Strona 1 z 1
Ortopeda
: śr lut 27, 2013
autor: SAURO
Kochani poszukuję dobrego ortopedy specjalisty od kręgosłupa i stóp. Mam potworne bóle kręgosłupa które przenoszą się na stopy . Dochodzi do tego że bo przestaniu godziny mam problemy z chodzeniem
. Najlepiej gdyby to był specjalista przyjmujący na Mazowszu lub Lubelszczyźnie.
: śr lut 27, 2013
autor: Krasnal
Siema Sauro,
mam podobne problemy, prawie dwa metry wzrostu i "pare" kilo wagi, sluchaj, jako ze siedze troche w temacie, to odpusc sobie ortopede, znajdz dobrego, doswiadczonego masazyste, poplywaj troche, a najlepiej systematycznie, i koniecznie na "grzbiecie"
, no na plecach, wzmocnij tez miesnie plecow, to bardzo wazne, bedzie dobrze, pewnie kregoslup "sie wyprostowal" i to sa typowe objawy tego "wyprostowania" ortopeda ci powie zniesienia lordozy, mam tak z 15 pacjentow z tymi przypadlosciami...dziennie
narka i twardy badz, a nie "mietki"
: śr lut 27, 2013
autor: Robson
Krasnal pisze:Siema Sauro,
mam podobne problemy, prawie dwa metry wzrostu i "pare" kilo wagi, sluchaj, jako ze siedze troche w temacie, to odpusc sobie ortopede, znajdz dobrego, doswiadczonego masazyste, poplywaj troche, a najlepiej systematycznie, i koniecznie na "grzbiecie"
, no na plecach, wzmocnij tez miesnie plecow, to bardzo wazne, bedzie dobrze, pewnie kregoslup "sie wyprostowal" i to sa typowe objawy tego "wyprostowania" ortopeda ci powie zniesienia lordozy, mam tak z 15 pacjentow z tymi przypadlosciami...dziennie
narka i twardy badz, a nie "mietki"
Potwierdzam pływanie. Wielki nie jestem jak Wy, ale dolegliwości kręgosłupowe leczę np. 70x25m na basenie. Pierwsze razy trudno, ale potem to juz z płatka. I bez pospiechu, bo mozna zatonąć z zadyszki
Odradzam żabkę, siadają stawy w kolanach - to styl mocno wymagający...
: śr lut 27, 2013
autor: Andrzej
Sauro, Carolina medical center w wawie.
Z racji dosyć kontuzjogennego sportu miałem tak kiedyś abonament. Tanio nie jest, ale specjaliści dobrzy. Mocno stawiają na swoich fizjoterapeutów którzy kilka razy wyciągnęli mnie z niezłego gówna tylko masażami i ćwiczeniami.
Nie wiem jak z Tobą ale mnie kilka razy pomogli...
: śr lut 27, 2013
autor: Piotr
Napisz do Tokara On jest teraz na bieżąco z ortopedami i to chyba w tej klinice, o której pisał Andrzej.
: śr lut 27, 2013
autor: Shepherd
Piotr pisze:Napisz do Tokara On jest teraz na bieżąco z ortopedami i to chyba w tej klinice, o której pisał Andrzej.
Dokładnie tak,
: czw lut 28, 2013
autor: SAJMON84
miałem takie same objawy. Ortopeda odpada!!!! Musisz skonsultować to z neurochirurgiem.
Prawdopodobnie masz dehydrytacje krąka w okolicy L4-L5. Nerwy uciskają i stąd ból kręgosłupa, który przenosi się na nogi-stopę w postaci też takiego "prądu".
Klinika "MATOPAT" w Toruniu. Koszt zabiegu trzy lata temu 10000 zł, w zależności od stopnia schorzenia. Polecam, kumpla postawili na nogi miał uszkodzony kręgosłup (spadł z czołgu)
był leżący lekarze go dawno skreślili. Dzisiaj chłopak gra w piłe jest w 100% sprawny.
: czw lut 28, 2013
autor: Andrzej
SAJMON84 pisze:Prawdopodobnie masz dehydrytacje krąka w okolicy L4-L5. Nerwy uciskają i stąd ból kręgosłupa, który przenosi się na nogi-stopę w postaci też takiego "prądu".
Widzisz Sauro potęgę forum
Zdiagnozowany nawet już jesteś. Poczekaj jeszcze chwilkę to Cię "forum" zdalnie uleczy
: czw lut 28, 2013
autor: SAJMON84
nie to że zdiagnozowany. Podałem przykład bo miałem takie same objawy. Niestety kręgosłup to choroba cywilizacyjna. Każdy może mieć inną przypadłość
Pozdro!!!
