Vulcaneria.pl

Jak w tytule. Jakieś krytyczne opinie? Tu jest ogłoszenie.

na oko wygląda wszystko w porządku - zmienione ma lusterka no i stopki pasażera ,opony ma dobre ale sprawdz sobie grubość klocków hamulcowych i stan pasa napędowego a zobacz zbiorniczek płynu chłodzącego jest przeżroczysty i widać w nim płyn, możesz sprawdzić stan no i po odkręceniu kurka sprawdzić czy jest czysty .Jak będzie kawa z mlekiem to se odpuść.

Marcin motocykle zatrudnia speców od dopieszczania moto, sakwy są przez nich zawieszane po to aby było bardziej atrakcyjnie ,wiec miej oczy szeroko otwarte najlepiej kupuj z kimś kto ma moto .

Dzisiaj jadę do Grudziądza obejrzeć motocykl z 2009r. Też sprowadzony ze Stanów, ale już u nas jeżdżony przez obecnego właściciela ( dla niego był on sprowadzony ). Zobaczymy, co będzie.

Tak ja kupiłem też moto z Poznania te osoby są ze sobą powiązane reszty domyśl się sam i po przebiegu 4600 padł mi tłok. Nie twierdzę, że wszystkie motocykle są tam złe, ale wyczulam abyś wnikał w sprawność motocykli z tych źródeł !!!
I jeszcze jedno moto na zdjęciu wyglądało anielsko po przyjechaniu na miejsce nie było już tak kolorowo (miałem też złego doradcę przy zakupie, który chciał abym tylko zmienił moto - tak się później okazało) ! Myśl trzeźwo i oby Tobie doradzali ludzie szczerzy i dużo mądrzejsi niż mnie - pozdrawiam.

jurekawasaki pisze:Marcin motocykle zatrudnia speców od dopieszczania moto, sakwy są przez nich zawieszane po to aby było bardziej atrakcyjnie ,wiec miej oczy szeroko otwarte najlepiej kupuj z kimś kto ma moto .

Dobrze napisane.

Allle bym się wpie...ł. Sorry, ale inaczej tego nazwać nie mogę . Byliśmy obejrzeć ten motocykl z Grudziądza. Niektórzy sprzedawcy są takimi kłamcami i naciągaczami, że brak mi słów. Opisany "stan igła" w rzeczywistości okazał się zezłomowanym czymś. Skąd wiem? Ano w dokumentach amerykańskich jak byk było to napisane . Motocykl ogólnie prezentował się dość dobrze, ale ja już jestem od jakiegoś czasu pedantem i wygląd ( oczywiście oprócz stanu technicznego ) ma dla mnie kolosalne znaczenie i punktowałem wszystkie wady. Szalę goryczy przelało info w "papierach". Na wtorek jestem umówiony na obejrzenie "polaka" z 2008r. Tyle, że muszę się bujnąć 300 km w jedną stronę. Trzymam kciuki za bezdeszczowy dzień.

JA TEŻ MAM MOTOCYKL Z POZNANIA I JESTEM BARDZO ZADOWOLONY ZROBIŁEM SPORO KILOMETRÓW I NIC ABSOLUTNIE SIĘ NIE STAŁO CHODZI BARDZO DOBRZE TYLKO JA W NIM NIC NIE GRZEBIE TAK ŻE POLECAM

Potwierdzam że w firmie u Marcina pracują fachowcy i motor jest prawdopodobnie OK. Robią przeglądy, naprawy itd. Byłem tam kiedyś z ciekawości, kupiłem zresztą u nich spacerówki. Wydaje mi się że przednia lampa jest też jakaś nieoryginalna jeśli mnie oczy i zdjęcia nie mylą. Jednak firma moim zdaniem jest OK i jak byś zadzwonił to na pewno daliby gwarancję na motor. Ale wybór należy do Ciebie

trzeba było nie patrzyć w papiery tylko najpierw się troche wywiedzieć. Motocykle po nawet bardzo małym szlifie -typu urwane lusterko przetarte wydechy moze być zakwalifikowane przez policjanta do niemozności poruszania się po drogach i w kilku stanach takiego motoru nie zarejestrujesz -tylko na czesci. Znajomy sciągał 2 harleye własnie takie bez prawa rejestracji, jeden miał przetarte kufry pękniety migacz i wgniotkę w paku a drugi ! przetarty blotnik i zbity lefrektor, koszt naprawy 500zł. za tego drugiego hd dał 31 tyś gdzie cena rynkowa to ponad 40tys.

daromax17 pisze:zobacz zbiorniczek płynu chłodzącego jest przeżroczysty i widać w nim płyn, możesz sprawdzić stan no i po odkręceniu kurka sprawdzić czy jest czysty .Jak będzie kawa z mlekiem to se odpuść.

Nie do końca rozumiem?
Jak jest kawa z mlekiem to o czym może to świadczyć, poza koniecznością wyłożenia kilkudziesięciu złotych na nowy płyn?

Kawa z mlekiem znaczy płyn z olejem.

Zakończenie tematu zakupu .
Oświadczam, że wczoraj 29.11'11 o godz. 9:30 stałem się szczęśliwym posiadaczem motocykla Kawasaki VN 900 Vulkan; data rejestracji: 09.2008r; zakupiony w Polsce . Motocykl ma lakier czarny metalik, wyposażony jest w gmole i sakwy. Jest on na bieżąco serwisowany ( ostatni serwis 22.04.'11 ). W tej chwili ma 6 tys.km ( przeszłość, w tym przebieg, sprawdzilem po numerze VIN w serwisie Kawasaki- bezwypadkowy/ bezkolizyjny ). Cena wyjściowa 20,5 tys.zł; cena końcowa 19,6 tys.zł. Jest poprostu zaje...sty .
P.S.
Motocyklem przyjechalem "wierzchem" ( określenie z innego wątku ). Trasa 300 km była super- sucho i po ok. 150 km zrobiło się cieplej .
Pozdrawiam
Marcin

Gratuluję zakupu

Gratuluje

Super

To super kulaj kilometry co do Poznania gwarancji nie dostałem w moto nie ingerowałem w silnik! Wymiana oleju zdjęcie zbiornika w celu zabezpieczenia instalacji elektrycznej oraz pokrywy bocznej zasłaniającej małą zębatkę to w/g mnie normalne czynności, od tego motocykle się nie psują bynajmniej silnik pozostaję w swoim przekonaniu zostałem naciągnięty zresztą moto w serwisie tam wszystko wyjdzie
oj przepraszam zdjąłem jeszcze obydwa boczki, niektórzy myślą, że to już 3/4 motocykla

yeee cieszymy sie nowym vnem