właściciela Classic'a i poprosić go o przymiarkę na Twoim moto, lub przymiarkę Twojego na jego sprzęcie. Łatwiej i szybciej podjechać do kogoś. Być może sprzedawca na Allegro też zgodzi się na taki układ, jeżeli pasuje to OK, jeżeli nie, to zwracasz. Mam oryginalne siedzenie Mustang i szczerze mówiąc, nie ma szaleństwa z super wygodą dla zadka. Dosyć płaskie, zbyt wąskie, nieodpowiedni profil. Cena nowego koło 3 tys zł . Myślę, że na wiosnę zmajstruję samemu nowe siedziska, dorobię spody pod ramę, mocowanie oparcia kierowcy w przednim siedzeniu, najtwardsza pianka jaką dostanę, wymodeluję i obszyję. Bawiłem się w takie sprawy kilkanaście lat temu z powodzeniem chyba nawet, przerobiłem całą masę oryginalnych siedzisk do różnych krążowników, to chyba sobie poradzę . Siedzenie musi podpierać uda, nie przeszkadzać w podpieraniu się podczas postoju, musi być zagłębione w tylnej części i przechodzić łagodnie w oparcie. To co robią tapicerzy, woła o pomstę do nieba, oryginały też nie grzeszą ergonomią. Nie reklamuje się, bo na razie nie mam czasu na takie hobby, ale za 2 czy 3 lata wracam do korzeni i zaczynam temat siedzeń. Motocyklista wie, co dla zadka jest najwygodniejsze. Powodzenia

I to jest jedyny sposób na poprawienie siedła. Nie jest aż tak zle z tymi fachowcami. Kolega przerabiał tylne siodło o Super Tenery i jest ok. Dał oryginalne za podstawę a od BMW jako wzór jak ma być na górze. I tak zostało zrobione.

Już dawno nie miałem w rękach wyrobów tapicerów. Z doświadczenia wiem, że większość z nich używa niezbyt twardych pianek w płytach. Siedzisko jest sklejane z kawałków. Oglądam siedzenia na otwarciach czy zakończeniach sezonu, takie zboczenie niezawodowe i widzę w jaki sposób są wykonywane przeróbki. Przeważnie są za grube, brak odpowiedniego wyprofilowania, niektóre wyglądają jak napompowane buły . Siedzenie nie musi być grube, żeby było cholernie wygodne, zobacz jak wyglądają siodła do jazdy konnej, albo siedzenia Corbin'a, tajemnica powodzenia jest odpowiednia pianka. Firma odlewała dla mnie bloki najtwardszej pianki jaka mogli wtrysnąć w formę, takie ustrojstwo dopasowywałem do spodu i zaczynałem profilowanie. Siedzenie wykonywałem w jednym kawałku, bez doklejek i kombinacji. Siadając na takiej kanapie, dupsko nie zapada się, jest trzymane na bokach, tył placów jest podparty, 200-300 kilometrów i nie ma problemu z bólem zadka i wyszukiwaniem najwygodniejszej pozycji podczas jazdy. Cały czas piszę o siedzeniach turystycznych do cruiser'ów, chopperów czy dużych turystyków, sportowe czy enduro to już inna bajka, chociaż i te można elegancko stuningować. To co widać na zewnątrz, ma cieszyć oko, środek czyli to czego nie widać robi całą robotę i to jest najważniejsza część kanapy

To widzę że trochę się przeliczyłem myśląc o „gotowcu” plug&play, trochę będzie z tym zachodu...

Oj Artix, czy można zamówić u ciebie takie siodło kierownika do VN2K?
Akurat czas zimowy jak znalazł na takie zmiany.