: czw lut 28, 2013
autor: Lecho
Mi się też wyprostował w dolnym odcinku i były okresy, że do mycia zębów kucałem, bo o pochyleniu mowy nie było. Ból promieniował do nogi, ale kończyło się na udzie. Prześwietlenia, neurolog - taki charakter pracy, wiek, Ketonal, etc.
Pływać, pływać, pływać - zapomniałem o problemie.
: czw lut 28, 2013
autor: broda
Lecho pisze:Ketonal
To było moje śniadanie, obiad i podwieczorek
Lecho pisze:Pływać, pływać, pływać
To jest właściwa ścieżka.....
Kościec odciążony, a mięśnie pracują. Polecam.
Wiem co mówię, bo mi chirurg gmerał w kręglach.
: czw lut 28, 2013
autor: Gumis
Górale mówią tak , doktor glinka wszystko wyleczy.
Nie przejmuj się, i tak jest dobrze .Chodzą słuchy co po 30-m roku życia jak
cię coś nie boli to znaczy żeś odjechał.
Siemanko.
ps. na wesoło ponoć tak nie boli.
: czw lut 28, 2013
autor: SAURO
Dzięki za wsparcie
Od jutra zaczynam walkę z bólem na basenie
zobaczymy po dwóch trzech tygodniach
: czw lut 28, 2013
autor: Tokar
SAURO pisze:Dzięki za wsparcie
Od jutra zaczynam walkę z bólem na basenie
zobaczymy po dwóch trzech tygodniach
Ello.....z pływaniem się wstrzymaj!!! Nie masz diagnozy, więc ze względu na charakter pracy w wodzie, nie wiesz jakimi stylami możesz pływać (jeżeli są jakiekolwiek dolegliwości, które wynikają ze skoliozy to w stylu dowolnym i grzbiecie zapomnij-chodzi o ruch naprzemianstronny, jeżeli problem wynika z lordozy bądź kifozy NIE POWINIENEŚ wykonywać ruchów obustronnych). Proponuję na początek diagnozę tzw obrazową (RTG, tomografię, rezonans, może USG), kontrolę u ortopedy, neurochirurga no i oczywiście u FIZJOTERAPEUTY - REHABILITANTA. Dopiero po tym zacznij "trening". W Warszawie trudno określić gdzie powinieneś się udać. Ja leczę się w Carolina Medical Center - kolanka robią na cacy :-) ale są zajebiście drodzy. W Wawie jest jeszcze Ortopedica i dr Mioduszewski- bardzo sensowny gość i zdecydowanie taniej niż w Carolinie. Co do fizjoterapeuty to w Wawie SUPER GOŚĆ to Darek Straszewski
Darek Straszewski na PW mogę podesłąć Ci namiar. W Lubinie jest kilku fizjoterapeutów (np. Zbigniew Wawrzyczek w SANITASIE i kilku innych pisz na PW to coś podpowiem, podeślę numer tel ). Z lekarzami na Lubelszczyźnie daj sobie spokój.
Zdiagnozuj i dopiero zacznij coś z tym robić.
: pt mar 01, 2013
autor: SAURO
Dzięki za informacje postara się jak najszybciej poogarniać temat diagnozy.
: pt mar 01, 2013
autor: Gumis
SAURO- Tokar napisał ważną rzecz.
Przeczytaj proszę, i jeszcze raz przeczytaj bardzo proszę !. Chodzi o to byś nie zrobił czegoś czego nie da się cofnąć.
Mówię z autopsji
Bywaj.
: pt mar 01, 2013
autor: Fursiak
Również z tym walczyłem a do malutkich też nie należę. (187 cm i 117 kg)
W pracy siedze przed monitorem, po pracy siedzę w samochodzie lub na VN-ie, wieczorami (czasem) w barze. Zaprzyjaźniony neurolog wysłał mnie na basen i siłownie oraz zakazał mi dźwigać/szarpać cięzarów w pozycji nieergonomicznej. Teraz jest o niebo lepiej.
Mam kolegę który podjął sie zabiegu/operacji na rwę kulszową i teraz jest na rencie. Już nie siedzi ani przy biurku ani na bike-u, ledwo chodzi i załuje że sie zdecydował na zabieg za namową ortopedy specjalisty.
: pt mar 01, 2013
autor: Tokar
Nie ma co dramatyzować........ sensowna ocena stanu zdrowia pacjenta, rehabilitacja tudzież fizjoterapia i będzie git. Sauro jak nie spierdzielałeś z wf-u w szkole to dasz radę