Vulcaneria.pl

Czołem,
Nie wiem gdzie byłoby dobre miejsce na ten temat - w dziale "Kupię" chyba nie... Więc postanowiłem tutaj.

A pytanie jak w temacie: Czy ktoś z kolegów lub koleżanek (najlepiej w promieniu 100 km od Warszawy) miałby kuferek, który mógłbym pożyczyć na "Bieszczadzki" weekend 12-14 września. Ja bezskutecznie próbuję zamówić zestaw sakw + kufer, ale chyba mam za duże wymagania i nie ma szans, żeby skończyć do września. Ponieważ pierwszy raz jadę na dłużej z żonką, to w sakwy pewnie się nie zmieścimy i taki kufer byłby idealnym rozwiązaniem.

Nie musi być duży (mam wąski bagażnik), zresztą w ogóle nie będę marudził

Z góry dzięki

Kup sobie Louis Speedbag. Koszt niewielki, zawsze sie przyda i wchodzi dużo rzeczy.
Ewentualnie mogę Ci taki pożyczyć.

Zombi dobrze prawi Jadąc do Czech z Anią w taką torbę spakowaliśmy klamoty i bez problemu wszystko się zmieściło i jeszcze miejsce było

Rzeczywiście o czymś takim też myślałem. I pewnie w ostateczności trzeba będzie się w takie coś zaopatrzyć. Chciałem uniknąć kupowania teraz "na szybko" skoro na wiosnę na pewno będę miał nowe sakwy i kufer.

Zombie to dobry człowiek

Skrobel, nawet jak będziesz miał nowy kufer, to kiedyś okaże się, że jest za mały i worek przyda się żeby na kufer przypiąć

RomanVN pisze:Zombie to dobry człowiek

Dzięki Roman

Ten worek jest naprawdę OK i tak jak pisze Zombie zawsze się przyda

Jak nie chcesz od przyjaciela całego świata, Zombiego, przesiąkniętego historią R66 i irlandzkimi mchami rollbagu, to mam kufer centralny, duża rolka, skóra, leży sobie. Mogę pożyczyć. Ogarnięcie mocowania po Twojej stronie. Jakby coś, to dzwoń. Albo PW. -

Dzięki Panowie!
Miałem ostatnio trochę rozjazdów i nie czytałem forum regularnie, ale w tym tygodniu postaram się ogarnąć temat. Ale serdeczne dzięki za dobre chęci!

PS. Andy, kurka, ja w ogóle przyjazd do Ciebie i tak jestem winny! Zapomniałem na śmierć!