Technika jazdy w grupie
: pt wrz 02, 2011
Chyba nie było
Jak jechać w grupie.
KIERUJĄCY KOLUMNĄ:
1. Przed startem zademonstrujmy sobie wzajemnie kto ile miał fantazji przy modyfikacji wydechu. W tym celu każdy kręci do odcinki. Następnie osobnik o najgłośniejszym wydechu w grupie dostraja brzemiennie wydechów pozostałych motocyklistów do swojego motocykla. Oczywiście nic z tego nie wychodzi, ale jeszcze raz jest okazja kręcić do odcinki.
2. Pamiętaj, że jadący z tyłu, a zwłaszcza na końcu muszą często pędzić o 30-40% szybciej od Ciebie co przewidział już Albert Einstein w swojej teorii względności. Ale i tak zdanie nie ma najmniejszego sensu więc po prostu jedź pełną p..ą i nie patrz na innych.
3. Przed jazdą każdy szanujący się motocyklista nie wyrusza w trasę bez odpowiedniego rozgrzania gum – jednocześnie wskazane jest trochę ćwiczeń fizycznych. W tym celu chwyć mocno klamkę przedniego hebla i jednocześnie odkręć gaz. Broń Boże nie dociążaj tylnej opony. Po dwóch minutach tylna opona, o ile jeszcze jest, na pewno jest rozgrzana. Warto przećwiczyć manewr na postoju, bo potem przyda się jeszcze w czasie jazdy w grupie.
4. Kolejny raz kręcimy do odcinki. To akurat nie ma uzasadnienia, ale fajnie trochę pohałasować.
5. Należy zwrócić szczególną uwagę na odpowiedni strój. Dlatego zdejmujemy klapki i zakładamy adidasy. Jak wiadomo adidasy komponują się odpowiednio z białymi skarpetkami do pół łydki, dlatego przed założeniem adidasów zakładamy wspomniane skarpetki. Uwaga: kolejność zakładania ma w tym przypadku znaczenie. Skarpetki nie będą mogły być wyeksponowane przy długich spodniach więc należy założyć raczej shorty lub 3.
6. JAZDA:
7. Jak jechać każdy w grupie ma mniejsze lub większe pojęcie, więc poniżej tylko kilka podstawowych uwag dla przypomnienia.
8. Zaplanuj postoje i przedyskutuj je przy puszce piwa z pozostałymi. Puste puszki należy włożyć w wydech i kręcąc do odcinki obserwować zasięg i trajektorię lotu. Wygrywa uczestnik grupy, który pierwszy wydłubie puszkę z wydechu, bo jak wiadomo spaliny nie dadzą rady wypchnąć puszki z wydechu.
9. Na czele grupy jadą motocykliści z prawem jazdy. Psy nie wiadomo dlaczego lubią zapytać o ten kawałek plastiku, który wymyślono tylko i wyłącznie w celu pognębiania naszego biednego narodu.
10. Na końcu grupy jadą motocykliści, którzy posiadają rejestrację lub mają ją podgiętą w stopniu umożliwiającym odczytanie numerów. Psy nie wiadomo dlaczego lubią popatrzeć na ten kawałek metalu, który wymyślono tylko i wyłącznie w celu pognębiania naszego biednego narodu.
11. Jeśli planujesz zmianę pasa, to utrzymuj to maksymalnie długo w sekrecie. Pozostali motocykliści w kolumnie będą mieli znacznie ułatwione objechanie cię jeśli zdradzisz im swoje plany. Jeśli posiadasz kierunkowskazy to wyłącz migający od ostatniego skrętu kierunkowskaz , bo możesz dzięki niemu przeprowadzić skuteczną akcję dezinformacyjną. O ile ktoś jeszcze poważnie traktuje miganie kierunkowskazów.
12. Pamiętaj, że zatrzymując kolumnę musisz za sobą zabezpieczyć miejsce dla kilku lub kilkunastu motocykli. Pamiętaj, że każdy startując ze świateł chce być w pierwszej linii. Dlatego wyjedź ok. co najmniej jeden metr na skrzyżowanie, ale tak żeby jeszcze trochę widzieć światła.
