Vulcaneria.pl

Cieszę się jak dzieciak,
wpadłem wczoraj do garażu sasiada, gdzie zimuje moto, w moim z samochodem niestety sie nie mieści, od 5 miesięcy nie tknąłem mej "lalki" aż sam się dziwię, że wytrzymuje ten celibat...
i co? kluczyk, odgłos pompy i...chwila pełna napięcia...ZAGADAŁA!!! pięknie zagadała ! od pierwszego razu...
przyznam, że miałem mieszane uczucia, ale nie zawiodła mnie kolejny raz...miodzio!!!
czego szanownym Vulcanom zyczę
nareczka

No to gratulacje...moje oba też gadają...Krzysiu byle do wiosny

Nooo, w końcu na plusie dzisiaj było trzeba się bedzie wybrać posprawdzać jak nasze się mają i czy zagadają też

Moja Lalka też ze mną gada, tylko bateria chyba już kończy swój żywot, ale dostanie niedługo nową i bedzie super. :mrgrin:
Niech już bedzie ciepło.

Moja Luśka ze mną nie gada bo i ja do niej gadam. Ale pora już się do niej przejść. Może jutro :-)

moj dzisiaj tez zagadal po 4 miesiacach. ALe chyba obrazony byl ze do niego nie zagladalem bo nie chcial sie odzywac na poczatku Oczywiscie rundka niedaleko garazy (bez jednego lusterka bo w pracy zostawilem do polerowania).... ale jutro jade do serwisu

gratulacje. Mój niestety czeka na aku. Też nie mogłem się powstrzymać

Znając życie to moja Suzi nie zagada, bo aku marne, trzeba będzie podładować... ale Jaca Vulcan - oj zagada i to od razu na 100%
Oktogon.. u nas nie jest na pluuusie

Mój zagada, bo z nim wcześniej gadałem żeby później zagadał.

MUKA pisze:Mój zagada, bo z nim wcześniej gadałem żeby później zagadał.

oj tak...teraz jestem pewien, że zagada...

mam juz napełnione cele. JEszce tylko uzupełnić i jak urwe chwile to w piątek będzie wielkie palenie Już się nie mogę doczekać

Luzak pisze: Moja Luśka ze mną nie gada bo i ja do niej gadam. Ale pora już się do niej przejść. Może jutro :-)

Żeby się nie obraziła na Ciebie

no właśnie. Chyba w sobotę do niej zajrzę :-)

Albert pisze:

Luzak pisze: Moja Luśka ze mną nie gada bo i ja do niej gadam. Ale pora już się do niej przejść. Może jutro :-)

Żeby się nie obraziła na Ciebie

Pogadales juz ze swoja Albert?

Jeszcze nie, ale apetytu mi narobiliście i jutro na pewno będę z nią gadał, jak będzie chciała ale jak jej powiem,że w tym roku do Rzymu jedziemy to się ucieszy. Lubi dalekie trasy.

Moja 800 zagadała nawet, ale za 5 razem.
Za karę została umyta z kurzu.
Może jakąś rundkę w niedzielę zaliczę ?
Zależy od pogody.

Masze to jest mój i Dzidzi też zagadały, a i rundka w niedziele zaliczona.

nie chciałem wkładać nowego aku bo nie mam przeglądu, odpaliłem na starym z kabli i po zimie nadzwyczaj ochoczo zagadał

No i moja od jesieni dostała dzisiaj pierwszą dawkę "bezołowiowej".
Zagadała jakby wczoraj jeżdżona - oj pięknie zagadała i parę km nawinąłem. Tak więc sezon uważam za otwarty :-)

Krasnal pisze: i...chwila pełna napięcia...ZAGADAŁA!!! pięknie zagadała

no proszę, a mówią że za dużo gadamy...