Strona 1 z 1

Polskie drogi...

: wt mar 22, 2011
autor: Radek_M
Parszywy tydzień miałem, a skończył się strasznie – w sobotę wieczorem wracając do domu przez ul. Avicenny (wrocław), wpadłem na piękne pole „dziurowe” tak mniej więcej 6 na 8 metrów. Ta konkretna moja miała prawie 35 cm głębokości i mimo, że nie jechałem szybko (50-60) motórek poleciał w jedną ja drugą no i szlif kilkanaście metrów.

Na szczęście nic nie jechało, pozbierałem się podnoszę motor, stawiam na poboczu - wygląda nie najgorzej pojechał na gmolu i na sakwie, wygląda że tylko lusterko, końcówka kierownicy, sakwa no i gmol… Aż tu patrzę, czarne się leje…… olej wali…

Po prostu super, z późniejszych oględzin wynikało, że po prostu wyrżnąłem podwoziem w krawędź tej dziury tak, że ramę ruszyło wbijając osadę nóżki w bok silnika. Oczywiście zero jakichkolwiek znaków ostrzegawczych czy coś, po prostu jak ktoś nie wie no to sam sobie winien, a ja właśnie już tam z miesiąc nie jechałem, no więc jasne że moja wina.
Kurde, niby człowiek doświadczony, wie że nie można pocinać po ciemku po nieznanych trasach, a ja ani nie pocinałem i trasę znam doskonale tylko… jakby nie na bieżąco.

Życie, kurde. Mam autocasco, ale szlag mnie trafia….. słowem
Polskie drogi.

: wt mar 22, 2011
autor: pink-f
Hmmm... tak na rozpoczęcie sezonu... p :cenzura: e
współczuję

: wt mar 22, 2011
autor: Luzak
Przykre. Zbieraj się Kolego szybciutko i wracaj na trasę. Trzymam kciuki !!!

: wt mar 22, 2011
autor: MUKA
Zrób dokumentację fotograficzną, świadka i zgłaszaj na policję.

: wt mar 22, 2011
autor: Thomas
Przykre Radek że tak się stało a dopiero co się poznaliśmy Pięknyyy motór aż szkoda by było żeby było z nim źle al;e jestem dobrej myśli i życzę CI żeby wszystko było OK z motorkiem :ok: :ok: :ok: jestem z Tobą do piero co przeżyłeś co nieco z poprzednim moto a tu znow :yeee:

: wt mar 22, 2011
autor: MaciekSz
MUKA pisze:Zrób dokumentację fotograficzną, świadka i zgłaszaj na policję.
MUKA dobrze gada. Nie odpuszczaj. Może Ci się przyda taki poradnik jak dochodzić odszkodowania. .

Z opisu zniszczeń wynika, że niemal całkowicie straciłeś moto, a i sam mało co nie postradałeś zdrowia. Jeżeli wcześniej nie było żadnego znaku ostrzegawczego, a dziura nie była oznakowana, to ja bym takiego :cenzura: :cenzura: :cenzura: , co zarządza tą :cenzura: :cenzura: :cenzura: drogą do sądu jeszcze o sprowdzanie zagrożenia w ruchu lądowym podał.

: wt mar 22, 2011
autor: Thomas
Mam nadzieję że nic Tobie się nie stało :mrgrin:

: wt mar 22, 2011
autor: MUKA
Dochodzi jeszcze paragraf za sprowadzenie zagrożenia życia.

: wt mar 22, 2011
autor: Thomas
Bo to najważniejsze :thumbup:

: wt mar 22, 2011
autor: Steve
Bardzo współczuję. :cry: Najważniejsze , że z Tobą wszysto git.Motor zawsze można zakupić nowy.

: wt mar 22, 2011
autor: Andrew
Radek dokumentacja foto, lekarz , zwolnienie ,zgłoszenie na policję i urząd mający w posiadaniu drogę. Urzędy ma ją ubezpieczenie i chętnie z niego korzystaja. Walcz o auto casco i regres z ubezpieczalni. W zeszłym roku straciłem felgę. Zapłacili.

