Strona 1 z 1
Szkoda Adamka
: sob wrz 10, 2011
autor: MUKA
: ndz wrz 11, 2011
autor: Hubas
Ale trzeba przyznać , ze się starał . A co do blokowania kanału RTL to czytałem artykuł w którym było napisane , ze jest to łamanie prawa europejskiego.
: ndz wrz 11, 2011
autor: Brein
Niestety? - przecież to był pewniak, że rusek rozłoży go na łopatki.
Młody pójdzie w ślady "Endrju" - dużo gadania i podskakiwania przed, a krótko w trakcie i z kiepskim finałem.
Szkoda by go było, gdyby na tym nie zarobił, a tak to chłop dostał po pysku, ale zera na koncie skoczyły więc nie ma o czym mówić
: ndz wrz 11, 2011
autor: Roy
Oj Brein chyba jesteś zbyt surowy dla Adamka. Fakt trochę się naszczekał przed walką ale wg mnie to facet z potencjałem, i przegrana z ruskiem dodaje mu tak czy się lekkiego autorytetu bo przegrał z przeciwnikiem światowej klasy. Wg mnie Adamek jest i tak twardziel że wytrzymał z takim klockiem w ringu tyle rund.
: ndz wrz 11, 2011
autor: Daromax
Nie rusek tylko rusin albo ukrainiec to duża różnica , nawet język mają o wiele bardziej różniący się od rosyjskiego jak nasz w wymowie.A co do Adamka to chłopak nie miał szans, ale tą jedną walką zapewnił sobie byt na przyszłośc mimo że przegrał.
: ndz wrz 11, 2011
autor: MUKA
daromax17 pisze:jedną walką zapewnił sobie byt na przyszłość mimo że przegrał.
5 000 000 dolców.
Boksowałem troszeczkę, bardzo dawno, dawno temu amatorsko i wiem jak jest ciężko walczyć z przeciwnikiem, który ma zasięg ramion dużo większy. A waga przy ich różnicy nie dawała zbytnio dużej przewagi Kliczko, ale ramiona już tak. Było to widać dokładnie w czasie walki.
: pn wrz 12, 2011
autor: Dzidzia
uważam że i tak Adamek naprawdę długo wytrzymał a biorąc pod uwagę gabaryty - radził sobie bardzo dobrze.... ale po ryju nieźle dostał
ale kaski masę zarobił
: pn wrz 12, 2011
autor: Ja-jo
Kliczko był dobrze przygotowany, i bardzo dobrze miał rozpracowanego Adamka (np podbródkowe i niskie krótkie sierpowe przy zejściach w dół) walczył odchylony, z wprostowaną prawie lewa ręką, czyli po pierwsze dystans i nie dać sobie zrobic krzywdy (zresztą zawsze tak walczą). I tak jak chłopaki pisali wyżej sam miałem przyjemność na ringu z dużo wyższym gościem i jest to bardzo niewdzięczne gdzie bez przewagi siły (pojedynczego ciosu) i szybkości raczej nie da rady wygrać, chyba że tak jak poprzednie walki (Grant, McBride) długo, długo ryzykować i wypunktowywać.
Ale trzeba mu oddać że nie spier...uciekał przez cały czas tak jak to robił Haye , tylko robił wszystko żeby wygrać (jeno się nie dało tym razem). A za trzy (firmowe) prawe proste które zebrał, po których wszysce wcześniej się składali, a Adamek walczył dalej to aż chyba sam Władimir się dziwił.
Troche miał pecha że trzafił na nich, bo pewnie jakby walczył o pas z Ruziem, Byrdem, czy kim tam jeszcze, czyli przeciwnikami czasów Gołty, byłby tera zmistrzem 3 kategorii wagowej, a tak nie dało rady
: pn wrz 12, 2011
autor: Painkiller
Brein pisze:Niestety? - przecież to był pewniak, że rusek rozłoży go na łopatki
Moja dziewczyna (pochodzi z Ukrainy) gdy słyszy coś takiego to wyprowadza cios bez ostrzeżenia
Pomylić Ukraińca z Rosjaninem w obecności tego pierwszego może nie wyjść na zdrowe
Adamek był na straconej pozycji od samego początku, warunki fizyczne zdecydowanie przemawiały za dr Kliczką ale nie tylko dlatego jest on mistrzem świata. Przede wszystkim mądrze rozgrywa walki. Adamek po wygraniu kilku pojedynków za bardzo był pewny siebie i nie docenił Witalija. Wygląda na to że wykazałem się niepoprawnym optymizmem upierając się przy remisie. W zwycięstwo Tomka mimo że chciałem to nie mogłem uwierzyć od początku
: pn wrz 12, 2011
autor: Lacik
Ja co prawda boksuje, kopie, uderzam kolanami i lokciami, ale potwierdzam to co pisali koledzy wyzej. Z wyzszym przeciwnikiem jest baaaardzo ciezko walczyc. Rece za krotkie, kopniak za niski, klincz bardzo ciezki. W boksie wagi tak sie nie odczuwa, ale w muay thai juz jest roznica przy np klinczu.
