Strona 1 z 4

BEZPIECZEŃSTWO

: sob sie 28, 2010
autor: Azachiel77
Witam Wszystkich
Wiem ze już prawie po sezonie ale jestem ciekaw Waszych opinii w temacie KASKÓW. Czy otwarty czy szczękowy czy integralny. Jakie są Wasze spostrzeżenia itp.
Pozdrawiam

: sob sie 28, 2010
autor: GROSZEK
Na głowie sie nie oszczedza ,dobieram kask w zaleznosci od pogody np dzisiaj
szczekowy bo pizdziło w upalne dni orzeszek no i odkryty z szybka tez warunek
pogoda.Woze przewaznie dwa kaski bo mam .gdzie wsadzic .Kazdy z tych kasków
spełnia swoje wymogi wiadomo ze w orzeszku nie bedziesz grzał autostrada
ale po miescie spoko.

: sob sie 28, 2010
autor: Badger
kiedyś upierałem się przy otwartym. Potem kupiłem szczękowca i nie wyobrażam sobie jazdy w innym rodzaju kasku.
Ale tak na prawdę dla bezpieczeństwa to nie ważny jest rodzaj tylko wykonanie i dopasowanie kasku.

I ważna rzecz, nie kupuje się kasków używanych. Po pierwsze kask dopasowuje się do czaszki użytkownika, a po drugie nigdy nie wiadomo jaka jest jego historia.

: ndz sie 29, 2010
autor: SAURO
Zdecydowanie ważne jest żeby kask miał atest i był dopasowany do głowy nie za luźny bo będzie się telepał podczas jazdy i nie za ciasny bo po przejechaniu 50 km wyp****sz go do rowu bo czchę ci będzie rozsadzać . A co do typu integralny, szczękowy czy typy jet to już chyba indywidualna sprawa co komu się podoba i jak się czuje. Ja osobiście preferuję typu jet z krótką sybą lub bez :mrgreen: trza tego wiatru trochę poczuć :motonita:

: ndz sie 29, 2010
autor: Abrams
Markowy z atestem i nie używany
Ja kupiłem Jeta z duuuużą szybą i pałąkiem na brodę i nie wyobrażam sobie innego.
No chyba że parada to ... malusieńki orzeszek...
A szukając pośród firm i modeli usłyszałem taką maksymę.

"Kup taki kask na ile wyceniasz swoją głowę"

W moim przypadku stanęło na Schubercie J1

: ndz sie 29, 2010
autor: MUKA
Ja preferuje otwarty i parada orzeszek (którego jeszcze ni emam :mrgreen: )
A te słowa - "Kup taki kask na ile wyceniasz swoją głowę" to święta racja :yeee:

: ndz sie 29, 2010
autor: Starszy
MUKA pisze:"Kup taki kask na ile wyceniasz swoją głowę"
...no to mnie nie stać ! - i co mam zrobić ? :lol:

: ndz sie 29, 2010
autor: MUKA
Mnie też nie stać na taki jaki bym chciał, ale kupiłem klasy średniej i :ok:

: ndz sie 29, 2010
autor: SAURO
Powiem tak cena hmmm ....dobry kask hmmm Każdy z nas ma gdzieś w gwiazdach swój los zapisany i nawet najlepszy kask nie zmieni tego ale puki co kupujmy to co uważamy za najlepsze i najwygodniejsze dla nas. :motonita:

: ndz sie 29, 2010
autor: Starszy
a ja sobie upatrzyłem JET CABERG DOWNTOWN - mat i mam zamiar przez zimę zainwestować w 2 szt.

Obrazek

: ndz sie 29, 2010
autor: MUKA
Starszy pisze:a ja sobie upatrzyłem JET CABERG DOWNTOWN - mat i mam zamiar przez zimę zainwestować w 2 szt.

Obrazek
No ładny :motonita:

: ndz sie 29, 2010
autor: Abrams
Starszy pisze:
MUKA pisze:"Kup taki kask na ile wyceniasz swoją głowę"
...no to mnie nie stać ! - i co mam zrobić ? :lol:
To jest i inne przysłowie

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma

Wiadomo nie każdy może w tej kwestii zaszaleć ale chodziło mi o pomijanie tych z najniższej półki bez atestów itp.
Jak na kursie A usłyszałem info że szkoła ma w ofercie kaski i że są takie super i kosztuje 100 zł i nie pęka jak upadnie bo taka skorupa(lepiej jak czacha pęknie) I firmy NoName to mnie zmroziło...

: ndz sie 29, 2010
autor: Badger
kask jest po to żeby pękł - fizyki nie oszukasz

: ndz sie 29, 2010
autor: Abrams
Badger pisze:kask jest po to żeby pękł - fizyki nie oszukasz
No właśnie on ma pochłonąć energię uderzenia a nie przenieść ją na czaszkę!!!

: pn sie 30, 2010
autor: Kuba
Wspominałem w którymś z wątków o wypadku mojego syna. W trakcie przyziemnych ewolucji jak już się oddzielił od motocykla przerył częścią twarzową kasku trochę ściółki leśnej. Na szczęście miał szczękowego CABERGa. Część szczękowa kasku porysowana i pęknięta szybka to bilans strat, przy otwartym pewnie wyglądałoby to nieco inaczej.

: pn sie 30, 2010
autor: Baudolino
Jak chyba wszyscy też miałem dylemat. Wydaje mi się że kompromisem jest szczękowiec, więc zapodałem sobie Nolana 90 czarny mat. Jestem raczej zadowolony, choć berecikiem jeszcze nie ryłem po asfalcie... i niech tak zostanie ;)

Pozdrawiam

: pn sie 30, 2010
autor: MaciekSz
Zainwestowałem w Nolana N93 w wersji AIR. w zależności od potrzeb może być:

Integralem (ma atest)
JETem z dużą szybą - po wypięciu szczęki
Jetem paradnym - po zdjęciu szczęki, wypięciu szybki i założeniu daszka.

Wygodny, nawet w gorące dni przewiewny, mam nadzieję, że bezpieczny. Do tego pinlock i nie ma problemu z parowaniem szyby

Żonka ma zwykłego N93. W porównaniu z wcześniejszą szczękową NAXą mówi, że nie niebo a ziemia.

I dzisiaj i wczoraj też już ze szczęką jeżdżę. Zimno :-(

: pn sie 30, 2010
autor: Chili
A nie wiem czy wiecie że kask powinno się wymienić po pięciu latach od jego wyprodukowania?! Historia podobna jest do opon. Można poczytać o tym na necie ;)

: pn sie 30, 2010
autor: Baudolino
Pięć lat to szmat czasu więc można się poświęcić, zwłaszcza że widziałem różowego N90 i się na niego napaliłem. :yeee:

Pozdrawiam

: pn sie 30, 2010
autor: Kika
Różówego :?:
łał, gdzie go można zobaczyć?