Vulcaneria.pl

Szanowne koleżanki i koledzy poradźcie co wybrać ? Zalety i wady kierowników obu 200 .

Ale to są 2 różne motocykle, jeśli już chcesz porównywać Nomada to do Road Stara 1700 Midnight Star,

robiłem kufry do ventury , fajny motor , duzy , tablica przyrządów retro , radyjko ,wielkie kanapy 100 kucy , extra. tyle ze to 4 gary i gang jest słaby , ja osobiście nie kupił bym czwórki. motocykl ma swoje lata .nomad to konstrukcja nowsza ma szejsc biegów to tez pogoni , motocykl mniejszy, mniej zabudowany , ja bym brał kawasaki voyagera ma trochę z obu motocykli.

ja się przesiadłem z vulcana na ventke i pewnie urażę i obrażę wielu z forum ale moje odczucia sa takie jak bym się przesiadł z krzesła na fotel a następny będzie fotel z masażerem czyli goldas
jak już wyczujesz masę to podłogami trzesz po każdym winklu no i spalanie bajka
jedyny wielki minus to brak wstecznego

Kristofer pisze:ja się przesiadłem z vulcana na ventke i pewnie urażę i obrażę wielu z forum ale moje odczucia sa takie jak bym się przesiadł z krzesła na fotel a następny będzie fotel z masażerem czyli goldas
jak już wyczujesz masę to podłogami trzesz po każdym winklu no i spalanie bajka
jedyny wielki minus to brak wstecznego

Zależy kto co lubi ,jednym z biegiem czasu radość daje fotel w którym można nawet zasnąć
Drugi do końca swych dni będzie kochał Żywioł który nie koniecznie przeżywa się na krześle a
jakże można winkle poprzecierać,no i to grzebanie w zmywarce na starość

P.S A jak będę chciał masaż w trasie to znam lepsze sposoby

No i się załamałem. Dalej nie wiem co wybrać. Faktem jest że za ventkę trzeba dać 30000 rok 2007 a nomada 31000 rok 2010. Poczekam jeszcze troszkę może ktoś coś jeszcze dorzuci. A tak mimochodem jakie spalanie mają obydwa ?

To modele które wpadły mi w oko:
http://otomoto.pl/kawasaki-vn-vulcan-no ... 45863.html
i
http://otomoto.pl/yamaha-royal-star-ven ... 33814.html

VN 1700 niestety do oszczędnych nie należy - takie dobre 6 l/100 km trzeba liczyć.

VN jest motocyklem bardzo miłym w prowadzeniu - uważam , że ze wszystkich kaw pije się go najlepiej

Porównując - 900 , 2000, 1600 , 1700 - to jest najłatwiejszy ( najprzyjemniejszy ) - oczywiście nie ma tego odejścia co 2000 !

Szukaj Voagera z wersją k-act - abs - super hamuje !!

Potwierdzam calkiem poważnie 1700 bardzo dobrze się prowadzi, przy skrętach bedziesz czul się jak na rowerze,na dłuższe trasy daje radę znakomicie, odejście ma dobre(choc jak pisał kolega Yuzek to jie 2000 ) i ten 6 bieg ,po za tym rocznikowo dobry itd.
jak potrzebujesz cos wiecej wiedzieć pisz na Pw

najlepiej posadzić tyłek na jednym i drugim i sam poczujesz co ci bardziej leży

Słodki pisze:no i to grzebanie w zmywarce na starość

pozbyłem sie krzesła przestałem grzebać teraz tylko jazda

Słodki pisze:P.S A jak będę chciał masaż w trasie to znam lepsze sposoby

he he masażystki z podwarpia

Jeśli chodzi o trasy to oba sa wygodne ..... Ventura jest dużo cięższa .... Przysiadalem sie do jednego i drugiego ....zresztą Nomadem jeżdżę.... Jeśli chodzi o jazdę wokół komina i po mieście .... Nomad zdecydowanie łatwiejszy w prowadzeniu ..... Nie wiem jakiej jesteś postury, ale uwierz mi - po mieście będziesz miał problem ..... Dla mnie przy wzroście 180 wydawał sie za duży i za ciężki ....

Wybór oczywiście należy do Ciebie i przed kupnem warto byłoby przynajmniej przysiąść sie do jednej i drugiej maszyny.....

Barney, dobrze pisze moto trzeba dobrać do wzrostu i wagi no i oczywiście gustu

... cyt. "...Nie wiem jakiej jesteś postury, ale uwierz mi - po mieście będziesz miał problem ..... Dla mnie przy wzroście 180 wydawał sie za duży i za ciężki .... "

oczywiście mialem na mysli Venture ... to tego motocykla trza miec troche więcej respektu ....

I oczywiście liczniki cofane ,przy nomadzie okropnie dużo Polak potrafi ,po co w ogóle zdjęcia z przebiegiem dają żenada to za słabe słowo.
Lecz jak by co to nomada bierz.

Kolega miał Venturę, przejechał nią ponad 100tyś km. Bardzo sobie ją chwalił.
Co do minusów.. Pewnego dnia zszedł do garażu a tam plama z rozlanego amortyzatora centralnego, który do tanich nie należy.

A Vulcan to Vulcan

No cóż 180 w górę i 100 na podeście (wagą zwany) i jak pewnie widać w profilu to ja z Wawy (to taka troszkę większa wieś w centralnej Polsce) a cyferka (pesel) goni więc siły też już nie te . A co sądzicie o modelach z linków które zamieściłem (zwłaszcza pytam o kawę).
Może któryś z kolegów mieszka w okolicy i opatrzył by sprzęta.

pod koniec tygodnia mogę podjechać - czwartek lub piątek - do środy włącznie jestem na wyjeździe. Zadzwoń tylko prędzej do ogłoszeniodawcy czy aktualne

Wulbi pisze:I oczywiście liczniki cofane ,przy nomadzie okropnie dużo Polak potrafi ,po co w ogóle zdjęcia z przebiegiem dają żenada to za słabe słowo.

Masz całkowitą rację ale co z tego i tak kupujący zainteresowani są tym z przebiegami do np. 10 tys. Ja w tej chwili sprzedaję Classic Tourera 1700 wersja z PL salonu, historia serwisowa znana rok 2009 przebieg 50 tys i co? Bardzo słabe zainteresowanie. Doinwestowany dobrze utrzymany i wiecie z jakimi radami się już spotkałem? Wielu namawiało mnie na cofnięcie licznika taki ładną mówią pójdzie od razu...

Sheriff pisze:

Wulbi pisze:I oczywiście liczniki cofane ,przy nomadzie okropnie dużo Polak potrafi ,po co w ogóle zdjęcia z przebiegiem dają żenada to za słabe słowo.

Masz całkowitą rację ale co z tego i tak kupujący zainteresowani są tym z przebiegami do np. 10 tys. Ja w tej chwili sprzedaję Classic Tourera 1700 wersja z PL salonu, historia serwisowa znana rok 2009 przebieg 50 tys i co? Bardzo słabe zainteresowanie. Doinwestowany dobrze utrzymany i wiecie z jakimi radami się już spotkałem? Wielu namawiało mnie na cofnięcie licznika taki ładną mówią pójdzie od razu...

polecam moto Arka - bardzo ładny i zadbany egzemplarz
Bez żadnych manipulacji - pewna sztuka na 100%

Post do zamknięcia

Wszystkim bardzo dziękuję za dobre rady.