Strona 9 z 34

: sob gru 15, 2012
autor: fitter
Wydaje mi się, że reakcja aeroplanu na prace ręczne mechanika jest prawidłowa, ale to tylko mój męski punkt widzenia :twisted:

: sob gru 15, 2012
autor: Pustelnik
A tu przykład potężnej mocy silników i właściwości lotnych rosyjskich samolotów
http://www.youtube.com/watch?v=h97RUPvdg1o

: sob gru 15, 2012
autor: mirad
Pustelnik pisze:A tu przykład potężnej mocy silników i właściwości lotnych rosyjskich samolotów
Pokaz jak pilot nie trafił hakiem w linę. Zdarza się. :D :rotfl22:

:yeee:

: sob gru 15, 2012
autor: mirad
Wiadomość z ostatniej chwili: w ostatniej chwili przypomniało mi się. :wall: :D

Wczoraj armia pożegnała się z An-2, naczelnym dwupłatem floty powietrznej.
Samolot zasłużony wielce, zwłaszcza w transporcie wyższych dowódców na bankiety w doborowym gronie. :rotfl22: :rotfl22:

Miałem z takim do czynienia w podobnych okolicznościach, ale w bardzo trudnych warunkach. Nie ma czego zazdrościć.

Ognisty strzał "z płucka". :hah:
Obrazek

:yeee:

: sob gru 15, 2012
autor: fitter
Czyli era lotnictwa tekstylnego w armii się zakończyła...
Szkoda, miałem przyjemność wielokrotnie się nim wozić i dla niektórych najpraktyczniejszym wyposażeniem okazywało się... wiadro :D

: sob gru 15, 2012
autor: Andrzej
Ech, łezka się w oku kręci... pierwsze skoki z warszawskiego aeroklubowego zwanego tramwajem :) 35 minut na 3000 wchodził. Można było spokojnie zarwane noce odespać :) :) :)

: sob gru 15, 2012
autor: Painkiller
mirad pisze:Było, stawiasz piwo !! :D
No pacz, przeoczenie! Cytując Brudnego Harrego: "...Szczerze mówiąc, w tym całym podnieceniu straciłem rachubę...". Ale co się odwlecze to nie uciecze :piwa:

A co do Wildcata to uznałem go za odpowiedniego ze względu na jego charakterystyczne podwozie wychodzące z kadłuba a nie ze skrzydeł jak w większości konstrukcji z tamtego okresu.

Ode mnie również Antek ale trochę inaczej...

Obrazek

: sob gru 15, 2012
autor: mirad
Painkiller pisze:Ale co się odwlecze to nie uciecze
Nie bierz tego tak dosłownie !! :D
Painkiller pisze:Ode mnie również Antek ale trochę inaczej...
O żesz :cenzura: , a co to takiego? Pierwszy raz moje piękne oczy widzą takie cudo !! Masz jakieś informacje o tym dziwadle? 8/

Tutaj ładniejszy. :D Dobra fotka.
Obrazek

:yeee:

: sob gru 15, 2012
autor: MUKA
Miałem takim się przelecieć, ale się zepsuł podczas kołowania :( Ale całe szczęście, że na ziemi, bo nie miałem spadochronu :bec:

: sob gru 15, 2012
autor: Pustelnik
A ja jeszcze zdążyłem nim się przelecieć i bardzo miło to wspominam. Miałem koleżankę, której ojciec czterdzieści lat temu latał antkiem od wsi do wsi bo innej komunikacji tam nie było. Czasami pasażerowie musieli wypychać antka z grząskiej łąki bo nie chciał ruszyć. Koleżanka wspominała jak zamiast do przedszkola to ojciec zabierał ją na cały dzień latania. Siedziała mu na kolanach jak on pilotował antka. Później została stewardesą a jej ojciec latał wtedy już na ił'ach-62. Na imię miała Oksana i pochodziła z Rosji...

