Vulcaneria.pl

Obiecałem, że na forum zamieszczę tekst orędzia noworocznego i podziękowań naszego Kolegi klubowego Duszka. Oto i one (ze względu na ich charakter, unikalność słownictwa, polszczyznę godną prof. Miodka - zachowane dla potomności):

Rzeczywiście tekst czytelny i bardzo zrozumiały.

Nawet był śpiewany co świadczy o jego wyjątkowości

BARDZO CZYTELNY I NIEZWYKLE MELKODYJNY... PO PROSTU BRAK SŁÓW

Badger masz kopię bo ja mam ze sobą oryginał

Chwila, chwila, ale Jacki prosiłem Cię abyś poprawił słowo które Valuś napisał przaz "Ł"

Toć wszyscy wiedzą, że Łyski piszesię przez " W "

Proszę o korektę

Dzięki i Pozdrawiam

ja mam tylko skan
tak więc jakiekolwiek zmiany nie wchodzą w grę

mnie to wygląda na kopię całunu turyńskiego....

Panowie trzeba czytać między wierszami.

O kurde brak jest wierszy.

Dużo Łyski przeczytaliśmy na Sylwestrze.

Badger pisze: podziękowań naszego Kolegi klubowego Duszka

Ja to w ogóle jestem za tym że Duszkowi nadac honorowy tytuł wodzireja, w skrócie "dusza człowiek"

Pozdrawiam

Baudolino pisze:

Badger pisze: podziękowań naszego Kolegi klubowego Duszka

Ja to w ogóle jestem za tym że Duszkowi nadac honorowy tytuł wodzireja, w skrócie "dusza człowiek"

Pozdrawiam

To się zgadza, zasłużył sobie po całości

To co głosujemy bez ankiety, ja jestem Bardzo ZA

Jeszcze jedna funkcja i Duszek będzie musiał zmienić kamizelkę bo Mu się naszywki nie zmieszczą.

To zdrowie Duszka

Dobre hasło Lecho. Zdrowia.

Jego zawsze... Wasze też...

A myślałem, że skończę dziś na jednym.
Idę se dolać, bo Duszek duży jest.

Ja też . OOOOOOstatni. :roll:

No to Piwko Piwko skoczę po piwko.