Vulcaneria.pl

Idziemy na rekord śmiertelnych wypadków motocyklistów

http://www.scigacz.pl/Wypadki,motocyklo ... 16260.html

smutne

Smutne , smutne ale ile przybyło motocykli w statystykach powinni się odnosić do tego ile więcej jeździ pojazdów i moto, z roku na rok więcej a moto jeszcze więcej

Te statystki niestety nie uwzględniają narastającego odsetka debili na motocyklach.Dla mnie większość z nich to zwykli samobójcy.

jurekawasaki pisze:Te statystki niestety nie uwzględniają narastającego odsetka debili na motocyklach.Dla mnie większość z nich to zwykli samobójcy.

Zgadzam się ale puszkami i innymi pojazdami jeżdżą sami wszystko przewidywalni i widzący kierowcy

Tomas tam też są kretyni mało tego więcej ich tam ,tyle że jest jedno ale, jest coś co im ratuje życie kawał blachy ,pasy, poduszki .Mogą popełnić nie jeden błąd na co nie morze sobie pozwolić motocyklista .

jurekawasaki pisze:Tomas tam też są kretyni mało tego więcej ich tam ,tyle że jest jedno ale, jest coś co im ratuje życie kawał blachy ,pasy, poduszki .Mogą popełnić nie jeden błąd na co nie morze sobie pozwolić motocyklista .

To wszystko prawda ale prawdą jest też to , że czasem motocyklista nie ma wpływu na to co zrobi ten pan czy pani w puszce. A niestety z opresji wychodzi tylko puszkowiec Choś przyznac należy , że debili wśród nas tez nie mało

Sytuacja z wczoraj. Jechałem samochodem, wyprzedził mnie gość na pięknym chopperze tylko po to, by włączyć kierunkowskaz w lewo. Dałem po hamulcach (niepotrzebnie) a facet skręcił jak chciał tyle, że tuż przed jakimś dostawczakiem jadącym z przeciwka i żeby się zmieścić przed nim pojechał w tę drogę w lewy pas. Na wysokości prawego pasa był już ten dostawczy i też (niepotrzebnie) bujnęło nim po solidnym hamowaniu. Na szczęście z tej bocznej drogi nic nie wyjeżdżało.

Zachodniopomorskie , drugie województwo pod względem nietrzeżwych , przykre

Naturalnym jest że będzie więcej wypadków bo co roku przybywa nowych motocyklistów. Módlmy się tylko żeby to nie spotkało nas.

jak wyżej a poza tym stan dróg (koleiny) jest katastrofalny, czego doświadczyłem na własnej skórze jakiś czas temu

marius pisze:jak wyżej a poza tym stan dróg (koleiny) jest katastrofalny, czego doświadczyłem na własnej skórze jakiś czas temu

Do tego miliony aut w nie najlepszej kondycji technicznej, motorki tez wiekowe, system szkolenia kazdy wie jak jest. Zasoby finansowe nie pozwalają na perfekcyjne utrzymanie stanu technicznego naszych aut i moto... To wszystko sprawia że nam zostaje tylko wiara i nadzieja.

Wystarczyło zobaczyc jak ścigacze rwały sie do przodu na zlocie zagłębiowskim. Mieli jechać na końcu zgodnie z ustawką, a wciskali się jak popadło do przodu, wiek ok 17-19, oczywiście nie wszyscy tacy są, ale jest ich wiele...

I nie wiem jak się ma cokolwiek poprawić skoro takie kwiatki jak ten poniżej się zdarzają...

http://www.tvn24.pl/-1,1714191,0,1,zgas ... omosc.html

Vejitta pisze:http://www.tvn24.pl/-1,17...,wiadomosc.html

Z opowieści świadków wynika że to ścigacz, kto jeździ na jednym kole na ciężkim motocyklu. A swoją drogą to nie elegancko że realizator filmu podstawił inny typ motocykla niż był rzeczywistości. I teraz będzie jacy ci w skórach to bandyci.
Dla rodziny i kolegów zabitego policjanta wyrazy głębokiego współczucia.

A ja myślę że to jest na zasadzie ewolucji przeżyją najmądrzejsi i najsprawniejsi reszta wyginie jak dinozaury ,do czasu aż minie moda na motory i będzie przybywać mniej nowych kierowców , poleprzą się drogi, no i lepsza kultura na drodze.

MUKA pisze:

Vejitta pisze:http://www.tvn24.pl/-1,17...,wiadomosc.html

Z opowieści świadków wynika że to ścigacz, kto jeździ na jednym kole na ciężkim motocyklu. A swoją drogą to nie elegancko że realizator filmu podstawił inny typ motocykla niż był rzeczywistości. I teraz będzie jacy ci w skórach to bandyci.
Dla rodziny i kolegów zabitego policjanta wyrazy głębokiego współczucia.

nie oceniam winy motocyklisty ale ZW opisuje sytuacje zupelnie inaczej. TVN "pominął" kilka istotnych szczegolow

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/344 ... liste.html

dla mnie ta sprawa jest cholernie dziwna - pijani policjanci chcą zatrzymać pędzącego ponad 100 km/h motocyklistę. Dochodzi do zderzenia, jeden z policjantów umiera, motocykliście nic się nie stało...
Według mnie jest to niemożliwe, że motocykl z taką prędkością, pędzący na jednym kole, zawadził "o coś" i nic mu się nie stało.
Poza tym kolejna sprawa, że zastępca naczelnika dzwoni po kolegów na służbie, żeby go odwieźli do domu - co to kurva taksówka.

Według mnie sprawa wyglądała tak, panowie z policji sobie popili, w ramach rozrywki wymyślili sobie polowanie na motocyklistów, na ich drodze stanął Robert O. który sobie przejeżdżał swoją hondą - i już wypadki potoczyły się szybko - zawiany policmajter, myśląc, ze jest nieśmiertelny wylazł pod koła, został potrącony, pieprznął głową o krawężnik.
Nawywijali, żeby odwrócić uwagę od siebie zwalili wszystko na motocyklistę.

Moje przypuszczenia mają potwierdzenie w tym, że prokuratura nie ujawnia nazwiska denata i wypuściła "sprawcę".

W dniu dzisiejszym, godzinę temu ( około 13,30 ) na ul. Zamenhofa w Poznaniu w wypadku brało udział dwóch motocyklistów (wiadomośc nie na 100%, relacja znajomego). Ulice pozamykane - brak przejazdu. O szczegółach później.

man-x pisze:W dniu dzisiejszym, godzinę temu ( około 13,30 ) na ul. Zamenhofa w Poznaniu w wypadku brało udział dwóch motocyklistów (wiadomośc nie na 100%, relacja znajomego). Ulice pozamykane - brak przejazdu. O szczegółach później.

http://motoryzacja.interia.pl/news/moto ... ja,1682863

Tylko co nam po tej wiedzy?