Whisky/Whiskey - wszystko na jej temat!
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
No to może oczy skierujcie na linka Shepherd`a a uszy na tego http://w627.wrzuta.pl/audio/6k30P6UWNDN ... _na_tuszyn
...ta ruda z c....
- Painkiller
- Posty: 504
- Rejestracja: czw sie 18, 2011
- Miejscowość: wRock...
- Motocykl: Kawa VN800 A
- VROC: 34211
-
- Posty: 686
- Rejestracja: czw sty 10, 2013
- Miejscowość: Płock
- Motocykl: VN 800 Classic
- VROC: 0
Odkąd posmakowałem Ardbega żadna ruda blendowana mi nie robi, tak jak wcześniej. Nie ma lepszych wódek ponad single malty. Ardbeg, Macallan, Glenfiddich...Naprawdę warto czasami wydać trochę więcej, aby zasmakować prawdziwej rozkoszy Lubię pić w temperaturze pokojowej, bez dodatków. Oczywiście nie wzgardzę też czarnym Johnnym Walkerem, Jackiem Danielsem, Jim Beamem czy Ballantinesem, przy czym, jak dla mnie JW>JD>JB>B. Unikam wódek blendowanych ze zbyt wysoką zawartością karmelu, bo są za słodkie (np czerwony JW). Co do sposobu picia, to zasada jest taka, że nie ma tu żadnych zasad:) Każdy może pić tak jak mu najlepiej smakuje. Przecież tą przyjemność fundujemy sobie i tylko sobie
- Robson
- Posty: 4167
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011
- Miejscowość: Tychy
- Motocykl: VN 1600 Nomad "Phantom"
- VROC: 34475
Z tym mieszaniem to dziwna sprawa, bo teraz, gdzieś od 2 lat "łychę" lanserzy piją ze Sprite... Jak dla mnie syf, ale każdy pije to co lubi, lub pije to co inni, coby się lansować
Ja nie trawię J.B. ale jak trzeba to wypiję, J.W. lepszy, J.D. lepszy, Glenfidd... lepszy...
Ale w skrajnych warunkach, nie ma co ściemniać, pewnie każdy z nas na imprezie sfazowany i pseudorudą z Biedrony czy Lidl'a obrócił
Ja nie trawię J.B. ale jak trzeba to wypiję, J.W. lepszy, J.D. lepszy, Glenfidd... lepszy...
Ale w skrajnych warunkach, nie ma co ściemniać, pewnie każdy z nas na imprezie sfazowany i pseudorudą z Biedrony czy Lidl'a obrócił
Jestem tu, bo wierzę, że emocje są siłą życia...
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
- Zombie
- Posty: 2574
- Rejestracja: pn sty 03, 2011
- Miejscowość: M-a
- Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
- VROC: 34250
Wczoraj kosztowałem The Balvenie 15-letnia rewelacja
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl
www.steelrosesmcsouthside.pl
Kto jest online
Jest 25 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 25 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości