Strona 1 z 3

Ile nawineliście km w tym (minionym?) sezonie

: sob lis 12, 2011
autor: januszek
?? Miałem sezony z większym przebiegiem , ale mimo wszystko uważam , że niezły wynik , bo w milach 5755 co daje około 9200 km :antlers:

: sob lis 12, 2011
autor: Nabes
ee to ja więcej zrobiłem. ok 25 tys... Mówimy oczywiście ogolnie samochodem ?? :hah:

A tak na poważnie to z tysiak z małym groszem.

: sob lis 12, 2011
autor: Orzech_
strasznie mało w tym sezonie, nie wiem czy 5 000 zrobiłem, czuje się zawiedziony... ale śniegu jeszcze nie ma wiec to jeszcze nie koniec :yeee:

: sob lis 12, 2011
autor: mrblack
Siema.

Hehe ja swoim Vulcanem to zrobiłem trzy kółka wokół garaży - to ok 500 metrów :p .

Wkręciłem się za to w zabytkowe grzechotniki i awoszczakiem natłukłem ponad 2 tysie - to nie mało jak na spartańskie warunki jazdy ......

Pozdrówki.

: sob lis 12, 2011
autor: Zombie
Ja jeszcze jeżdżę :mrgreen:

: sob lis 12, 2011
autor: januszek
To chyba Zombie nadrabiasz letnie - puszkowe zaległości , co? , ale od jutra zapowiadają śnieg w naszych stronach i dlatego przyczepności życzę :antlers: :yeee:

: sob lis 12, 2011
autor: Robson
Ja ok. 1500km od lipca, może nie dużo, ale praca i rodzina to również duże wyzwanie czasowe :oki:
Puszką skromnie, 74tys od marca 2010 :mad:

: sob lis 12, 2011
autor: januszek
Ja nie wziołem jeszcze poprawki na wsteczny...i jak to przeliczę , to będzie wynik nie do pobicia- myślę :picie: , ale bez takiego wspomagania nie rozgryzę tego , bo może do kwadratu ...albo pierwiastek wyciągnąć.. :piwa:

: sob lis 12, 2011
autor: motostawik
Ha 4600 km od koniuszka lutego do końca czerwca - motong padł i teraz się robi w serwisie.

: sob lis 12, 2011
autor: Andreas
w tym sezonie 11tys, w zeszłym prawie 14tys , cosik się opuszczam ....w przyszłym bedzie 15...

: sob lis 12, 2011
autor: Tomlas
Ja w tym sezonie 3 tysiaki, to mój pierwszy na VN 800, za rok będzie lepiej:)

: sob lis 12, 2011
autor: Radek_M
no, czuję się trochę dziwnie...


po pierwsze - jak stwierdził Zombie - jeszcze się jeździ, przynajmniej dopóki nie ma lodu na drodze

a po drugie - ja mam w tym roku rekordowy sezon, bo do tej pory przejechałem 32,5 tys (nie żadnym tam samochodem, tylko na Garbusku :!!!: )

ale przeciętnie w roku na motorze to robię ok 20 tys


więc jakiś dziwny jestem wyraźnie :hah:

: ndz lis 13, 2011
autor: Tokar
.............a ja troszkę ponad 10000 i czuję niedosyt :-(

: ndz lis 13, 2011
autor: Wróbelek
Ja w tym roku niedużo jeździłem bo ok 5 000km

: ndz lis 13, 2011
autor: bodzio61
ja też słabiutko lato w Szczecińskim było do bani i nakręciłem 5700.ale sezonu jeszcze nie zamknąłem.

: ndz lis 13, 2011
autor: Zeus
Zombie pisze:Ja jeszcze jeżdżę :mrgreen:
Zombie, widzę , że nie tylko ty jesteś twardziel.
Ja także jeszcze śmigam, lecz koniec już widzę :mad:

: ndz lis 13, 2011
autor: SAURO
Ja właściwie zacząłem sezon 2 czerwca o godz 3 rano http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php? ... ght=#57808 (dzień 9)
i od tamtej pory nakręciłem tylko 4,5 tys ale u mnie sezon się nie kończy w zasadzie cały rok więc jeszcze troszkę dokręcę. Dzisiaj 13 st piękne słońce i 300 km strzelone wokół komina. Pozdrawiam tych którzy muszą marznąć :papa:

: ndz lis 13, 2011
autor: Andreas
cwaniaczek ,może do ciebie zimno tez dojdzie :mad:
jak bym mieszkał we włoszech to bym 40tys rocznie robił , w cztery miesiące (kwiecień-sierpień)wyszło mi 11tys a mało jezdziłem bo czasu nie było , jesień mi wypadła z kalendaza bo była robota a teraz jusz zabardzo sie nie pośmiga a nowe moto w garażu :wall:

: ndz lis 13, 2011
autor: jurekawasaki
Ja też jeszcze robię małe traski ,a tak w sezonie to prawie 12 tyś zrobiłem .Choć biorąc pod uwagę że w maju jeden tylko wyjazd to ponad 2 tyś to chyba nie zrobiłem najlepszego wyniku. :D

: ndz lis 13, 2011
autor: SAURO
Andreas pisze:cwaniaczek ,może do ciebie zimno tez dojdzie :mad:
jak bym mieszkał we włoszech to bym 40tys rocznie robił , w cztery miesiące (kwiecień-sierpień)wyszło mi 11tys a mało jezdziłem bo czasu nie było , jesień mi wypadła z kalendaza bo była robota a teraz jusz zabardzo sie nie pośmiga a nowe moto w garażu :wall:
Nie wiem czym się zajmujesz ale praca jaką ja wykonuję nie pozwala mi na wypady w każdy weekend i niestety każdy wyjazd to kasa której niestety zbyt dużo n ie posiadam. Jeśli sobie dobrze poukładasz wszystko to możesz śmignąć na południ ena swoim nowym HD. Jak nie chcesz całej trasy śmigać na kołach to można przerzucić moto za 150 euro do rzymu i dalej możesz sobie nakręcać km do woli :medit: