Strona 1 z 1
Suzuki VS1400 Boulevard S83
: śr lut 04, 2015
autor: Ryszard1962
Koledzy , może ktoś pomoże , kolega dosiada motonga jak w temacie , na okres zimy w stacyjce zostawił kluczyk w pozycji zapalonego tylnego światła postojowego , skutkiem czego akumulator padł , czy ktoś może wie gdzie w tym motongu szukać akumulatora i ewentualnie jak się do niego dobrać - z góry dziękuję
: śr lut 04, 2015
autor: Kermit
Wiem ja to wygląda w VS 800, ale konstrukcja pewnie podobna.
Aku znajduje się na samym dole ramy, w pionie pod siedzeniem. Żeby go wyciągnąć trzeba odkręcić blachę pod moto i opuścić aku. Wcześniej, którąś ze szpar, lub dojściem z "boczków" da się odłączyć klemy. Pamiętam że problem jest z "upchaniem" aku z powrotem prze tą właśnie skrzynkę leci przewód odpowietrzający, który trzeba ładnie ułożyć.
Aha i blachy nie da się opuścić do tego poziomu żeby wyjąć aku kiedy moto stoi na stopce, trzeba wyprostować.
: śr lut 04, 2015
autor: jaron1
Miałem VS800, jak kolega mówi, aku schowane w skrzynce przed tylnym kołem, jak są tłumiki po obu stronach mało widać, do klem jest dostęp z zewnątrz, trzeba dobrze popatrzeć, najlepiej najechać tylnym kołem na np deskę wtedy aku fajnie wychodzi i łatwo go zamontować
: śr lut 04, 2015
autor: Ryszard1962
Koledzy , czyli jeśli chodzi o podłączenie prostownika to nie trzeba wywalać aku z motonga??
: czw lut 05, 2015
autor: Garciu
Absolutnie nie ma takiej potrzeby.
: czw lut 05, 2015
autor: Winters
Garciu pisze:Absolutnie nie ma takiej potrzeby.
No chyba, że chcesz sprawdzić poziom elektrolitu w celach zanim zaczniesz ładować.
Nie dotyczy akumulatorów bezobsługowych

: czw lut 05, 2015
autor: Garciu
Winters pisze:No chyba, że chcesz sprawdzić poziom elektrolitu w celach
a, o tym mowy nie było

: czw lut 05, 2015
autor: Ryszard1962
Chcę go tylko naładować , ale nie uwłaczając użytkownikom Suzuki , według mnie to trochę w głupim miejscu jest zamontowany aku , nie ma to jak w naszych motongach - kanapa w górę i jest idealny dostęp , czyli aby naładować aku w Suzuki to trzeba dobrać się do któregoś z "boczków"??
: czw lut 05, 2015
autor: Sławek
Przypominam tylko , że te automatyczne ładowarki to raczej nie podniosą tego aku jeżeli całkiem leży.
: czw lut 05, 2015
autor: Radio
Ryszard1962, akumulator jest na dole ramy, przed tylnym kołem w metalowej puszce, po bokach masz dwie śruby fi5 na śrubokręt krzyżakowy, odkręcasz je i zdejmujesz plastykową pokrywę akumulatora, odkręcasz klemy z akumulatora (najpierw MINUS

) następnie na dole puszki odszukujesz dwie śruby fi6 kluczyk 10 lub torx, po odkręceniu będziesz mógł po uprzednim odchyleniu podstawy wyjąć akumulator, jeżeli jest zamontowany oryginalny akumulator to wyjdzie bez kombinowania, jeżeli akumulator jest wyższy to VS1400 musisz wyprostować lub podnieść go na centralnym podnośniku.
Akumulator został rozładowany do zera więc nie naładujesz go ładowarką procesorową lub elektroniczną automatyczną ponieważ potrzebują min. 7V na zaciskach aku., tylko zwykły prostownik, przynajmniej do wzbudzenia, ale musicie liczyć się z wymianą akumulatora na nowy ze względu na całkowite rozładowanie,a co za tym idzie to znaczne zasiarczenie które nastąpiło, niby będzie OK. ale VS1400 potrzebuje bardzo dużego prądu rozruchowego, przy mniejszej pojemności niby będzie kręcił rozrusznikiem ale motong nie odpali, dla przypomnienia dodam że oryginalne aku ma 210A rozruchu.
: czw lut 05, 2015
autor: Ryszard1962
Dzięki serdeczne za szybką pomoc a Mariuszowi za szczegóły pozdrawiam wszystkich
: czw lut 05, 2015
autor: Winters
: czw lut 05, 2015
autor: Radio
Ryszard1962 pisze:Dzięki serdeczne za szybką pomoc a Mariuszowi za szczegóły pozdrawiam wszystkich
Nie ma sprawy
Gdybyście mieli jeszcze jakieś problemy z VS1400 to polecam się na przyszłość
