Vulcaneria.pl

Przyszedł czas rozstać się z kochaną Corsą i czas na zakup czegoś większego. Potrzebuję samochód rodzinny, dość przestronny, z kawałkiem bagażnika, komfortowy, bezawaryjny (???). Głównie do jazdy po mieście, ale też czasami na trasę, żeby nie męczył i tu i tu.
Samochodem będzie jeździć żona.
Pomyślałem o jakimiś minivanie. Lista powyżej. Roczniki powyżej 2006 roku. Cena około 35 tys.

Szukam opinii na temat tych samochodów. Zalety znam, szukam informacji na temat wad i problemów. Jakich wersji się wystrzegać, jakiś silników nie brać pod uwagę a jakie są wyjątkowo pożądane. Co z wersjami ze skrzynią automatyczną.
Ważna dla mnie jest sprawa blachy - jak najbardziej odporna na rdzę.
Mechanicznie sobie poradzę z drobnymi usterkami, ale z blacharką to już nie

Z powyższej listy najbardziej się skłaniam ku Seatowi i Corolli.
Jeśli chodzi o C4 to liczę na wypowiedź Marcina
A Scenic to Muka

No chyba, że ktoś użytkuje i poleci coś, czego nie ma liście.

Mam trzech znajomych jeżdżących Mazdą 5 bardzo sobie chwalą wszyscy jeżdżą dieselami

Ja polecam Scenica , troszkę z racji , że pracuje akurat min. w tej marce jak będziesz chciał to poszukam czegoś sensownego i dobrego .

Ja natomiast polecam Opla Zafirę,a w szczególności wersję OPC.Mnóstwo miejsca (7miejsc),komfort jazdy po mieście jak i dalszych trasach.Super osiągi przy umiarkowanym zużyciu paliwa.Polecam.

Od dwóch miesięcy jeżdżę Seatem Alteą XL i choć ten silnik który ja mam 2.0 TDI 170 KM nie polecam gdyż jest mało ekonomiczny to jednak polecam ten samochód z pozostałymi dieslami szczególnie w połączeniu ze skrzynią automatyczną DSG. Jest to rewelacyjne rozwiązanie jechałem czymś takim i praktycznie nie czuć zmian biegów, rewelka. Silnik 1,9 TDI 105km może nie startuje ze świateł z piskiem opon ale za to jest ekonomiczny i chyba najbardziej bezawaryjny. Co do samej konstrukcji jestem zadowolony miejsca sporo choć na bagażniki przegrywa z np Zafirą jednak cała tylna kanapa przesuwa się do przodu o 16cm dzięki czemu powiększa się bagażnik. Podłoga w bagażniku dwuwarstwowa, głęboka. Z przodu bardzo dużo miejsca, siedzi się wysoko z dobrą widocznością.
Jacku jeśli będziesz miał jakieś pytania służę pomocą.
P.S. Corolla Verso ma bardzo mały bagażnik.

Scenic !
Przejechałem nim 400000 km. silnik tylko 1,9 diesel z turbiną i interkulerem (1,5dci - przekręca się panewka na IV cil., ale i na to jest rada ) spalanie trasa 4,0 - 6,0, miasto 6,0 - 8,0 . Dużo regulacji foteli, i od groma schowków (łącznie to będzie z 80l.) schładzany schowek, lusterko dodatkowe wewn. do patrzenia na dzieci z tyłu i dużo praktycznych dodatków. Karoseria pomieszany plastik z blachą. Korozja nie żre. 8 poduszek powietrznych, w testach jeden z najbezpieczniejszych samochodów.

MUKA pisze:silnik tylko 1,9 diesel z turbiną i interkulerem

tylko turbinki lubią padać , ja w sumie też polecałbym scenika, ale osobiście preferuje silniki benzynowe. W renówkach na pewno będzie wiecej palić niż klekot, ale za to całkowicie bez awaryjny. Nie ma tam żadnych egr-ów, turbin i dwumas i innych pierdoł a jeśli już miałbym polecić diesla to tylko 2.0 DCI, tylko nie wiem czy w scenikach był montowany. Turbo chłodzone wodą, rozrząd na łańcuchu, to najlepszy klekot w renóweczkach jak do tej pory

albo ewentualnie espasa ( sam się na niego mocno mapaliłem) , tylko to juz jest niezły autobus, nie wiem czy potrzebujesz aż tak duży samochód

Ja polecę Citroena C8 2,o HDI.Użytkuję dwa lata.Ma przejechane 250 tyś z czego ja przejechałem okoł0 70 tyś.Zero problemów.7 miejsc jak wyjmiesz siedzenia tylnie dwie osoby mogą spokojnie spać.Spalanie jak prowadzę ja 7,5 l jak żona 6.5 Komfort jazdy zaj.....Myślę że najważniejsza jest przeszłość auta.Moim zdanie szukaj polizingowego.masz gwarancję przebiegu i że był serwisowany.