Bracia Kliczko maja bardzo podobny styl walki. Nisko opuszczona garda, a raczej jej brak. Prawa reka zwisa nisko i kiedys zostaje uruchomiona. Lewa punktuje. Do tego odchylona pozycja ciala powoduje ze Kliczko nie musial sie obawiac atakow na glowe, bo nie mialy szans dojscia. Tak naprawde przy jego postawie Adamek nie mogl nic zdzialac.
Szkoda Adamka, nadaje sie mimo wszystko do wagi ciezkiej. Aczkolwiek w nizszych kategoriach moglby powalczyc o inne pasy.
: pn wrz 12, 2011
autor: Thomas
Lacik nie takich można złamać
tylko żeby nie było sędziego i dziesięciu którzy chcą pomóc
A tak na poważnie mali i mniejsi też wygrywali np Tyson był mały i w szczycie formy to go okładali ci wyżsi a on tylko raz trafił ale jak trafił to wszyscy wiedzą co
niedawno Holyfild walczył z Wałujewem który był ponad 20cm wyższy i powinien wygrać na punkty ale sędziowie go skrzywdzili
w niższych wagach np Manny Pachiao dla mnie b.wielki mistrz też był jak Adamek mistrzem kilku wag a nawet więcej , wygrywa z wyższymi i to w jakim stylu, do tego stopnia że nikt nie chce z nim walczyć chyba że taki inny Adamek jakiś walczak który chce zaistnieć i ma marzenia , dlatego mam do Adamka szacunek bo mało kto chce walczyć z Br.Kliczko, są i tacy mądrzejsi ale w gębie i kontraktu na walkę nie chcą podpisać
: pn wrz 12, 2011
autor: Ja-jo
Tyson miał cios który banie urywał, dlatego miał szanse w takich walkach, Holyfeld faktycznie wygrał z Vaujewem, ale Vałujew to nie Kliczko, nie ta technika i motoryka. Też raz na przeciwko miałem gościa ponad 20 cm wyższego i radocha walki jest umiarkowana, bo o ile często jest tak że dużo wyższy jest chudszy i słabszy więc jeden cios powinien go położyć, to Kliczki oba nie położą się po jednym dobrym ciosie i tu jest problem.
Sądzę że robił wszystko co mógł i był gotów na wykorzystanie każdego błędu w obronie, których Klitshko jednak nie popełnił. Jak na mój gust bardzo dobra walka, szybka, dużo ciosów, bez chamskich fauli, klinczów, przepychania itp. jeno przeciwnik był nie do przejścia
: pn wrz 12, 2011
autor: MaciekSz
Ja-jo pisze:Tyson miał cios który banie urywał,
Oj nie tylko. Adamek ma taki sam cios. Ale nie ma jeszcze tego:
Lekcja uników by M. Tyson
Dawno temu, jak trenoowałem Taekwondo i Kickboxing, to miałem ten sam problem - w mojej wadze większość przeciwników była większa o głowę. I do za przeproszeniem urzygu trenowałem kombinację unik --> skróć dystans --> kontratak.
Inna rzecz, że na niewiele mi się to zdało i osiągnięć na polu mordobicia nie miałem żadnych ;-)
: wt wrz 13, 2011
autor: marekfg
Tak se czytam te Wasze wywody i chyba już wiem dlaczego nikt mnie nie chce napaść i to nawet w ciemnej uliczce
Pozdrawiam mimo to wszystkich forumowiczów (i nie tylko) poniżej 190cm bardzo serdecznie
: wt wrz 13, 2011
autor: Robson
Co tam te wywody, ja ćwiczę to, ważę tamto itd... Dziś to łajzy wyciągaja majcher i tną, bywa, że i pistoleciki się pokazują i co tu komu dają umiejetnosci? Trener mnie uczył, ćwicz dla siebie, w razie potrzeby się broń, a najlepiej jak już jest trzech to spier.... A wiadomo, że łazy chodza w grupach...
: śr wrz 14, 2011
autor: Jaskul
Ja miałem okazję być na stadionie, powiem tak jak bracia Kliczko weszli na afterpaty po walce to tylko Marci Gortat był od nich wyższy to naprawdę duzi faceci. Ale szacun dla Adamka że tak długo wytrzymał ja już po 2 rundzie byłem pełen obaw że to będzie bardzo krótka walka. Coś mi się wydaje że Kliczko trochę oszczędził naszego Górala.
: czw wrz 15, 2011
autor: Zeus
A ja skwituję to tak.
Dziękuję, że nie zamordowali nam Adamka na ringu
!
A i wielki szacun dla Adamka , za to , że podjął walkę.