Vulcaneria.pl

zauwazyłem ze przy manewrowaniu np pod garazem wole i jest mi łatwiej skręcacć w prawo, a lewo robie to jakos nieporadnie, hihi w prawo czuje sie pewniej, a Wy jak macie?

Ja tam wolę w lewo i też mam tak jak Ty, że w drugą czuje się mniej pewnie

Eden pisze:zauwazyłem ze przy manewrowaniu np pod garazem wole i jest mi łatwiej skręcacć w prawo, a lewo robie to jakos nieporadnie, hihi w prawo czuje sie pewniej, a Wy jak macie?

To masz klopot...
na rondzie nie dasz rady...chyba, ze tu u mnie, na wyspie...

Chyba każdy tak ma tylko nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, To jest jak z zakładaniem nogi na nogę - ja zawsze prawą na lewą, z mieszaniem herbaty w kubku ja zawsze w lewą stronę, ze "splatywaniem" rąk na brzuchu - lewa zawsze na wierzchu, czy ślizganiem się w zimie - u mnie zawsze lewa noga z przodu, skręcanie też mi lepiej wychodzi w lewo.

hehe na rondzie daje rade, dzisiaj moja zona az sie przestraszyła ze takie położenie było, ale podestami nie przytarłem wiec jeszcze bezpiecznie ;-))

Eden pisze:hihi w prawo czuje sie pewniej, a Wy jak macie?

Ja mam odwrotnie, może dlatego że mam wał kardana.

Ja wolę w lewo. Jeszcze nigdy nie przytarłem prawego podnóżka, a lewy wielokrotnie. Nawet dziś.

A ja może nie często ale obydwoma trę oczywiście nie na raz :mrgrin:

Jest coś takiego jak MOTOCYKLISTA DOSKONAŁY warto przeczytać i jak opanujesz przeciw skręt to nie będzie różnicy prawa czy lewa no chyba że masz stare nawyki których jest się ciężko pozbyć

Thomas pisze:jak opanujesz przeciw skręt to nie będzie różnicy prawa czy lewa no chyba że masz stare nawyki których jest się ciężko pozbyć

Przy zawracaniu kiedy wąsko tego taczej nie stosujesz, zakręcanie w moim przypadku "szosowe" już nie stanowi problemu choć jednak podświadomie wolę w lewo bo jakby co mam pobocze, w prawo jak wyniesie to TIR lub coś innego na tym pasie może oznaczać problem
Mi już w tamtym roku jak prawko na A robiłem jakoś lepiej się w 8-ke wykładało w lewo niż w prawo i tak zostało, u siebie na garażach w lewo zawrócę na raz a w prawo albo noga idzie na bok albo już nie tak płynnie lub z poprawką się zdarzało. Chyba trzeba więcej pojeździć, nie tylko po prostej i tego się trzymam w sumie, w weekend 260 km na wycieczki poleciało i całość z plecaczkiem, spalanie jakieś malutkie bo wczoraj dolałem 10 litrów a przeleciałem 210 km, dzisiaj na liczniku już było 230 km i bez rezerwy się obyło więc bardzo fajnie

mi chodzi o manewry przy minimalnej predkosci, podczas jazdy nie mam problemow ze skrecaniem, książkę mam, ale doswiadczenie tez robi swoje, przejechalem w swoim zyciu jakies 40 tys km na motocyklach różnego typu,
ale pod garazem wolę w prawo skrecac, ot taka fanaberia hihi

a może to mi zostało z dawnych lat kiedy ETZ zakręcałem w prawo w miejscu, lewa noga na lewej stopce, kira skrecna w prawo, prawa noga na ziemii i obrót motocykla w miejscu sie robiło

U mnie przy manewrowaniu jakoś lepiej wychodzi w lewo. Może dlatego że jestem praworęczny. Odkąd ma VN-a zdarzyło mi się przytrzeć lewą stronę w trasie 2 razy, a prawa jeszcze została cała. Pewnikiem niebawem zahaczę prawą stroną, bo i prędkości dochodzą do coraz większych to kłaść się trzeba coraz bardziej. Oby się tylko nie położyć całkiem

Echhh ja mam problem i w lewo i w prawo. W sumie nie ma się co dziwić. Po 20 latach przerwy jestem bardzo ostrożny....

Panowie rada na te problemy jest tylko jedna.Trening czyni mistrza A poza tym nikt nie jest doskonały

Trochę treningu i będzie ok

http://www.youtube.com/watch?v=X1I91q2peeQ

Tylko uwaga na piach, żwir itp. i bedzie dobrze

oktogon pisze:Tylko uwaga na piach, żwir itp. i bedzie dobrze

szczególnie po deszczach na prawie bieszczadzkich winklach

ale zgadzam się z przedpisacielami ze trening jazda i jazda czyni nas lepszymi w tym co robimy i lubimy wiec i uważajcie na siebie

Najważniejsze moto jedzie tam gdzie jeździec patrzy

http://www.youtube.com/watch?v=WVAz5Zk3 ... re=related

Abrams pisze:Najważniejsze moto jedzie tam gdzie jeździec patrzy

http://www.youtube.com/watch?v=WVAz5Zk3 ... re=related

Popatrzałem się do tyłu, a moto do przodu