13. Nigdy nie przejeżdżaj na żółtym świetle – inaczej pozbawisz się możliwości uczestnictwa w kluczowym elemencie jazdy w kolumnie jakim jest start ze świateł.
14. Pamiętaj rozgrzana opona to gwarancja sukcesu przy starcie ze świateł, dlatego powtarzamy procedurę z punktu 3. Jednocześnie dym z opon utrudnia ortodoksyjnym kierowcom puszek odczytanie tablic, o ile ktoś takie posiada.
15. Jeśli miałeś pecha być w drugim rzędzie wskazane jest przerwanie na chwilę rozgrzewanie opony w celu zdrapania gumy, która pochodzi z opony motocykla przed Tobą, z wizjera. Po czym wracamy do grzania opony.
16. Po zapaleniu się czerwonego światła dla pieszych w poprzek skrzyżowania, kończysz grzanie gumy i kręcisz do odcinki, aby dać pozostałym znać, że wchodzisz do gry.
17. HINT. W celu osiągnięcia dobrej pozycji w konkursie start ze świateł, dobrze jest wystartować na późnym czerwonym nieznacznie korygując tor jazdy pomiędzy autami jadącymi w poprzek.
18. W sytuacji gdy po starcie jesteś na maksa objechany przez konkurentów, stawiasz motor na gumę i udajesz, że myślałeś, że o to właśnie chodziło.
19. Rób postoje, co ok. 5 km aby ponownie zebrać się w kupę i poczekać na pozostałych uczestników wycieczki, aby dowieźli elementy motocykla, które odpadły w czasie przycierek i twardych lądowań z gumy.
20. Nigdy, ale to nigdy nie wsiadaj na motocykl po spożyciu alkoholu. Jeśli piłeś dzień wcześniej, upewnij się że wszystko wywietrzało z głowy – ta śmiała i kontrowersyjna teza zdobywa sobie powoli zwolenników w krajach starej Unii. W naszym konserwatywnym społeczeństwie poważnie traktowana jest tylko w grupie cyklistów na spotkaniach mas krytycznych i w środowisku Spółdzielni Działkowców.
MOTOCYKLIŚCI W KOLUMNIE:
1. Przed startem ustal z innymi motocyklistami kolejność w kolumnie - no nie znowu?
2. Motocykle słabsze lub motocykliści o mniejszych zdolnościach powinni jechać zaraz za albo jeszcze lepiej całkiem na końcu, co wychodzi zresztą samo z siebie i zupełnie naturalnie.
3. Mimo, że wydaje Ci się, że możesz wykonać manewr szybciej lub lepiej od kolegi z przodu (czyli przez 100% jazdy) daj mu szansę i zrób solidną przegazówkę, aby w końcu skumał, że zaraz go objedziesz i trochę się ogarnął.
4. W miarę możliwości jedź w kolumnie na zasadzie zygzaka pomiędzy samochodami. Oznacza to, że nie jedziesz na linii poprzedzającej Cię puszki, ale co chwilę zmieniasz pas. Pozwala to na objeżdżanie puszek z obu stron i chyba lepszą widoczność drogi.
5. Na start przyjedź z zatankowanym motocyklem na full aby po pierwszych 5 km nie zjeżdżać na stację benzynową. Podobno zdarzają się niezwykle oszczędne motocykle, przystosowane do jazdy na kropelce, które pozwalają po zatankowaniu na full przejechać 100km. W tym artykule autor takowych nie spotkał.
6. Jeśli chcesz się zatrzymać z jakiegoś pilnego powodu to skręć kierownicę w kierunku prawego chodnika albo po prostu wciśnij heble.
7. W miarę możliwości, co jakiś czas zerkaj w lusterka aby sprawdzić co właśnie wykombinowała osoba jadąca za Tobą. Nie stosując się do tej zasady możesz stracić dużo frajdy z np. grupowej jazdy na gumie. UWAGA: Szczególną ostrożność zachowaj jeśli zobaczysz, że dojeżdżający za Tobą uczestnik właśnie wykonuje stoopie, a ty stoisz na światłach. W tym przypadku i tak nie zdołasz odjechać więc po prostu zsiądź z motocykla i nagrywaj dalszy ciąg wydarzeń na komórce.
