Hardcore dowcip
- Radio
- Posty: 758
- Rejestracja: śr kwie 25, 2012
- Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
- Motocykl: VN 900 Classic LT
- VROC: 35570
Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.
Jeden z tych kolesi do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, kurwa, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jebnę! i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace. Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no kurwa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- Kurwa, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdolę, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb.
Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napierdalam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
Jeden z tych kolesi do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, kurwa, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jebnę! i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace. Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no kurwa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- Kurwa, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdolę, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb.
Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napierdalam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.
- Jandy
- Posty: 127
- Rejestracja: sob sty 12, 2013
- Miejscowość: Wałbrzych/Strzegom
- Motocykl: V2N Classic
- VROC: 35624
dobrezdziśbiałystok pisze: - Szklana pięćdziesiątka...
Tylko motocyklista wie, dlaczego pies jadąc samochodem wystawia głowę przez okno.
VROC #35624
VROC #35624
- Zdziś
- Posty: 2086
- Rejestracja: czw cze 24, 2010
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: VN1600 NOMAD
- VROC: 34481
Komentator sportowy komentuje zawody w piciu narodowego trunku. I zaczyna:
- Dzień dobry państwu! Dziś odbędą się zawody w piciu narodowego trunku.
- Pierwszy do stanowiska podchodzi Francuz. Będzie pił wino kieliszkami. I zaczyna 1 kieliszek, 2, 3, 4, 5 kieliszek.
- Złamał się francuz przy 5 kieliszku!
- Teraz do stanowiska podchodzi Polak! Będzie pił wódkę szklankami!
Zaczyna: 1 szklanka, 2, 3, 4, 5, 6, 7 szklanka i złamał się... Złamał się Polak po 7 szklance wódki!
- Teraz do stanowiska podchodzi faworyt dzisiejszych zawodów - Rosjanin. Będzie pił spirytus czerpakiem z wiadra!
Zaczyna 1 czerpak 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 czerpak i złamał się! Złamał się czerpak! Zawodnik rosyjski pije z wiadra!
- Dzień dobry państwu! Dziś odbędą się zawody w piciu narodowego trunku.
- Pierwszy do stanowiska podchodzi Francuz. Będzie pił wino kieliszkami. I zaczyna 1 kieliszek, 2, 3, 4, 5 kieliszek.
- Złamał się francuz przy 5 kieliszku!
- Teraz do stanowiska podchodzi Polak! Będzie pił wódkę szklankami!
Zaczyna: 1 szklanka, 2, 3, 4, 5, 6, 7 szklanka i złamał się... Złamał się Polak po 7 szklance wódki!
- Teraz do stanowiska podchodzi faworyt dzisiejszych zawodów - Rosjanin. Będzie pił spirytus czerpakiem z wiadra!
Zaczyna 1 czerpak 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 czerpak i złamał się! Złamał się czerpak! Zawodnik rosyjski pije z wiadra!
zdziś
- Badger
- Posty: 6396
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: Blue Lady + Osiołek
- VROC: 29218
najdroższa wypożyczalnia motocykli na Mazowszu:
http://allegro.pl/wypozyczalnia-motocyk ... 90390.html
http://allegro.pl/wypozyczalnia-motocyk ... 90390.html
pie.....lę, nie myję
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
"Warunki najmu:
-zaawansowane umiejętności jazdy sportowym motocyklem
-zdrowy rozsądek"
Ciekawe jak to sprawdzają, psychotesty? Zresztą wynajem takiego sprzętu, tym bardziej za taką cenę, w zestawieniu ze zdrowym rozsądkiem powinien już na starcie dyskwalifikować
"-kaucja zwrotna 1000zł wpłacona bezpośrednio przed wynajmem" - tu chyba chodzi o pełną wartość sprzętu, chociaż przy koszcie najmu to nawet nie kropla w ...
-zaawansowane umiejętności jazdy sportowym motocyklem
-zdrowy rozsądek"
Ciekawe jak to sprawdzają, psychotesty? Zresztą wynajem takiego sprzętu, tym bardziej za taką cenę, w zestawieniu ze zdrowym rozsądkiem powinien już na starcie dyskwalifikować
"-kaucja zwrotna 1000zł wpłacona bezpośrednio przed wynajmem" - tu chyba chodzi o pełną wartość sprzętu, chociaż przy koszcie najmu to nawet nie kropla w ...
