Vulcaneria.pl

Jak w temacie ,może któreś polecacie ze względu na klimat,muzykę....kelnerki
Osobiście często bywam w Hard Rock cafe,ale na pewno są lepsze.

ja przeważnie Crank, ale tam nie ma kelnerek. Za to muza mi pasuje. I leją Królewskie

to jak by Panowie z wa-wy jechali z Przemyśla na Dynów to polecam przed samym Dynowem knajpkę Semafor ładne panie bardzo dobre żarcie i przy sobocie czy niedzieli pełno moto

to są te komercyjne a wiele jest takich które bez żadnej reklamy tzw. pocztą pantoflową nieźle przyciągają ludzi

Halo Warszawa i okolice. Może wybierzemy lokal i ustalimy termin na spotkania i pogawędki?

Jak by co ja jestem za,kiedyś byłem jeszcze w "Pink Flamingo" ul. Lirowa 42 ,typowa amerykańska knajpa,podobnie jak Jeff's na Polach Mokotowskich.

Spider pisze:wiele jest takich które bez żadnej reklamy tzw. pocztą pantoflową nieźle przyciągają ludzi

To wrzucajcie opisy , foty i linki - będziemy wiedzieć gdzie jesteśmy mile widziani...

Dodam jeszcze odnośnie wypowiedzi Spidera ze pod Semaforem serwują wyśmienity żurek dynowski, z atrakcji na miejscu można przejechać się drezyną, swoją drogą trzeba się nieźle omachać coby nabrało to jakiegoś rozpędu.

Włocławek klub Alchemia ul. Ostrowska miejsce spotkań Motórzystów Włocławek, motocykliści z całej Polski mile widziani.

Aż się mapa prosi - pamiętam że ktoś tu ma niezłe doświadczenie w produkcji map

Papaj pisze:Aż się mapa prosi - pamiętam że ktoś tu ma niezłe doświadczenie w produkcji map

Ale że niby takie coś

Jesteś miszczem

Toż to szoook. Od razu widać, że machanizator, z dyplomem.

Tak myślę coby nie przewalać na pałę z http://rockers.webd.pl, tylko zrobimy własną mapkę z przyjaznymi miejscami.... taką "z polecenia"..

no..no ..jak to mówią młodzi "szacun"

No. Mówiłem, że z dyplomem ?

Marcin pisze:Jak by co ja jestem za,kiedyś byłem jeszcze w "Pink Flamingo" ul. Lirowa 42 ,typowa amerykańska knajpa,podobnie jak Jeff's na Polach Mokotowskich.

A można przed zajechać moto i mieć je od czasu do czasu na oku

..jak tam byłem to można było podjechać pod samą knajpę ,jutro będę tamtędy jechać to zajrzę z ciekawości.

Badger pisze:ja przeważnie Crank, ale tam nie ma kelnerek. Za to muza mi pasuje. I leją Królewskie

Bagder, a kiedy bywasz w Cranku? Bo i mi sie zdarza ;-)

No i jeszcze dwie:

Pub 2koła na Bema60 (tylko nie byłem tam już dawno, a wiem, że w ub. roku zginął właściciel) :-(

i cafe66 przy Prymasa T. obok Liberatora