: ndz gru 16, 2012
autor: mirad
Pustelnik pisze:czterdzieści lat temu latał antkiem od wsi do wsi bo innej komunikacji tam nie było
Typowe dla Rosji. Gdzieś pisałem tutaj o rosyjskiej specyfice lotnictwa, więc tylko trochę. W Rosji wewnętrzna komunikacja lotnicza ( Aerofłot) była traktowana tak jak u nas PKS. Nie tylko pod względem pasażerów i ich bagaży ( kury, kaczki itp ), ale także w sposobie transportu ( samoloty transportowe i pasażery ) oraz stanu technicznego taboru i wyposażenia lotnisk. Tak jest do dzisiaj, zarówno w lataniu cywilnym jak i wojskowym. Jedynie połączenia międzynarodowe oraz ważniejsze wewnętrzne utrzymują konieczny standard. :ok:
W czasach jurajskich wybrałem się z czteroletnim synem na kilka dni do Budapesztu. Wracałem nowiutką tutką 154M Aerofłotu. Pasażerów było może 10 osób, czyli pusty. Na Okęciu pilot p :cenzura: ił w beton i samolot odpalił takiego kangura, że niezebrane (!) szklanki (szklane!) wyleciały prawie pod sufit. Część stewardes oczywiście nie siedziała na fotelach, ale nic się nie stało. Warunki pogodowe były bez zarzutu. :D Tak się latało na połączeniach w tzw obozie. :ok:

:yeee:

: ndz gru 16, 2012
autor: Painkiller
mirad pisze:O żesz :cenzura: , a co to takiego? Pierwszy raz moje piękne oczy widzą takie cudo !! Masz jakieś informacje o tym dziwadle? 8/
To jest ekranoplan An-2E

Tutaj jest jako taki opis
http://www.an2plane.ru/en/moderniz.htm

A zmieniając temat, jakby ktoś chciał sobie kupić Iskrę to nie ma problemu
http://www.aircraft24.com/pl/search/sea ... esults=476

: ndz gru 16, 2012
autor: Krasnal
mirad pisze:
Pustelnik pisze:czterdzieści lat temu latał antkiem od wsi do wsi bo innej komunikacji tam nie było
Typowe dla Rosji. Gdzieś pisałem tutaj o rosyjskiej specyfice lotnictwa, więc tylko trochę. W Rosji wewnętrzna komunikacja lotnicza ( Aerofłot) była traktowana tak jak u nas PKS. Nie tylko pod względem pasażerów i ich bagaży ( kury, kaczki itp ), ale także w sposobie transportu ( samoloty transportowe i pasażery )
Dokladnie jak piszesz, mialem okazje leciec z Tallina do Leningradu, rok 1976, wygladalo to dokladnie tak, jak w Twoim opisie, dodal bym kozy jeszcze, byly trzy... nigdy potem juz czegos takiego nie mialem okazji przezyc, nie wspominam juz nawet, ze po kilku minutach lotu "banke" chcialo mnie rozerwac od jazgotu silnikow...

: ndz gru 16, 2012
autor: Andrzej
Indonezja, linie bodajże "Merpati" ale tu głowy nie dam, lot do doliny Baliem ... na pokładzie dwie świnie (duże) ze cztery prosiaki i z 10 worków ryżu z czego jeden rozsypany..... Strachliwy w lataniu raczej nie jestem ale jak chłopaki robili manewry na podejściu w chmurach gdzie skały były nie dalej niż 100 m od skrzydła to pośladki miałem spięte jak nigdy przedtem.
Folklor też na lotnisku, bo dzieciaki musiały przerwać na czas naszego lądowania mecz piłki nożnej rozgrywany na pasie.
Wrażenia niezapomniane :antlers: :antlers: :antlers:

: pn gru 17, 2012
autor: mirad
Painkiller pisze:To jest ekranoplan An-2E
Dzięki za info. Nie miałem pojęcia o tym ciekawym eksperymencie. :)
Andrzej pisze:Wrażenia niezapomniane
Niezapomniane, to fakt. Dlatego znając wszystkie niedogodności świata cywilizowanego, jednak przy nim wolę pozostać. :mrgreen:

:yeee:

: pn gru 17, 2012
autor: Shepherd

: pn gru 17, 2012
autor: Andrzej
To dzisiaj dobranocka ode mnie. Oczywiście z obowiązkowym akcentem lotniczym :)

Obrazek

: pn gru 17, 2012
autor: Garciu
różowe jest piękne ;) :thumbup:

: pn gru 17, 2012
autor: Konrad
Musze kupić sobie takie gogle ;) ;) ;) ;) ;)

: pn gru 17, 2012
autor: Mayones
Konrad pisze:Musze kupić sobie takie gogle ;) ;) ;) ;) ;)
A i czepek by się zdał :D