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy
- Badger
- Posty: 6396
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: Blue Lady + Osiołek
- VROC: 29218
Świeża żona mówi do męża:
- Teraz, kiedy jesteśmy po ślubie, lepiej daj sobie spokój z jazda na motocyklu. Sam zobacz – jak sprzedasz swoją maszynę to będziemy mogli sobie pozwolić na nowe meble do kuchni!
- Gadasz jak moja była żona.
- Była?! Nie mówiłeś mi, że byłeś żonaty!
- Bo nie byłem.
- Teraz, kiedy jesteśmy po ślubie, lepiej daj sobie spokój z jazda na motocyklu. Sam zobacz – jak sprzedasz swoją maszynę to będziemy mogli sobie pozwolić na nowe meble do kuchni!
- Gadasz jak moja była żona.
- Była?! Nie mówiłeś mi, że byłeś żonaty!
- Bo nie byłem.
pie.....lę, nie myję
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Badger pisze:najdroższa wypożyczalnia motocykli na Mazowszu:
http://allegro.pl/wypozyczalnia-motocyk ... 90390.html
mają jeszcze Norneta i Gixsera
Akwizytor z niegasnącym uśmiechem na ustach chodzi od drzwi do drzwi.
W pewnym domu właścicielka nie ma ochoty z nim rozmawiać.
Zatrzaskuje mu drzwi przed nosem.
Ku jej zdziwieniu drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem.
Akwizytor nadal uśmiecha się promiennie.
Podejrzewając, że intruz włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta ponawia próbę.
Drzwi znowu odskakują, akwizytor uśmiecha się szeroko. Jeszcze raz. Bez zmian.
Zdenerwowana kobieta cofa się lekko, aby wziąć jeszcze większy rozmach.
Wtedy wreszcie odzywa się akwizytor:
- A może jednak odsunie pani najpierw swojego kotka?
W pewnym domu właścicielka nie ma ochoty z nim rozmawiać.
Zatrzaskuje mu drzwi przed nosem.
Ku jej zdziwieniu drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem.
Akwizytor nadal uśmiecha się promiennie.
Podejrzewając, że intruz włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta ponawia próbę.
Drzwi znowu odskakują, akwizytor uśmiecha się szeroko. Jeszcze raz. Bez zmian.
Zdenerwowana kobieta cofa się lekko, aby wziąć jeszcze większy rozmach.
Wtedy wreszcie odzywa się akwizytor:
- A może jednak odsunie pani najpierw swojego kotka?
- Hawir
- Posty: 78
- Rejestracja: sob kwie 14, 2012
- Miejscowość: Wielkopolska
- Motocykl: VN1600 Nomad
- VROC: 34825
Regularny pijaczyna wracając co wieczór, bardzo wulgarnie witał swoją żonę i nie żałując epitetów oraz przekleństw zawsze podażał prosto w stronę łóżka.
Któregoś wieczoru jak zwykle pijanemu mężowi otwiera żona ,a on w drzwiach mówiąc "groszku...." pada jak trup (bo schlany jak bela)
Małżonka zdziwona postawa pijaczyny targa go do łózka ,myje ,przebiera w pidżamkę.
Rano biegnie z kawusią i śniadankiem do męża.
A ciebie co? Popierdoliło do końca? Pyta ochlapus.
Nie kochanie- odpowiada żona.
Tak ładnie mi wczoraj powiedziałeś jak wróciłes więc chciałam się zrewanżować.
A co takiego poweidziałem bo nie pamiętam.
Powiedziałeś do mnie groszku.
Porypało cię do cna!!!
Chciałem powiedzieć : grosz kurwo mi na nerwach!!!!!!
Ale mi się film urwał.
Któregoś wieczoru jak zwykle pijanemu mężowi otwiera żona ,a on w drzwiach mówiąc "groszku...." pada jak trup (bo schlany jak bela)
Małżonka zdziwona postawa pijaczyny targa go do łózka ,myje ,przebiera w pidżamkę.
Rano biegnie z kawusią i śniadankiem do męża.
A ciebie co? Popierdoliło do końca? Pyta ochlapus.
Nie kochanie- odpowiada żona.
Tak ładnie mi wczoraj powiedziałeś jak wróciłes więc chciałam się zrewanżować.
A co takiego poweidziałem bo nie pamiętam.
Powiedziałeś do mnie groszku.
Porypało cię do cna!!!
Chciałem powiedzieć : grosz kurwo mi na nerwach!!!!!!
Ale mi się film urwał.
Nieważne czym byle przed siebie. Szerokości wszystkim.
Kto jest online
Jest 35 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 35 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości