Vulcaneria.pl

Panowie pytanie może i głupie ale może i komuś się przyda - co wozicie w piórniku z przodu wybierając się na dłuższe trasy?
Może jakieś klucze, świece albo inne ustrojstwa?
Podzielcie się, co właściwie powinno się tam znaleść

Klucze, wkrętaki, szmatkę, kupiony w V-moto preparat do czyszczenia Lalki.

Zależy jak duży jest piórnik,
Kiedyś miałem, taki , że 1 l. whisky wchodził

Zeus ma rację

Gumy do mocowania bagażu, coś do czyszczenia.

Ja mam zamontowane gniazdo zapalniczkj .

Może być zwarcie jak się łyha wyleje.

Niby wodo odporne ale na whisky

Jakiś czas woziłem tam apteczkę i żółty kaftanik.

Nigdy nie miałem, ale gdybym miał piórnik to na pewno wykorzystał bym patent Zeusa Ewentualnie tradycje regionalne wymusiły by 0,5 L większy piórnik

Ja tam mam tylko szmatki i trytytki bo mi piórnik o błotnik dobija

I pianka do laczków

żółty kaftanik, apteczka, pianka - faktycznie mogą być przydatne
Może dorzucę jakieś kombinerki i podstawowe klucze - 17, 13, 19, 22
Flaszka będzię niezbędna na zlot

A po co wam klucze? Przecież Vulcany się nie psują

W przednim mam butelkę oleju na dolewki a w tylnym klucze, wkrętaki, trytytki, tubkę silikonu itp.

Kurcze wychodzi na to, że nie tylko HD wożą ze sobą pełen serwis mobilny , czas przestać ufać stereotypom