Vulcaneria.pl

Tak mnie dziś nosiło,no i wyjechałem.
Korki w mieście niemiłosierne.
Święta,święta i wariacje zakupów
Jak już opuściłem city,pogoniłem autostradką paręnaście km,i szybko zamarzyłem o
kwaśnicy którą dziś serwowała moja ślubna
Ubrany byłem konkretnie,mimo to ,wiatr swoje zrobił i zweryfikował moje plany.
To już chyba był naprawdę ostatni raz w tym roku

A kwaśnica,palce lizać

mnie dzis moja Pani na spacer wytargała. Ja juz wtedy zmarzłem a co dopiero na moto... No ale wczoraj wyprowadziłem motonga aby sobie pohałasował na wiosce, i wymyśliłem wyprawe do sklepu... Zawsze cos .. Pozdrawiam i szacun dla wytrwałych

a ja wczoraj zrobiłem 15 km i jestem zadowolony

U mnie wczoraj było 18 st. więc śmignołem około 200 km w koło komina

U mnie wczoraj było 18 st. więc śmignołem około 200 km w koło komina
_________________

[quo
te="SAURO"]U mnie wczoraj było 18 st. więc śmignołem około 200 km w koło komina [/quote]
w Rzymie to możliwe: -)

Grecja bankrutuje, Włochy bankrutują.... Zaorają Grecję, potem Włochy i Sauro będzie musiał jakąś dakarkę kupic, żeby po skibach popylać

Oczywiście to żart, ale przydałaby nam się granica od Bałtyku do Śródziemnego...

ja też śmigłem dzisiaj Garciu , uderzyłem na Luboń potem gdzieś w lewo i kufa zmarzłem jak .... i też mnie się wydaję że to już był ostatni raz ale ale tylko mi się wydaję

A ja i jutro troszkę pośmigam

w środę ma być słonecznie i 8 stopni

Chłopaki uważajcie na siebie bo licho nie śpi

Chłopaki, jak wam paluchy zamarzną i zgrabieją to pal licho, najwyżej se gruszki nie ....

Ale jak wam wszech władny WACEK zamarznie to wasze panie Was Ubiją jak psa....