Hardcore dowcip
Dwóch kumpli wyszło na spacer ze swoimi psami. Jeden z labradorem, drugi z jamnikiem. Jeden kolega mówi do drugiego:
- Może wejdziemy na piwko?
- Nie wpuszczą nas przecież z psami.
- Nie marudź, rób to co ja.
Pierwszy z labradorem wchodzi do środka i od razu słyszy od barmana:
- Przepraszam Pana, ale nie wolno wchodzić z psami
- Ale to pies przewodnik.
- Oczywiście, przepraszam. Zapraszam do środka.
Po chwili wchodzi drugi z jamnikiem.
Barman od wejścia:
- Przepraszam, nie wolno wpuszczać psów do baru
- Ale to pies przewodnik
- Proszę pana, to jamnik...
- KU*WA DALI MI JAMNIKA?
- O, przepraszam. Proszę wejść
- Może wejdziemy na piwko?
- Nie wpuszczą nas przecież z psami.
- Nie marudź, rób to co ja.
Pierwszy z labradorem wchodzi do środka i od razu słyszy od barmana:
- Przepraszam Pana, ale nie wolno wchodzić z psami
- Ale to pies przewodnik.
- Oczywiście, przepraszam. Zapraszam do środka.
Po chwili wchodzi drugi z jamnikiem.
Barman od wejścia:
- Przepraszam, nie wolno wpuszczać psów do baru
- Ale to pies przewodnik
- Proszę pana, to jamnik...
- KU*WA DALI MI JAMNIKA?
- O, przepraszam. Proszę wejść
Motocykle są jak wódka..prawdziwa jazda zaczyna się od litra..
-
- Posty: 25
- Rejestracja: ndz lut 08, 2015
- Miejscowość: Kraków
- Motocykl: jeszcze nie mam :)
- VROC: 0
Rozmawiają dwie ciężarne koleżanki:
- Zauważyłam, że w im bardziej zaawansowanej ciąży jestem, tym więcej kobiet się do mnie uśmiecha. Nie rozumiem dlaczego.
- Bo jesteś od nich grubsza.
---
Pewien pan odbiera telefon:
– Dzień dobry. Czy mogę z Jolą? – pyta głos w telefonie.
– Żony nie ma w domu.
– Wiem – słychać w słuchawce – jest u mnie. Pytam tylko, czy mogę.
---
Od trzech dni Facebook nie działa! Zdesperowani użytkownicy wybiegają na ulicę, trzymając swoje zdjęcia. Zaczepiają przechodniów i zadają im pytanie: "Podobają się wam, czy nie?!"
- Zauważyłam, że w im bardziej zaawansowanej ciąży jestem, tym więcej kobiet się do mnie uśmiecha. Nie rozumiem dlaczego.
- Bo jesteś od nich grubsza.
---
Pewien pan odbiera telefon:
– Dzień dobry. Czy mogę z Jolą? – pyta głos w telefonie.
– Żony nie ma w domu.
– Wiem – słychać w słuchawce – jest u mnie. Pytam tylko, czy mogę.
---
Od trzech dni Facebook nie działa! Zdesperowani użytkownicy wybiegają na ulicę, trzymając swoje zdjęcia. Zaczepiają przechodniów i zadają im pytanie: "Podobają się wam, czy nie?!"
-
- Posty: 42
- Rejestracja: ndz sty 05, 2014
- Miejscowość: kotlina kłodzka
- Motocykl: Kawasaki VN 750
- VROC: 0
Przychodzi facet do burdelu i pyta się:
- Mam 5zł, co mogę kupić u was z to?
- Hmmm... za 5zł to możemy dać Panu deskę z dziurką.
Facet zdziwił się, ale jednak dał się skusić.
Poszedł, zrobił co trzeba i mu się to spodobało.
Przychodził przez cały miesiąc i brał deskę z dziurką.
Pewnego razu przychodzi, wyciąga 5zł ale mówi:
- A dla stałych klientów macie coś?
