Strona 1 z 1
Pomoc przy wyborze
: wt paź 08, 2013
autor: teroon
Witam
Przymierzam się do zakupu pierwszego motocykla.
Mam 28 lat, 183 cm wzrostu 80-86 kg- zależy czy jestem w cyklu treningowym czy nie
Długo przymierzałem się do VT750 ale ostatnio jednak zaczął mnie bardziej kusić vn800.
W mojej okolicy - Trójmiasto - niestety zbyt dużo na sprzedaż nie widzę, a raczej nie w moim budżecie - min 9000 max 13000.
Wyszukałem taki oto motocykl -
http://allegro.pl/kawasaki-vulcan-vn800 ... 24076.html
Bardzo bym prosił o wasze opinie, ewentualnie czy ktoś w wolnej chwili mieszkający w okolicy byłby chętny się razem wybrać na oględziny?
Ewentualnie będę wdzięczny za informacje na co szczególnie zwracać uwagę przy zakupie.
Pozdrawiam,
M.
: wt paź 08, 2013
autor: ciecio
Po pierwsze VN800 to bardzo dobry wybór
Po drugie, moto nie od handlarza to duży plus
Po trzecie zalecałbym oględziny w specjalistycznym warsztacie (ja tak kupowałem)
Koszt to około 200zł, ale przynajmniej masz sprzęta prześwietlonego i unikniesz miny.
: wt paź 08, 2013
autor: Arecki
Na oględziny z motocyklem najlepiej wpadnij do Pierwoszyna
http://www.moto-juras.pl/
: pt paź 11, 2013
autor: teroon
Witam,
Sprawa wygląda w ten sposób, że motocykl sprzedaje brat właściciela - nie motocyklista.
Niestety w miejscowości gdzie jest sprzedawany motocykl nie ma stricte serwisu robiącego przeglądy motocykli - do najbliższego w bydgoszczy jest kilkadziesiąt kilometrów to raczej nie pojedziemy...
Teraz mam problem.
1. Na co mogę zwrócić uwagę samemu?
2. Czy jeśli nie mogę pojechać z moto do serwisu, to jest sens kupować czy lepiej odpuścić???
Bardzo będę wdzięczny za pomoc.
Ewentualnie czy ktoś ma info o jakimś VN800 sprzedawanym na terenie Trójmiasta?
: pt paź 11, 2013
autor: Legion
Może zwyczajnie weź ze sobą jakiegoś mechanika, który na miejscu motocykl z tobą oceni. Myślę, że za jakieś niewielkie pieniądze może z tobą podjechać i chociaż wizualnie / osłuchowo ocenić maszynę.
Oceniając sam musiałbyś zwrócić uwagę na standardowe sprawy jak wszelkie wycieki, problemy z zawieszeniem, z zapalaniem maszyny, ślady potencjalnych uszkodzeń świadczących o prostowaniu / spawaniu ramy, malowaniu itp. W trakcie jazdy warto ocenić pracę skrzyni biegów, pracę sprzęgła, hamulców itd. Mógłbyś też "odsłuchowo" ocenić pracę silnika, ale musiałbyś mieć porównanie z innym VNem 800.
Sam kilka miesięcy temu kupiłem VN800, przy czym mój był w pewnym stopniu sprawdzany przez mechanika także w czasie jazdy testowej jaką na nim sobie śmignął.
Maszyna z linku wygląda bardzo fajnie, wyposażona w sporo ciekawych dodatków, rzucają się w oczy szczególnie customowe wydechy (ciekawym jak grają). Wygląda interesująco, szczególnie w kontekście ceny. Zastanawia mnie jedynie przebieg w relacji do rocznika, ale w sumie chyba dzisiaj już nikt przebiegu poważnie nie traktuje...
Jestem zdania, że warto pojechać i go obejrzeć, przynajmniej ja bym tak zrobił.
: sob paź 12, 2013
autor: Daromax
VN 800 dobry wybór , motor bardzo dobry a i za pieniądze w granicach od 9-do 11 tyś powinieneś trafić na dobry egzemplarz
: sob paź 12, 2013
autor: Robson
Poszło na PW
: czw paź 17, 2013
autor: teroon
Obejrzałem. Trochę było jakiś dziwnych żółtych zacieków pod bakiem - pomiędzy bakiem a kanapą. Ogólnie fajnie ale jeszcze zrobię przysiad do kilku innych maszyn.
Jako nowicjusz miałbym jedno pytanie jeszcze.
Co lepsze? Gruba czy cienka guma na przodzie? Słyszałem, że cienką się łatwiej prowadzi i manewruje, ale za to na polskie drogi lepsza jest szeroka.
: pt paź 18, 2013
autor: marekfg
I pewnie jest coś w tym racji bo właśnie niedawno zaliczyłem szlifa na torowisku tramwajowym - jechałem niewielkim motorkiem z węższymi balonami i koło przegrało ze szczeliną między torem a betonem, a prędkości nawet nie było, ledwo drugi bieg... Pewnikiem gdybym jechał moim VN900 to by mi tylko kierownica zadrżała w łapach, koło przetoczyło się po przeszkodzie i pojechałbym dalej - a tu bach... Ale może się mylę, może miałem po prostu pecha.
Siemka.
: pt paź 18, 2013
autor: kazuhira
marekfg pisze:I pewnie jest coś w tym racji bo właśnie niedawno zaliczyłem szlifa na torowisku tramwajowym - jechałem niewielkim motorkiem z węższymi balonami i koło przegrało ze szczeliną między torem a betonem, a prędkości nawet nie było, ledwo drugi bieg... Pewnikiem gdybym jechał moim VN900 to by mi tylko kierownica zadrżała w łapach, koło przetoczyło się po przeszkodzie i pojechałbym dalej - a tu bach... Ale może się mylę, może miałem po prostu pecha.
Siemka.
Nie mylisz sie
doświadczenia z EN 500 miałem podobne. Przy węższym laczku z przodu trzeba rozważniej dobierać "strategię uliczną"
: pt paź 18, 2013
autor: ciecio
Oj tam bez przesady
Oprócz tego, ze mniejszy laczek z przodu powoduje, ze wizualnie motocykl jest mniej "tłusty" czy może jak kto woli "puszysty"
, to ja nie zauważyłem, żeby była jakaś dramatyczna różnica w prowadzeniu.
Ja tam lubię swojego cienkiego laczka
: śr lis 13, 2013
autor: Telek86
Byłem właścicielem VT 750. Motocykl był super, jednak moc jest troszke za mała, jak na masę motocykla. Mój znajomy, z którym jeździmy jest w posiadaniu VN 800 i różnica w mocy jest znacząca, niby to 10 koni, ale o wiele swobodniej sobie wyprzedza jadąc w 2 z bagażami, ja na VT musiałem się już pocić. Był to także jeden z powodów sprzedaży. VN ma lepszy gang jak i moc. POLECAM!!!!
: pn lis 18, 2013
autor: Kecik1993
Powiem tak. Motor jak i auto dobrze kupić z komisu czasami (jeśli 2/ 3 lata wystopić usterka poważna możesz dobiegać się o zwrot kosztów naprawy), a co do wyboru przejechać się i sprawdzić każdy jest inny i każdy motocykl każdemu leży