Papaj pisze:Wiadomość dla wszystkich zainteresowanych ...
Zawsze kiedy piszesz głupie posty bóg zabija kotka!
Papajku
!! Dlaczego zabija
? i dlaczego kotka
?
Wiola24 pisze:NIE MA ZBYT WIELU DZIEWCZYN Z OKOLIC WAŁBRZYCHA A JAK SA TO MÓWIE JEŻDŻĄ NA SZLIFIERKACH.Siedze po czatach i tez szukam. A ja własnie chciałam zalozyc taki dziewczecy klub jakim są Amazonki.
Po takim wejściu na forum myślę, że nie mam czego szukać w Chorzowie
A chłopaka nie wezme na zlot bo on nie jeździ motocyklem a ja za krótko jeżdżdzę zeby sie odważyć kogos wozić, a trzeba polączyć jakoś pasję z miością.
Wiolu24 - TYLKO SIĘ NIE OBRAŻAJ I NIE UNOŚ
! PRZECZYTAJ TO SPOKOJNIE
!!
Nie bardzo rozumiem, o co Ci tak naprawdę chodzi. Chciałabyś założyć formalny klub motocyklowy dla dziewczyn (kobiet), ale poza Wałbrzych nie masz zamiaru się ruszać (bo chłopak nie pozwoli)
? Czyli klub zrzeszałby tylko dziewczyny z Wałbrzycha i okolic - czy tak ? To faktycznie ciężko może być z funkcjonowaniem takiego zrzeszonego klubu.
Druga sprawa - piszesz, że nie masz czego szukać w Chorzowie, to ....... no cóż, przykro nam, że taką ocenę nam wydałaś nie znając nas, a decyzję swą podjęłaś na podstawie zaledwie paru postów. Miałabyś najlepszą okazję "przejścia" ze świata wirtualnego, w świat realny (wiele ostatnich "niedomówień" można by wyjaśnić).
Trzecia sprawa - dlaczego nie weźmiesz chłopaka ze sobą, bo nie jeździ motocyklem ? Więc wyobraź sobie, że na nasze zloty ludzie przyjężdżają: oczywiście motocyklami, ale też i samochodami, czasami i PKS-em, a nawet i samolotem. Więc ja nie widzę problemu z Twoim chłopakiem, który nie jeździ - albo Ty nie chcesz, żeby przyjechał, albo może on sam. I jeżeli przyjechalibyście do Chorzowa (i nie ważne na czym - motocyklem, samochodem, rowerem, pociągiem, ...), to mielibyście szansę poznania nas wszystkich (mężów motocyklistów, ich żony Aniołki oraz fantastyczne nasze dzieciaczki - te malutkie, jak i te troszkę starsze). Najlepsza okazja do zobaczenia, jak funkcjonuje nasz Klub, jak potrafią się bawić motocykliści i ich rodziny. I nie każdy do Chorzowa przyjedzie motocyklem, jeżeli Twój chłopak nie jeździ na motocyklu - to przyjedźcie samochodem, jeżeli nie macie samochodu - to przyjedźcie pociągiem, jeżeli nie macie kasy na pociąg - to napiszcie na forum czy któś od nas nie wybiera się samochodem do Chorzowa i czy nie znalazły by się dwa wolne miejsca (ja ostatnio na zlot do Fijałkowa przyjechałam samochodem, w towarzystwie wspaniałych dziewczyn: Marianki
(moja mała idolka), Pani V-ce Prezydentowej Miry
oraz fajowej mamuśki Edyśki
.
Więc koleżanko Wiolu24, nie ma co wymyślać, że chłopak nie puści, kasy nie ma, za daleko, za blisko - DLA CHCĄCEGO NIC TRUDNEGO. I jeszcze jedno, jak założysz klub (czego Ci bardzo życzę), to nie będzie żadnych wymówek. Tak jak napisał Albert - zrzeszony klub motocyklowy, to radość, przyjemność i duma, ale przede wszystkich bardzo dużo obowiązków. Chłopaki mogą coś na ten temat powiedzieć, ale my ich drugie połówki również.
My Was (Ciebie Wiolu24 i Twojego chłopaka) bardzo serdecznie zapraszamy, bo my lubimy ludzi, a jak są do tego jeszcze fajni, zabawowi i weseli, to i nawet bardzo ich lubimy.
Do zobaczenia. Pozdrowienia dla wszystkich czytających. Mam nadzieję, że nie wyszło z tego masło maślane (jeżeli tak, to proszę o wyrozumiałość - właśnie jestem w pracy i nie daleko kręci się mój szef
). Muszę uważać
Chyba mój najdłuższy post.