- Tak, mamy. Proszę iść do końca korytarza i drzwi po lewo.
Facet idzie zadowolony, wchodzi, patrzy... a tam deska, ale bez dziurki. Biegnie szybko i mówi:
- Ależ proszę Pani, tam nie ma dziurki!
A ona na to:
- Dla stałych klientów DZIEWICA!
- Mam 5zł, co mogę kupić u was z to?
- Hmmm... za 5zł to możemy dać Panu deskę z dziurką.
Facet zdziwił się, ale jednak dał się skusić.
Poszedł, zrobił co trzeba i mu się to spodobało.
Przychodził przez cały miesiąc i brał deskę z dziurką.
Pewnego razu przychodzi, wyciąga 5zł ale mówi:
- A dla stałych klientów macie coś?
- Tak, mamy. Proszę iść do końca korytarza i drzwi po lewo.
Facet idzie zadowolony, wchodzi, patrzy... a tam deska, ale bez dziurki. Biegnie szybko i mówi:
- Ależ proszę Pani, tam nie ma dziurki!
A ona na to:
- Dla stałych klientów DZIEWICA!
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sob cze 30, 2012
- Miejscowość: Zawiercie
- Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
- VROC: 35092
Koleżanka żali się swojej przyjaciółce
-Mój stary codziennie po pracy chodzi z kolegami na piwo i później wraca do domu uchlany do nieprzytomności, wali się w ubraniu na łóżko i zasypia. Nie wiem co robić bo dłużej już tego nie zniosę!
- Zrób tak. Kup prezerwatywę i jak przyjdzie uchlany i zaśnie, to ściągnij mu delikatnie spodnie, nałóż częściowo rozwiniętą prezerwatywę na palec i wsadź mu ją w tyłek tak by trochę wystawała, następnie podciągnij mu spodnie.
- Ale po co mam to robić?
- Zrób tak, a zobaczysz.
Na drugi dzień po "akcji" mąż wraca zaraz po pracy trzeźwiuteńki i siada do stołu z pytaniem "Kochanie co dziś mamy na obiad?"
- A co to kochanie nie poszedłeś z kolegami na piwo???
- JA NIE MAM ŻADNYCH KOLEGÓW!!!!!
-Mój stary codziennie po pracy chodzi z kolegami na piwo i później wraca do domu uchlany do nieprzytomności, wali się w ubraniu na łóżko i zasypia. Nie wiem co robić bo dłużej już tego nie zniosę!
- Zrób tak. Kup prezerwatywę i jak przyjdzie uchlany i zaśnie, to ściągnij mu delikatnie spodnie, nałóż częściowo rozwiniętą prezerwatywę na palec i wsadź mu ją w tyłek tak by trochę wystawała, następnie podciągnij mu spodnie.
- Ale po co mam to robić?
- Zrób tak, a zobaczysz.
Na drugi dzień po "akcji" mąż wraca zaraz po pracy trzeźwiuteńki i siada do stołu z pytaniem "Kochanie co dziś mamy na obiad?"
- A co to kochanie nie poszedłeś z kolegami na piwo???
- JA NIE MAM ŻADNYCH KOLEGÓW!!!!!
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R
Rodzinka zawsze pomoże https://www.youtube.com/watch?v=px1NGNvsgWQ
Motocykle są jak wódka..prawdziwa jazda zaczyna się od litra..
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Pani Kowalska przechodzila obok domu publicznego, gdzie odbywala sie wyprzedaz sprzetów. Wstapila do srodka i kupila papuge w klatce. Przynosi ja do domu, podnosi plachte przykrywajaca klatke, a tu papuga wrzeszczy:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama!
Kowalska szybko przykrywa klatke. Po jakims czasie przychodza córki ze szkoly i prosza mame, zeby im pokazala papuge. Kowalska podnosi plachte, a tu papuga:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki!
Kowalska znów zakrywa klatke. Przychodzi z pracy Kowalski, podnosi plachte z klatki, a papuga:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Stasiu, wierny klient, wciaz ten sam!
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama!
Kowalska szybko przykrywa klatke. Po jakims czasie przychodza córki ze szkoly i prosza mame, zeby im pokazala papuge. Kowalska podnosi plachte, a tu papuga:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki!
Kowalska znów zakrywa klatke. Przychodzi z pracy Kowalski, podnosi plachte z klatki, a papuga:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Stasiu, wierny klient, wciaz ten sam!
- Banan
- Posty: 1637
- Rejestracja: czw mar 22, 2012
- Miejscowość: Tłuszcz
- Motocykl: VN 2000 DIABLO BLACK
- VROC: 0
Na ławce w parku siedzi młodzieniec i zajada cukierek za cukierkiem.
Siedzący obok starszy jegomość mówi: - Chłopcze, jak będziesz jadł
tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Młody popatrzył na gościa i odpowiedział: - Mój dziadek dożył 105 lat
i miał wszystkie zęby.
- Tak? A też jadł tyle cukierków?
- Nie, on się po prostu nie wpierdalał w nie swoje sprawy.
Siedzący obok starszy jegomość mówi: - Chłopcze, jak będziesz jadł
tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Młody popatrzył na gościa i odpowiedział: - Mój dziadek dożył 105 lat
i miał wszystkie zęby.
- Tak? A też jadł tyle cukierków?
- Nie, on się po prostu nie wpierdalał w nie swoje sprawy.
VN 900 Custom Black Mat - był
- MaciekSz
- Posty: 3700
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: BMW K1200LT
- VROC: 32197
Paradoks sraczki:
Rzadko i często
Rzadko i często
MaciekSz
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
- Remo
- Posty: 1990
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010
- Miejscowość: Kujawy/Mazowsze
- Motocykl: VN 1700 Classic Tourer
- VROC: 22969
Przeczytane:
Podział motocykli
Podział ekspercki
Przecinaki – charakteryzujące się niewielką wagą, dużą mocą i jeszcze większymi kosztami napraw oraz serwisowania. Dosiadane często przez dresiarzy, nastolatków bez prawa jazdy, a niekiedy przez sportowców. Rekordzista dosiadający takiego przecinaka osiągnął 121 punków karnych, czym został uhonorowany przez policję specjalnym filmem dokumentalnym.
Naked Bike – czyli bez owiewek. Wygodna pozycja, japońska technologia i wbrew pozorom niewiele wolniejsze od tych pierwszych… Choć ortalionowi rycerze w czarnych BMW często o tym na światłach zapominają, chcąc się ścigać.
Sportowo-turystyczne – motocykle do szybkiej turystyki. Obecnie pozwalają na podróże i zwiedzanie kraju z prędkościami podchodzącymi pod 300 km/h. Policja zarejestrowała w Polsce motocykl, który przekroczył tę granicę, ale nie wiedzą co to było.
Turystyczne – sztandarowy model to Honda Gold Wing, czyli pół mieszkania na dwóch kołach. Masz w nim wszystko oprócz dachu.
Choppery – dosiadane przez rockersów. Motocykl taki charakteryzuje sztywny tył doskonale, przenoszący wszystkie uderzenia na kręgosłup oraz wysunięte przednie koło, dzięki któremu motocykl posiada promień skrętu na miarę amerykańskiego lotniskowca. W takim układzie przedni widelec ma możliwość pracy nie tylko poprzez ściskanie ale także i zginanie. Wysoka kierownica zapewnia wentylowanie pach, a więc znacząco wpływa na higienę kierowcy. Wolny wydech wpływa na bezpieczeństwo i koi wieczorami zszarpane w pracy nerwy sąsiadów.
Klasyki – nowoczesna technologia, zabytkowa linia.
Enduro i Crossy – które często można spotkać w parkach krajobrazowych. Idealnie nadają się do walki w terenie i zdobywania powodów do dumy z odniesionych kontuzji.
