Strona 1 z 2

Francuzi daja czadu...

: sob lut 11, 2012
autor: Krasnal
Nie wiem, moze bylo, ale jestem w szoku...
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... ch,1742800
pojebalo ich juz doszczetnie...to pewne...

: sob lut 11, 2012
autor: kazuhira
... Ja wiem że żabojady mają nierówno ... ale to już przesada, patrząc na to co się dookoła dzieje to mi przypomina Panoptikon z najgorszych koszmarów. :mad:

: sob lut 11, 2012
autor: Trufel
z tego co wiem to oni i tak maja już wysokie mandaty ale półtora tysiąca euro :surprise: lekkie przegięcie a o tych odblaskach dal motonitów już było poruszane na forum

: ndz lut 12, 2012
autor: Hubas
No to już przesada :( :(

: ndz lut 12, 2012
autor: MUKA
:D To od tych żab i ślimaków się im po :cenzura: bało

: ndz lut 12, 2012
autor: Garciu
No to przejażdżka po francuskich drogach może być niezłym hardcorem :pedzi:

: ndz lut 12, 2012
autor: Ja-jo
ale to potwierdza przeznaczenie fotoradarów, nie służy zwiększeniu bezpieczeństwa, zwolnieniu prędkości, a jedynie wyciąganiu pieniędzy

: ndz lut 12, 2012
autor: SAURO
Po :cenzura: o a i owszem ..... to co teraz trzeba na francje drugi nawigator bo ten przepis to tylko u nich obowiązuje :hammer:

Re: Francuzi daja czadu...

: pn lut 13, 2012
autor: kuko
Krasnal pisze:Nie wiem, moze bylo, ale jestem w szoku...
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... ch,1742800
pojebalo ich juz doszczetnie...to pewne...
Nie oni pierwsi i nie ostatni.
W Szwajcarii czy Austrii od dawna takie zabawy z ostrzeganiem o radarach są zabronione.

: pn lut 13, 2012
autor: SAURO
Ja mam w swoim TOM TOMIE zainstalowane ostrzeżenia ale na terenie Austrii i Czech wogóle nie działa. W kluskowni działa i to bardzo dobrze :antlers:

: pn lut 13, 2012
autor: merkury76
poczekajmy juz noiedługo bedzie u nas Euro i mandaty beda podobne bo dziure trza łatac a rudy nie ma pomysłu jak

: wt lut 14, 2012
autor: Krasnal
Gdzies na jakims forum ktos mial znakomity pomysl jak to obejsc, ja na tym sie nie znam, jednak te nasze nawigacje, to nic innego jak komuter, wiec podobno mozna zastapic ostrzezenie o kamerze, ostrzezeniem o, no nie wiem, uwaga krasnal na przyklad, a tylko ty bedziesz wiedzial, ze chodzi o kamere, Panowie mocni w komputerach, moze bedziecie mogli cos poradzic.
Druga sprawa, nie jestem pewien, czy moga, ot tak grzebac w mojej nawigacji, raczej watpie by to bylo mozliwe, wiec moze nie ma co panikowac...

: wt lut 14, 2012
autor: SAURO
Z mojej praktyki przejazdów Makaronia - Polska wiem że jadąc zgodnie z przepisami dojeżdżam spokojniejszy (nie przyślą mi mandatu) i mniej zmęczony. Próbowałem raz dawać czadu na autostradach w Makaroni i Austrii samochodem na blachach CD i wiecie co byłem we Wiedniu 20 min wcześniej niż przy normalnej jeździe a samochód spalił 20% więcej więc po co gnać :medit: O zmęczeniu nie wspomnę :medit:

: śr lut 15, 2012
autor: Krasnal
SAURO pisze:Z mojej praktyki przejazdów Makaronia - Polska wiem że jadąc zgodnie z przepisami dojeżdżam spokojniejszy (nie przyślą mi mandatu) i mniej zmęczony. Próbowałem raz dawać czadu na autostradach w Makaroni i Austrii samochodem na blachach CD i wiecie co byłem we Wiedniu 20 min wcześniej niż przy normalnej jeździe a samochód spalił 20% więcej więc po co gnać :medit: O zmęczeniu nie wspomnę :medit:
Sauro, masz zupelna racje, nie ma sensu sie szarpac, ale nie masz czasem checi, ot tak sobie, depnac troche? naginam automatem i czasem jak mnie najdzie, wgniatam pedal do spodu i delektuje sie redukcja i odpalem jaki nastepuje, a ze mam te 3 litry pod noga, wiec i efekt jest boski!!! uwielbiam to!!! :ok:

: czw lut 16, 2012
autor: KARUZO8
Witam koledzy widzę ,że zdania są podzielone ale bardziej przychyliłbym się do respektowania przepisów jakie dany kraj nanas nakłada przez ponad dwadzieścia lat jeżdziłem za granicą po całej nimalże europie i co prawda święty nigdy nie byłem ale wiem ,że ułańska fantazja nie popłaca Pare razy miałem okazje przekonać się co potrafi policja zrobić i ile kasy wyrwać od niesfornego kierowcy naginającego przepisy Morze kiedyś będzie okazja to chętnie otym poopowiadam :szlifierka:

: czw lut 16, 2012
autor: Krasnal
Chetnie poslucham...
nareczka :thumbup:

: pt lut 17, 2012
autor: msm jack
Panowie nie ma tragedii, to tylko tak h...wo się czyta. Tam możemy się bać złodziei, a nie żandarmów. Wiem coś o tym, Polski tak nie zjezdziłem jak Francję.

: sob lut 18, 2012
autor: KARUZO8
Zasada jest prosta kto nie szuka kłopotuw ten ich raczej nie znajdzie Miałem w Hiszpani zdażenie o którym krutko napiszę Podjeżdrzałem wąską ulicą pod super market piętrowym autobusem i do pokonania na niej miałem małe rondo oceniłem sytuację i doszłem do wniosku że prawą stroną mogę się nie zmieścić a w najgorszym przypadku zaliczyć jakiś słupek więc nie zastanawiając się zrobiłem to lewą stroną po angielsku gdyż było pusto i łuk był głębszy Poszło jak po maśle bez pudła ale jakież było moje zdziwienie jak zaparkowałem a za swoimi plecami zobaczyłem parkujący radiowóz policji drogowej Cena wywoławcza mandatu wynosiła 600 euro kolana mi się ugięly Na szczęście policjant okazał się osobą z którą można było w kulturalny sposób porozmawiać Mediacje trwały około puł godziny i odziwo ku mojemu zaskoczeniu zrozumiął ,że przejazd prawą stroną mógł mieć o wiele gorsze skutki jak złamanie tego przepisu Cała ta historja skończyła się na 50 euro które zostały mi wymieżone za brak zapiętych pasów .

: sob lut 18, 2012
autor: Tezis
czyli jak zawsze wszystko zależy od człowieka

: czw lut 23, 2012
autor: keruj12
strach ma wielkoe :shoking: a jeśli nawet przegnieszs a będziesz spokojny i miły to na zachodzie można się dogadać(niedotyczy KASZTANÓW "A").U KASZTANA TARGOWANIE SKOTKÓJE PODEYSZENIE KARY-przetestowałem osobiście :rant: