Vulcaneria.pl

Wczoraj lataliśmy z kumplem i nawet padało a dzisiaj w słońcu mycie i czyszczenie

a i ja 2 kilometry zrobiłem w Suwałkach, ale jazda była!!!!! Jak ludzie patrzyli. Tylko zmarzłem trochę(w spodniach na kant ale warto było). Nie marzyłem, że w styczniu się przejadę, po zeszłej zimie, gdzie u nas do kwietnia leżał wszędzie śnieg

Wczoraj około 100km z Krzychem, Charley, Lechem i Juniorem. Będzie film. Wspaniałe przeżycie biorąc po uwagę porę roku.

Moje latanie zakończyło się wizytą na hamowni

Mi się udało około 50 km 1 stycznia i z 20km drugiego, było super i nawet ciepło

Ja poczekam do wiosny , starość nie radość :

Ja też zaliczyłem już w tym roku ok 100 km dzisiaj 30 km
Trzeba być hardcorem by jeździć motorem

W tym roku mam to szczescie ze latam co weekend po 300-400 km no ale ja mam dzisiaj 22 na plusie. Szkoda tylko, ze moje malenstwo zostalo w Polsce.

Tomasz a gdzie ty jesteś że tak przygrzewa

Ja 9 stycznia wystawiłem na środek garażu żeby przepalić i przelecieć frotką......i też mnie wzięło.....6 km w drelichach i kufajce

Obecnie jestem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich praca mnie wygnała na koniec świata, ale są i plusy patrz środkowo-wschodnia wersja zimy. Kolega zostawił mi BMW GS650 śmiga całkiem całkiem, ale jakaś lekka jest i gang silnika nie taki

Gdzie ta wiosna? wrrr

Wczoraj u mnie było tak ciepło że poszedłem do garażu i myślę sobie a odpalę go bo już nie wytrzymam musiałem go usłyszeć jak już moto odpaliłem to myśle a co mi tam poszedłem się ubrać i pojechałem na wieś zobaczyć i tak oto wczoraj otwarłem sezon mam nadzieje że już będzie coraz cieplej

Ja jeszcze czekam. Robie teraz SHL m04 i trajke poprawiam ogarne to naszykuje swój do sezony dopiero

dwa tygodnie temu 30 km a przed wczoraj 10 wokół miasta, też zaczełem skromnie

Sezon rozpoczęty!
Patrzę dziś na termometr za oknem, a tam 20 stopni do słonka. No przecież nie można takiej okazji zmarnować.
Godzinka jazdy po mieście. Zmarzłam, ale było warto!

Niestety ja tylko mogłem posluchać przez 30 minut brzmienia moich pustych wydechow.Jeszcze za mokro u nas jest.

Ja dzisiaj trajką 10 km ale to takie mini rozpoczęcie po 10 km zrobione. Bydlak stoi siedziałem dzisiaj na nim i wyczyściłem ale jeszcze czekać musi.

Witam, ja również rozpocząłem w sobotę wypadem na 100 km w okolicach Poznania.I od razu dało się zauważyć , że "puszkarze" odzwyczaili się od naszej obecności.