Strona 1 z 4
Mycie moto na tzw.myjkach bezdotykowych
: śr mar 21, 2012
autor: Garciu
Witam.Przerabialiście ten temat?Czy taka forma mycia choć wygodna,jest dla sprzętu bezpieczna?
Mam na myśli dość dokładną i bądź co bądź pod jakimś ciśnieniem penetrację wodno-środkomyjącą.
: śr mar 21, 2012
autor: Ronin
Ostrożnie z gorącym silnikiem ,raczej powinien być on zimny lub lekko ciepły,
poza tym nie preferuje myjki do moto to nie plastik ,raz w sezonie tak,jeśli mam myć
to ciepła woda z szamponem i gabka
: śr mar 21, 2012
autor: Chopper1993
Dokładnie
: śr mar 21, 2012
autor: Lecho
Nie preferuję, ale........ korzystam
: śr mar 21, 2012
autor: MaciekSz
Tak. Ważne są dwie rzeczy:
1. Zimny silnik
2. Ostrożnie z kierowaniem strumienia wody na okolice gdzie jest elektryka / elektronika, względnie również okolice łożysk.
: śr mar 21, 2012
autor: Andrew
Ja mam później problem z pierwszym odpaleniem.
: śr mar 21, 2012
autor: ludek
czytałem i jest to logiczne, że myjką ciśnieniową łatwo włtłoczyć wodę np. do łożysk kół i innych miejsc, do których nie dotrze gdy polewamy moto wodą "z kranu"...
: śr mar 21, 2012
autor: Abrams
Ja myję regularnie na takich myjkach i nie ma żadnego problemu. Ważne żeby nie kierować strumienia bezpośrednio na chłodnicę bo można powykrzywiać żeberka i będzie du..a z chłodzenia i nie zalewać zimną wodą rozgrzanego silnika.
: śr mar 21, 2012
autor: mirad
Dlaczego "bezdotykowa"? Czy jak myję swoją myjką ciśnieniową to myję bezdotykowo?
Czy też właściciel myjni "nie dotyka" się do klienta i jego sprzętu, a "ałtomat" kasuje należność?
: śr mar 21, 2012
autor: Makus001
Ja umyłem raz , jak przyjechałem do domu w dniu kupna, jechałem w mżawce czasem za TIRami i zle wyglądało to aż sie chciało wyć
no i zabrałem moją myjkę cisnieniową, umyłem , potem miękki ręcznik i chciałem do garażu wjechać i wytrzeć , przy odpalaniu strzelił i odpadła chromowana kapa między cylindrami , pękł plastik który to trzyma. Naprawione już wszystko ale mam nauczkę ,wodą ale nie pod cisnieniem kilkudziesięciu atmosfer.
: śr mar 21, 2012
autor: Nabes
: śr mar 21, 2012
autor: Makus001
Ja również ale wiesz, po ponad 100km w błocie , 1.03.2012 nie było szansy by umyć dokładnie bez odrobiny cisnienia. A normalnie to nawet węża nie używam bo w błocie nie jeżdżę a na kurz wystarczy miękka sucha szmatka
: śr mar 21, 2012
autor: Viking
W sobote skorzystałem z usług myjni parowej i jestem pod wrażeniem jakosci usługi. Zero zacieków , dokładnie doczyszczone wszystkie szczeliny i najważniejsze zeszły slady od skóry z wydechów , bez szorowania pastą polerską. Koszt usługi 18 zł. Polecam.
: śr mar 21, 2012
autor: Eden
ja mam do takiej myjni 500metrow wiec sie nie zdarzy zagrzac silnik
myje kola felgi ostraznie przy lozyskach
myje zawieszenie tylne dol silnika
potem rundka za miasto na osuszenie, w garazu przedmuchuje jeszcze sprezarka, szmata i dalej to juz sama przyjemnosc
: śr mar 21, 2012
autor: Painkiller
Wiele razy korzystałem z myjni bezdotykowej i nie mam zastrzeżeń. Trzeba tylko ostrożnie lać wodą i nie kierować strumienia tam gdzie elektryka. Potem wytaczam moto z myjni, przecieram szmatą i na słoneczku czekam aż reszta wyschnie
: śr mar 21, 2012
autor: Kasper
Wszystkie mycia dokonuję na myjce ciśnieniowej. Żadnych problemów
: śr mar 21, 2012
autor: Konrad
: śr mar 21, 2012
autor: Trufel
a ja w zaciszu garażu przy browarku wiaderko woda gąbka szmatka ręczniki papierowe browarek wosk polerka browarek i uśmiech od ucha do ucha za wszystko inne zapłacisz kartą mastercard
: śr mar 21, 2012
autor: Nabes
: czw mar 22, 2012
autor: Viking
Panowie przemyślcie jeszcze raz to wspólne mycie waszych maszyn.
Motorów żal.