Supermoto – Cross na kołach od Ścigacza i głośności Harleya. Bez chromu, ćwieków i owiewek.
Oldtimery – czyli wszystko to co stało ćwierć wieku pod gruszą a nadal jeździ.
Skutery – niegdyś pojazd subkultury modsów, obecnie używane przez bardzo młodych ludzi do wyrywania rówieśniczek.
Marki
Kawasaki – potocznie nazywane Kawa. Modele zx6r wyprodukowane w latach 1995-1999 słyną z pękającej ramy. Właściciele tychże motocykli podczas picia Kawy uważają, aby nie urwać ucha w kubku.
Yamaha – marka znana dzięki modelowi R1, choć znacznie lepiej niż budowa motocykli idzie im składanie fortepianów. Motocykl ten charakteryzuje się wielką pojemnością silnika i baku, w przeciwieństwie do pojemności głowy dosiadającego motocyklisty.
Romet – polski zakład produkujący rowery i motorowery w latach 1948-1998. Najbogatsza oraz najzajebistsza marka motocykli. Charakteryzuje się małą mocą. Jak rozpoznać człowieka posiadającego Rometa? To proste! Jeżeli widzisz go nie często, z pewnością ma Rometa, ponieważ właśnie go naprawia. Jedyny model godny polecenia to Romet chart, czyli polski Simson oraz ogar 200 i 206. Teraz marka Romet produkuje skutery. Bo sprzedali nazwę chińczykom. A ludzie dopłacają kasę za znaczek.
Honda – najpopularniejszym sprzętem jest CBR 600, szczególnie czerwona, określany mianem motoru dla gejów… Cała reszta jest jak najbardziej spoko.
Harley Davidson – w 1901 w małej szopie gdzieś w USA, William Sylvester Harley i Arthur Davidson zbudowali silnik używając do tego puszek po fasoli. Z racji, że firma bardzo mocno trzyma się tradycji robią tak do dziś.
Ducati – wygląda, ale nie jedzie. Firma słynie z tego, że silnik typu „V” nazywa „L”, a suche sprzęgło spełnia również role ostrzegawczą na drodze, gdyż słychać je w promieniu kilometra.
Suzuki – suzuki to same stuki. Motocykle, których uruchomienie powoduje kanonadę apokaliptycznych dźwięków zwiastujących nadchodzący koniec. Modele z lat 90-tych zwane olejakami, działają nawet po wypluciu korbowodów.
Zongshen – marka tworząca zabawki. Chińskie gówno, które jak jedzie w 2 osoby to już o 20 kilometrów wolniej jedzie.
MZ – Niemieckie sprzęty wytwarzane w 20 wieku. Najbardziej popularna MZ ETZ 250 była postrachem polskich dróg. Dopóki nie sprowadzono do polski Yamahy, Aprilki itp.
Podział motocykli
Podział ekspercki
Przecinaki – charakteryzujące się niewielką wagą, dużą mocą i jeszcze większymi kosztami napraw oraz serwisowania. Dosiadane często przez dresiarzy, nastolatków bez prawa jazdy, a niekiedy przez sportowców. Rekordzista dosiadający takiego przecinaka osiągnął 121 punków karnych, czym został uhonorowany przez policję specjalnym filmem dokumentalnym.
Naked Bike – czyli bez owiewek. Wygodna pozycja, japońska technologia i wbrew pozorom niewiele wolniejsze od tych pierwszych… Choć ortalionowi rycerze w czarnych BMW często o tym na światłach zapominają, chcąc się ścigać.
Sportowo-turystyczne – motocykle do szybkiej turystyki. Obecnie pozwalają na podróże i zwiedzanie kraju z prędkościami podchodzącymi pod 300 km/h. Policja zarejestrowała w Polsce motocykl, który przekroczył tę granicę, ale nie wiedzą co to było.
Turystyczne – sztandarowy model to Honda Gold Wing, czyli pół mieszkania na dwóch kołach. Masz w nim wszystko oprócz dachu.
