Poznajmy się bliżej....
: czw cze 10, 2010
Witam Wszystkich szczęśliwców co dosiadają VN-ki.
Jestem z Warszawy i jestem od nie dawna na forum. O Vulcanerii dowiedzieliśmy się z kolegą w Crancu. Ja jeżdżę na Vn 750, a Kolega En 500 i już tego samego wieczora czyli 27 maja byłem z Wami. :lol:
Jestem z Warszawy i mam propozycję:
Ponieważ do I Zlotu jest jeszcze trochę czasu czyli miesiąc a forum jest jak to się mówi w powijakach to może byśmy pomyśleli o zorganizowaniu np. spotkań. Były by to spotkania aby się bliżej poznać. Takie jak organizują np. FM "" Na Rybkę " . Biorę ich za przykład, bo jeżdżę na takie spotkania i czynnie uczestniczę w różnych imprezach organizowanych przez FM "Na Rybkę"/ imprezy dla Domów Dziecka/ :lol:
Jak widzę jest nas wielu z Warszawy i okolic i można by o czymś takim pomyśleć. Nie musimy tego nazywać "Na Golonkę", ale zawsze nazwę można wymyślić też fajną. Nie dyskryminuję tu nikogo, ale zdaję sobie sprawę z cen paliwa i dojazdów. A także czasu jakim dysponujemy.
Co do terminów i miejsca to sprawa do uzgodnienia.
Nie siedźmy w domach tylko może posiedźmy razem przy szklaneczce zimnej wody z lodem lub piwa dla tych co będą z kierowcami ten upał :lol:
Wydaje mi się, że temat jest warty do przedyskutowania i raz w miesiącu może znajdziemy 2 godz. czasu na posiedzenie bo samo forum to trochę mało. :lol:
Pozdrawiam w tym miejscu Wszystkich posiadaczy Vulcanów i czekam na dyskusję
Jestem z Warszawy i jestem od nie dawna na forum. O Vulcanerii dowiedzieliśmy się z kolegą w Crancu. Ja jeżdżę na Vn 750, a Kolega En 500 i już tego samego wieczora czyli 27 maja byłem z Wami. :lol:
Jestem z Warszawy i mam propozycję:
Ponieważ do I Zlotu jest jeszcze trochę czasu czyli miesiąc a forum jest jak to się mówi w powijakach to może byśmy pomyśleli o zorganizowaniu np. spotkań. Były by to spotkania aby się bliżej poznać. Takie jak organizują np. FM "" Na Rybkę " . Biorę ich za przykład, bo jeżdżę na takie spotkania i czynnie uczestniczę w różnych imprezach organizowanych przez FM "Na Rybkę"/ imprezy dla Domów Dziecka/ :lol:
Jak widzę jest nas wielu z Warszawy i okolic i można by o czymś takim pomyśleć. Nie musimy tego nazywać "Na Golonkę", ale zawsze nazwę można wymyślić też fajną. Nie dyskryminuję tu nikogo, ale zdaję sobie sprawę z cen paliwa i dojazdów. A także czasu jakim dysponujemy.
Co do terminów i miejsca to sprawa do uzgodnienia.
Nie siedźmy w domach tylko może posiedźmy razem przy szklaneczce zimnej wody z lodem lub piwa dla tych co będą z kierowcami ten upał :lol:
Wydaje mi się, że temat jest warty do przedyskutowania i raz w miesiącu może znajdziemy 2 godz. czasu na posiedzenie bo samo forum to trochę mało. :lol:
Pozdrawiam w tym miejscu Wszystkich posiadaczy Vulcanów i czekam na dyskusję