: wt mar 22, 2011
autor: Ja-jo
Ja podobnie zakończyłem sezon, tyle że skończyło się na otartych gmolach, ręce i nodze. Zadzwoniłem po policje, przyjechali i tuman pierwsze co powiedział to że da mi mandat za niedostosowanie prędkości to warunków :hammer: :hammer: a dziura była taka że nawet na zdjęciach z ortofotomapy była widoczna !!! 8/

: wt mar 22, 2011
autor: Luzak
Niestety tak jest, że Policja sobie a życie sobie. Co by się nie działo, zawsze mogą za to wlepić mandat. Ale nie wyklucza to dochodzenia odszkodowania :-)

: wt mar 22, 2011
autor: Ronin
Współczuję Ci kolego i trzymam kciuki abyś szybko powrócił na trasę.
Jeśli chodzi o moto to nie odpuszczaj i żądaj odszkodowania.
Mój kolega stracił całe zawieszenie w aucie na dziurze,sprawa trafiła do sądu
i zarząd dróg bulił jak nic.
A co k :cenzura: wa podatek drogowy w paliwie to płacimy....

: wt mar 22, 2011
autor: Dzidzia
Współczuję i ja - mam nadzieję, że tak jak radzą Ci koledzy nie odpuścisz i zgłosisz i będziesz dochodził odszkodowania. Trzymam za to kciuki.

: wt mar 22, 2011
autor: Lacik
zglaszac, robic foty. Tylko czy jesli nie zglosil odrazu to nie bedzie za pozno?
To nie jest lekkie obdarcie motocykla tylko zniszczenie wiec masz pelne prawo odszkodowania.
NO i najwazniejsze... dobrze ze jestes caly :)

: wt mar 22, 2011
autor: Goblin
Dokładnie udokumentuj miejsce zdarzenia, zrób zdjęcia szkody i dziury, zeznania świadka i urząd odpowiedzialny za drogę zwróci Ci koszta naprawy MOTO. Nie odpuszczaj, nie możemy pozwolić na takie traktowanie naszych Vulcanów :motorynka:

: wt mar 22, 2011
autor: mirad
Najważniejsze, że zdrowie nie ucierpiało.
Po drugie moto chyba da się odbudować.
Po trzecie życie jest piękne.
A po czwarte K :cenzura: WA !!!
KOP TYCH URZĘDASÓW PO J :cenzura: CH !!
SKACZ IM OBUNÓŻ NA KLATĘ !!
NIECH IM D :cenzura: Y TORNADO ROZERWIE !!
I NIECH PŁACĄ JAK ZA LUKSUSOWE K :cenzura: Y !!!!

No, jakoś udało mi się delikatnie temat oblecieć.

P.S. A jakość ulic we Wrocławiu znam od jakichś 20 lat, można mieć pretensje do nazistów, że taki chłam pozostawili do dzisiaj. Nie jest to pocieszeniem, ale u nas to samo: asfalt od kocich łbów odrywa się i pokazuje historyczną podbudowę drogi, jeszcze z czasów rozbiorów, po której pomykają Bentleye, Maserati, czasem Ferrari. Taki folklor.

: wt mar 22, 2011
autor: Abrams
Działaj dokumentacja i pojedź na komendę
Ja zgłosiłem dzień po jak wpadłem w dziurę pojechałem obejrzeli napisali notatkę a potem z autocasco z regresem naprawiłem autko.
Fele i amorki wymienione .

Całkiem niedaleko Ciebie w Namysłowie mnie to trafiło.

A policjanci z komendy tylko potwierdzili że ludzie bardziej wyedukowani i częściej korzystają z tego prawa.

Co się wiąże z tym że zarząd dróg ubezpiecza i wypłaca.

U ciebie szkody są dość poważne grunt że tobie się nic nie stało.

Składaj się szybko w całość i do zobaczenia na trasie

: śr mar 23, 2011
autor: Ryffka
Trzymam kciuki za udaną walkę z wrocławskim magistratem :) Ubezpieczenie na pewno mają, bo jakość niektórych dróg w naszym mieście woła o pomstę do nieba. A Awicenny to już chyba numer jeden od kilku lat :mrgreen:
Moto to moto i się ponaprawia :) dobrze, że tyś cały i zdrów.