Choppery – dosiadane przez rockersów. Motocykl taki charakteryzuje sztywny tył doskonale, przenoszący wszystkie uderzenia na kręgosłup oraz wysunięte przednie koło, dzięki któremu motocykl posiada promień skrętu na miarę amerykańskiego lotniskowca. W takim układzie przedni widelec ma możliwość pracy nie tylko poprzez ściskanie ale także i zginanie. Wysoka kierownica zapewnia wentylowanie pach, a więc znacząco wpływa na higienę kierowcy. Wolny wydech wpływa na bezpieczeństwo i koi wieczorami zszarpane w pracy nerwy sąsiadów.
Klasyki – nowoczesna technologia, zabytkowa linia.
Enduro i Crossy – które często można spotkać w parkach krajobrazowych. Idealnie nadają się do walki w terenie i zdobywania powodów do dumy z odniesionych kontuzji.
Supermoto – Cross na kołach od Ścigacza i głośności Harleya. Bez chromu, ćwieków i owiewek.
Oldtimery – czyli wszystko to co stało ćwierć wieku pod gruszą a nadal jeździ.
Skutery – niegdyś pojazd subkultury modsów, obecnie używane przez bardzo młodych ludzi do wyrywania rówieśniczek.
Marki
Kawasaki – potocznie nazywane Kawa. Modele zx6r wyprodukowane w latach 1995-1999 słyną z pękającej ramy. Właściciele tychże motocykli podczas picia Kawy uważają, aby nie urwać ucha w kubku.
Yamaha – marka znana dzięki modelowi R1, choć znacznie lepiej niż budowa motocykli idzie im składanie fortepianów. Motocykl ten charakteryzuje się wielką pojemnością silnika i baku, w przeciwieństwie do pojemności głowy dosiadającego motocyklisty.
Romet – polski zakład produkujący rowery i motorowery w latach 1948-1998. Najbogatsza oraz najzajebistsza marka motocykli. Charakteryzuje się małą mocą. Jak rozpoznać człowieka posiadającego Rometa? To proste! Jeżeli widzisz go nie często, z pewnością ma Rometa, ponieważ właśnie go naprawia. Jedyny model godny polecenia to Romet chart, czyli polski Simson oraz ogar 200 i 206. Teraz marka Romet produkuje skutery. Bo sprzedali nazwę chińczykom. A ludzie dopłacają kasę za znaczek.
Honda – najpopularniejszym sprzętem jest CBR 600, szczególnie czerwona, określany mianem motoru dla gejów… Cała reszta jest jak najbardziej spoko.
Harley Davidson – w 1901 w małej szopie gdzieś w USA, William Sylvester Harley i Arthur Davidson zbudowali silnik używając do tego puszek po fasoli. Z racji, że firma bardzo mocno trzyma się tradycji robią tak do dziś.
Ducati – wygląda, ale nie jedzie. Firma słynie z tego, że silnik typu „V” nazywa „L”, a suche sprzęgło spełnia również role ostrzegawczą na drodze, gdyż słychać je w promieniu kilometra.
Suzuki – suzuki to same stuki. Motocykle, których uruchomienie powoduje kanonadę apokaliptycznych dźwięków zwiastujących nadchodzący koniec. Modele z lat 90-tych zwane olejakami, działają nawet po wypluciu korbowodów.
Zongshen – marka tworząca zabawki. Chińskie gówno, które jak jedzie w 2 osoby to już o 20 kilometrów wolniej jedzie.
MZ – Niemieckie sprzęty wytwarzane w 20 wieku. Najbardziej popularna MZ ETZ 250 była postrachem polskich dróg. Dopóki nie sprowadzono do polski Yamahy, Aprilki itp.