Ja bym chyba w Scenica się wbijał bardzo przyjemny żaglowiec dla żony z dzieckiem w sam raz

Nie widzę w zestawieniu Peugeota 5008... Testowałem to w długi weekend z silnikiem diesla 110KM. Nie jest za zrywny, ale pojemny i ekonomiczny. Jechaliśmy w 6 osób (jest do 7 miejsc) i dawał po górach świetnie radę. Użytkując bez 6 i 7 miejsca bagażnik jest wystarczający, a w skrajnych przypadkach dysponuję "trumną" na dach, dużą i szeroką (mieści full rzeczy szczególnie w zimowe wyjazdy).
Na codzień dysponowałem nowym Avensisem w kombi, ale stwierdzam, że kombi jest wykorzystane w skrajnych przypadkach na dalekie wycieczki itp. np. wakacje, reszta wyjazdów zdecydowanie nie wykorzystana przestrzeń ładunkowa

Tomtoja, C8 nie ta cena, i nie na miasto

Robson, cena, musze się ograniczyć do 35 tys a w tej cenie 5008 nie kupię

Sheriff, 1,9 TDI znam bardzo dobrze, DSG też, i takiego Seata chciałbym znaleźć

Czekam jeszcze na opinie parę osób

Dzięki Panowie

MUKA pisze:schładzany schowek,

No to chyba najlepszy bedzie scenic

Scenic używany szczególnie 1.5 dCI omijaj z dalaka. Moja małżowina ma to w Nissanie 200-230 tys i remoncik silnika. Z pełną odpowiedzialnością mogę to nazwać "O Matlo Boska jaki Ja byłem głupi. W tam tym roku padła turbinka samozapłon oleju i kolejne parę tysięcy.
W 2009 w Sprinterze padła turbina w Londynie. Dolewaliśmy olej i dojechaliśmy do Polski. Dci nie dał nam szans. 30 km i ucieczka z auta w pole całą rodziną. Pisałem na forum.
Widziałem tłoki - stopione!!!. Co do większych pojemności nie wypowiadam się, ale generalnie silnik dCi zniechęcił mnie do francuza na całe życie.
Z całej twojej listy osobiście tylko Seat. Ma to coś z Niemca, ale jak wszystkie nie przejeździ więcej niż myślisz.
Najrozsądniej nowy z salonu 3, max 5 latek i w do żyda. Inaczej

nie widzę zafiry na liście w Ankiecie

Panowie jeśli chodzi o Scenica to wypowiadacie się na temat samochodu ze starszą generacją silnika 1.5 DCI i tam rzeczywiście było różnie , natomiast po zmianie typu układu wtryskowego problem zanikł a turbiny o których tak namiętnie piszecie ta nie pamiętam kiedy ostatnio klientowi wymieniłem - wiem o czym mówię.

Jeżdżę Picasiakiem od nowego 5 lat ( 1.6 HDi ) wykulałem 90 tyś.
Pali mniej niż 6l - średnio nigdy więcej (nogę mam ciężką).
Wymieniałem sprzęgło (hamowanie silnikiem), będziesz sprzedawał dużo stracisz.
Ogólnie jestem zadowolony.

Nie minivan bo to półśrodek, tylko Transporter T4, 2006 rok, lub nowszy, kupiony KONIECZNIE w Niemczech lub innych landach, nigdy w PL. O najkorzystniejszej konfiguracji i silnikach jest b. dużo info na necie. Jest w czym wybierać.

Przepraszam, że mieszam, ale nie przepraszam, że żyję.

T4 fajnie, ale nie dla trzyosobowej rodziny, gdzie większośc czasu bedzie spędzał w Warszawie szukając miejsca do parkowania.

a jesli chodzi o opinie w necie - to już od dawna im nie wierzę. Dlatego stworzyłem ten wątek, zeby się podpytać zaufanych osób, a nie przedstawicieli dealerów

Badger pisze:stworzyłem ten wątek

No Jacek, jak ankieta to ankieta musisz wybrać i kupić ten który wygra

jak kupisz - stawiasz browar temu kto Ci polecił zakupione autko
Polecający pokrywa koszty napraw w pierwszym roku
Taki żarcik