Jak jechać w grupie.
KIERUJĄCY KOLUMNĄ:
1. Przed startem zademonstrujmy sobie wzajemnie kto ile miał fantazji przy modyfikacji wydechu. W tym celu każdy kręci do odcinki. Następnie osobnik o najgłośniejszym wydechu w grupie dostraja brzemiennie wydechów pozostałych motocyklistów do swojego motocykla. Oczywiście nic z tego nie wychodzi, ale jeszcze raz jest okazja kręcić do odcinki.
2. Pamiętaj, że jadący z tyłu, a zwłaszcza na końcu muszą często pędzić o 30-40% szybciej od Ciebie co przewidział już Albert Einstein w swojej teorii względności. Ale i tak zdanie nie ma najmniejszego sensu więc po prostu jedź pełną p..ą i nie patrz na innych.
3. Przed jazdą każdy szanujący się motocyklista nie wyrusza w trasę bez odpowiedniego rozgrzania gum – jednocześnie wskazane jest trochę ćwiczeń fizycznych. W tym celu chwyć mocno klamkę przedniego hebla i jednocześnie odkręć gaz. Broń Boże nie dociążaj tylnej opony. Po dwóch minutach tylna opona, o ile jeszcze jest, na pewno jest rozgrzana. Warto przećwiczyć manewr na postoju, bo potem przyda się jeszcze w czasie jazdy w grupie.
4. Kolejny raz kręcimy do odcinki. To akurat nie ma uzasadnienia, ale fajnie trochę pohałasować.
5. Należy zwrócić szczególną uwagę na odpowiedni strój. Dlatego zdejmujemy klapki i zakładamy adidasy. Jak wiadomo adidasy komponują się odpowiednio z białymi skarpetkami do pół łydki, dlatego przed założeniem adidasów zakładamy wspomniane skarpetki. Uwaga: kolejność zakładania ma w tym przypadku znaczenie. Skarpetki nie będą mogły być wyeksponowane przy długich spodniach więc należy założyć raczej shorty lub 3.
6. JAZDA:
7. Jak jechać każdy w grupie ma mniejsze lub większe pojęcie, więc poniżej tylko kilka podstawowych uwag dla przypomnienia.
8. Zaplanuj postoje i przedyskutuj je przy puszce piwa z pozostałymi. Puste puszki należy włożyć w wydech i kręcąc do odcinki obserwować zasięg i trajektorię lotu. Wygrywa uczestnik grupy, który pierwszy wydłubie puszkę z wydechu, bo jak wiadomo spaliny nie dadzą rady wypchnąć puszki z wydechu.
9. Na czele grupy jadą motocykliści z prawem jazdy. Psy nie wiadomo dlaczego lubią zapytać o ten kawałek plastiku, który wymyślono tylko i wyłącznie w celu pognębiania naszego biednego narodu.
10. Na końcu grupy jadą motocykliści, którzy posiadają rejestrację lub mają ją podgiętą w stopniu umożliwiającym odczytanie numerów. Psy nie wiadomo dlaczego lubią popatrzeć na ten kawałek metalu, który wymyślono tylko i wyłącznie w celu pognębiania naszego biednego narodu.
11. Jeśli planujesz zmianę pasa, to utrzymuj to maksymalnie długo w sekrecie. Pozostali motocykliści w kolumnie będą mieli znacznie ułatwione objechanie cię jeśli zdradzisz im swoje plany. Jeśli posiadasz kierunkowskazy to wyłącz migający od ostatniego skrętu kierunkowskaz , bo możesz dzięki niemu przeprowadzić skuteczną akcję dezinformacyjną. O ile ktoś jeszcze poważnie traktuje miganie kierunkowskazów.
12. Pamiętaj, że zatrzymując kolumnę musisz za sobą zabezpieczyć miejsce dla kilku lub kilkunastu motocykli. Pamiętaj, że każdy startując ze świateł chce być w pierwszej linii. Dlatego wyjedź ok. co najmniej jeden metr na skrzyżowanie, ale tak żeby jeszcze trochę widzieć światła.
13. Nigdy nie przejeżdżaj na żółtym świetle – inaczej pozbawisz się możliwości uczestnictwa w kluczowym elemencie jazdy w kolumnie jakim jest start ze świateł.
14. Pamiętaj rozgrzana opona to gwarancja sukcesu przy starcie ze świateł, dlatego powtarzamy procedurę z punktu 3. Jednocześnie dym z opon utrudnia ortodoksyjnym kierowcom puszek odczytanie tablic, o ile ktoś takie posiada.
15. Jeśli miałeś pecha być w drugim rzędzie wskazane jest przerwanie na chwilę rozgrzewanie opony w celu zdrapania gumy, która pochodzi z opony motocykla przed Tobą, z wizjera. Po czym wracamy do grzania opony.
16. Po zapaleniu się czerwonego światła dla pieszych w poprzek skrzyżowania, kończysz grzanie gumy i kręcisz do odcinki, aby dać pozostałym znać, że wchodzisz do gry.
17. HINT. W celu osiągnięcia dobrej pozycji w konkursie start ze świateł, dobrze jest wystartować na późnym czerwonym nieznacznie korygując tor jazdy pomiędzy autami jadącymi w poprzek.
18. W sytuacji gdy po starcie jesteś na maksa objechany przez konkurentów, stawiasz motor na gumę i udajesz, że myślałeś, że o to właśnie chodziło.
19. Rób postoje, co ok. 5 km aby ponownie zebrać się w kupę i poczekać na pozostałych uczestników wycieczki, aby dowieźli elementy motocykla, które odpadły w czasie przycierek i twardych lądowań z gumy.
20. Nigdy, ale to nigdy nie wsiadaj na motocykl po spożyciu alkoholu. Jeśli piłeś dzień wcześniej, upewnij się że wszystko wywietrzało z głowy – ta śmiała i kontrowersyjna teza zdobywa sobie powoli zwolenników w krajach starej Unii. W naszym konserwatywnym społeczeństwie poważnie traktowana jest tylko w grupie cyklistów na spotkaniach mas krytycznych i w środowisku Spółdzielni Działkowców.
MOTOCYKLIŚCI W KOLUMNIE:
1. Przed startem ustal z innymi motocyklistami kolejność w kolumnie - no nie znowu?
2. Motocykle słabsze lub motocykliści o mniejszych zdolnościach powinni jechać zaraz za albo jeszcze lepiej całkiem na końcu, co wychodzi zresztą samo z siebie i zupełnie naturalnie.
3. Mimo, że wydaje Ci się, że możesz wykonać manewr szybciej lub lepiej od kolegi z przodu (czyli przez 100% jazdy) daj mu szansę i zrób solidną przegazówkę, aby w końcu skumał, że zaraz go objedziesz i trochę się ogarnął.
4. W miarę możliwości jedź w kolumnie na zasadzie zygzaka pomiędzy samochodami. Oznacza to, że nie jedziesz na linii poprzedzającej Cię puszki, ale co chwilę zmieniasz pas. Pozwala to na objeżdżanie puszek z obu stron i chyba lepszą widoczność drogi.
5. Na start przyjedź z zatankowanym motocyklem na full aby po pierwszych 5 km nie zjeżdżać na stację benzynową. Podobno zdarzają się niezwykle oszczędne motocykle, przystosowane do jazdy na kropelce, które pozwalają po zatankowaniu na full przejechać 100km. W tym artykule autor takowych nie spotkał.
6. Jeśli chcesz się zatrzymać z jakiegoś pilnego powodu to skręć kierownicę w kierunku prawego chodnika albo po prostu wciśnij heble.
7. W miarę możliwości, co jakiś czas zerkaj w lusterka aby sprawdzić co właśnie wykombinowała osoba jadąca za Tobą. Nie stosując się do tej zasady możesz stracić dużo frajdy z np. grupowej jazdy na gumie. UWAGA: Szczególną ostrożność zachowaj jeśli zobaczysz, że dojeżdżający za Tobą uczestnik właśnie wykonuje stoopie, a ty stoisz na światłach. W tym przypadku i tak nie zdołasz odjechać więc po prostu zsiądź z motocykla i nagrywaj dalszy ciąg wydarzeń na komórce.