"Nie ma takiego okrucieństwa ani niesprawiedliwości jakich nie dopuściłby się rząd z chwilą gdy zabraknie mu pieniędzy". Alexis de Tocqueville
"Niczyje zdrowie, wolność ani mienie nie są bezpieczne, kiedy obraduje parlament" Mark Twain
"Najlepszym argumentem przeciwko demokracji jest kilkuminutowa rozmowa z potencjalnym wyborcą" Winston Churchill
Keep calm - I'm from Poland.
www.wypozycz-auto.com.pl
www.detektywi-prawnicy.pl
"Niczyje zdrowie, wolność ani mienie nie są bezpieczne, kiedy obraduje parlament" Mark Twain
"Najlepszym argumentem przeciwko demokracji jest kilkuminutowa rozmowa z potencjalnym wyborcą" Winston Churchill
Keep calm - I'm from Poland.
www.wypozycz-auto.com.pl
www.detektywi-prawnicy.pl
- Robson
- Posty: 4167
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011
- Miejscowość: Tychy
- Motocykl: VN 1600 Nomad "Phantom"
- VROC: 34475
Nie było Ogara 206...
Był 200 (silnik Jawki 3 biegi ) i 205 polski silnik 2 biegowy... Pamiętam jak dziś, stały w Pajęcznie w rolniczym w cenie 55 tysi 205 i 59 tysi 200... Patrzałem wtedy jako gówniarz i marzyłem... A potem ojciec załatwił mi Wierchowine (zapis rosyjski Bepxobuha)
Był 200 (silnik Jawki 3 biegi ) i 205 polski silnik 2 biegowy... Pamiętam jak dziś, stały w Pajęcznie w rolniczym w cenie 55 tysi 205 i 59 tysi 200... Patrzałem wtedy jako gówniarz i marzyłem... A potem ojciec załatwił mi Wierchowine (zapis rosyjski Bepxobuha)
Jestem tu, bo wierzę, że emocje są siłą życia...
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
- Lecho
- Posty: 4598
- Rejestracja: śr maja 12, 2010
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: VN1600 Classic
- VROC: 32224
Matura 1960 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?
Matura 1970 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?
Matura 1980 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile procent stanowi zysk drwala?
Matura 1990 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal i jaki wpływ miała jego praca na otoczenie drzewa (uwzględnij sąsiadującą z drzewem florę i faunę)?
Matura 2000 r. (tylko dla zainteresowanych)
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Opisz w kilku zdaniach, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny? Jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew?
Matura 2010 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.
Matura 2020 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?
Matura 1970 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?
Matura 1980 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile procent stanowi zysk drwala?
Matura 1990 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal i jaki wpływ miała jego praca na otoczenie drzewa (uwzględnij sąsiadującą z drzewem florę i faunę)?
Matura 2000 r. (tylko dla zainteresowanych)
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Opisz w kilku zdaniach, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny? Jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew?
Matura 2010 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.
Matura 2020 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Na bal przebierańców zaproszono blondynkę, ale zupełnie nie miała pojęcia, za co się przebrać. Myślała, myślała, aż wreszcie wpadła na pomysł, aby wszystkich zaskoczyć.
Postanowiła rozebrać się do naga i pomalować całe ciało, od stóp do głów białą farbą.
Przyszła na bal, a wszyscy zamarli, przyglądają się, przyglądają, drapią po głowach, ale za Chiny nie mogą rozkminić, co co chodzi.
Wreszcie jeden gościu nie wytrzymał, podszedł i pyta wprost:
- A ty za co się przebrałaś?
Na co blondynka podniosła jedną nogę do góry i mówi:
- Za dziurawy ząb...
Postanowiła rozebrać się do naga i pomalować całe ciało, od stóp do głów białą farbą.
Przyszła na bal, a wszyscy zamarli, przyglądają się, przyglądają, drapią po głowach, ale za Chiny nie mogą rozkminić, co co chodzi.
Wreszcie jeden gościu nie wytrzymał, podszedł i pyta wprost:
- A ty za co się przebrałaś?
Na co blondynka podniosła jedną nogę do góry i mówi:
- Za dziurawy ząb...
Kto jest online
Jest 32 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 32 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości