Moto zarejestrowane na 2 miejca
-
- Posty: 62
- Rejestracja: wt gru 11, 2018
- Miejscowość: Warszawa,Wesoła
- Motocykl: Kawasaki VN 800 Classic
- VROC: 0
Moto zarejestrowane na 2 miejca
Kupiłem niedawno Kawasaki en500.Moto jest delikatnie przerobione. Pozbawione niepotrzebnych owiewek itd. Motocykl nie posiada tylnej kanapy i podnóżków pasażera. Jest się czym przejmować czy lepiej przerejestrować motocykl na 1 osobę? Teraz jest na 2. Z czym wiąże się ta procedura? Z tego co wiem pojazd jeździ tak od dłuższego czasu i przechodzi przeglądy techniczne.Oczywiście nie w głowie mi przewożenie drugiej osoby. Nie po to kupiłem moto żeby się z kimś wozić (-;
jeździj i sobie głowy nie łam, wiele osób zdejmuje tylne siedzenie i robi solówkę, a jeśli chcesz zmian w dowodzie to pewnie najpierw wydział komunikacji potem firma która wystawi zaświadczenie o zdemontowani siedzenia i zmianach konstrukcyjnych następnie diagnosta i znów wydział komunikacji
Motocykle są jak wódka..prawdziwa jazda zaczyna się od litra..
-
- Posty: 62
- Rejestracja: wt gru 11, 2018
- Miejscowość: Warszawa,Wesoła
- Motocykl: Kawasaki VN 800 Classic
- VROC: 0
Pytam bo nie wiem jak np przy ewentualnej kontroli policyjnej będzie lub na przeglądzie technicznym. Niby parę przeglądów miał w takiej postaci ale jak wiemy ludzie są różni i znajdzie się Ktoś kto się przyczepi. Osobiście nie chce mi się ganiać po urzędach. Nie mam też pojęcia czy takie miniecie się ze stanem technicznym jest jakimś wielkim problemem?
Ostatnio zmieniony śr gru 26, 2018 przez Volta, łącznie zmieniany 1 raz.
- artix
- Posty: 1169
- Rejestracja: wt cze 05, 2018
- Miejscowość: Inowrocław
- Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
- VROC: 38561
Kupiłem amerykańca przerobionego na solo, w takim stanie robiłem pierwszy przegląd w Polsce i nie było żadnych problemów ze strony diagnosty. Nie słyszałem też, żeby ktokolwiek ze znajomych miał z tym problemy. Teraz wróciłem do oryginału, jest kanapa pasażera, ale w każdej chwili mogę wrócić do solówki i nie wydaje mi się, żeby którykolwiek Policjant bawił się w rzeczoznawcę i speca od motocykli podczas kontroli. Nie szukaj dziury w całym, za młodu cięło się ramy i wahacze, kombinowało z oświetleniem, błotnikami i siedzeniami i nikt nigdy nie miał zgrzytów z Policją czy diagnostami. Robi się to do tej pory . Policja potrafiła potraktować mandatem za brak lewego lusterka czy numerów rejestracyjnych na przednim błotniku ale nie za wypierniczenie oryginalnego siedzenia i wpasowanie twardego naleśnika pod dupsko kierowcy
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Gdyby było odwrotnie tz. moto zarejestrowane na 1 osobę ( wpis w dowodzie) a ty założyłeś drugie siodło to Meo ( skrót od MO, to zostało mi z dawnych czasów) mógłby się przyczepić jak by to doczytał. Osobiście znam jeden przypadek kiedy diagnosta marudził koledze aby przyjechał z wózkiem bocznym na przegląd bo miał w dowodzie 3 osoby. Ale odpuścił kiedy się dowiedział że kolo takiego wózka nie ma, (chociaż miał rację bo stan wózka powinien sprawdzić).
Więc nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma.
A tacy policjanci o których pisze Artix, ci od numerów na przednim błotniku to chyba już wymarli. Przepis chyba z przed 40 lat.
Więc nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma.
A tacy policjanci o których pisze Artix, ci od numerów na przednim błotniku to chyba już wymarli. Przepis chyba z przed 40 lat.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
- Paweł Chełmno
- Posty: 6
- Rejestracja: pt paź 05, 2018
- Miejscowość: Chełmno
- Motocykl: Kawasaki VN 800 Classic, Jawa638.1+Velorex562
- VROC: 0
- artix
- Posty: 1169
- Rejestracja: wt cze 05, 2018
- Miejscowość: Inowrocław
- Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
- VROC: 38561
Nie pamiętam dokładnie daty, ale pi razy oko było to w latach 90-95, jechałem swoją "stuningowaną' WSK, wąsaty Milicjant o posturze Świętego Mikołaja, wpierniczył mi mandat za brak tych głupkowatych numerów na przednim błotniku, dwa trzy lata po tym fakcie powtórka z rozrywki, ale tym razem śmigałem Junakiem bez lewego lusterka i znowu mandacik od przyjemniaczka . Od tamtego czasu, nie miałem nieprzyjemności spotkań i powiększania kolekcji świstków mandatowych . Kiedyś jeszcze gonili za brak tylnego gumowego chlapacza, ale to też już przeszłość. Już widzę Nomada z dokręconą gumową wycieraczką, sięgającą prawie do ziemiWielebny Bolo pisze:A tacy policjanci o których pisze Artix, ci od numerów na przednim błotniku to chyba już wymarli. Przepis chyba z przed 40 lat.
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Artix, fakt, dinozaury kodeksu drogowego wymierają opornie. U mnie na mojej Zawierusze diagnosta kilka lat temu żądał od kolegi wspomnianych numerów na błotniku jakiejś tam Kawy 500, która miała oryginalny błotnik wielkości podpaski dla drobnej licealistki.
Ostatnio zmieniony ndz gru 30, 2018 przez Wielebny Bolo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Jest 17 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 17 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości