Vulcaneria.pl

Spieszę donieść koleżeństwu że do minie też zawitała zima Jest śnieg ale bez mrozu. Miasto jest kompletnie sparaliżowane komunikacyjnie. Nie jeżdżą autobusy a samochody stoją w gigantycznych korkach. Zamknięto nawet szkoły. Ale jazda

Nareszcie

ha nie zawsze będziesz miał lepiej niż my znaczy zimą nie będziesz latał na moto

A u mnie nie śniegu, ale jest mróz jak cholera, idę pojeździć

Sauro zdradź nam jeszcze ile Wam tego śniegu napadało, ze taki paraliż komunikacyjny, 1cm? 2cm?

Rudy pisze:Sauro zdradź nam jeszcze ile Wam tego śniegu napadało, ze taki paraliż komunikacyjny, 1cm? 2cm?

hehehehe... Dobre ale prawdziwe :-)...

i wszyscy kierowcy na latówkach latają bokiem

Spadło chyba z 5 cm Niestety tutaj to tragedia . Właśnie się dowiedziałem że metro też zamkneli

Tutaj tez panika, na sobote, czyli jutro, zapowiedzieli "opady" sniegu, no i sie zaczelo, z firmy juz pisza ze, jak tak, to trzeba tak, a jak inaczej, to trzeba tak ...k a spadnie 3 cm ...moze...

SAURO pisze:Spadło chyba z 5 cm Niestety tutaj to tragedia . Właśnie się dowiedziałem że metro też zamkneli

A to w metrze tez napadalo???

Krasnal pisze: A to w metrze tez napadalo???

właśnie pługi im montują

Właśnie nie mam pojęcia. Cały czas sypie to białe gówno Mam dwa wyjścia albo walić z buta do domu albo jechać na suterze. Bo autobusy nie będą chyba dzisiaj już jeździć. Wszystkie podjazdy są zablokowane i jest dupa.

Ciekawe, bo w alpejskich włoskich miasteczka radzą sobie ze śniegiem doskonale.

ha, dobrze Wam tak, jednak jest sprawiedliwość na tym świecie

Taaaa Właśnie wychodze czeka mnie 7,5 km po śniegu na skuterze To narka

Jak równość to równość nie ma to tamto i motocyklom odpoczynek się należy

SAURO pisze:Taaaa Właśnie wychodze czeka mnie 7,5 km po śniegu na skuterze To narka

Szeroko nogi SZEROKO

Chyba i nogi nie pomogły, coś długo Sauro te 7,5 km idzie.
Chyba ich zasypałoooo .....

Rozmawiałem dzisiaj ze klientem z Turynu i był w szoku bo mówi, że to pierwszy raz w życiu we Włoszech taka pogoda i on teraz nie wie co zrobić bo do pracy jeździ na skuterze a tu śnieg i mróz hehehe, jednak każdemy się dostanie

Właśnie dotarłem do domu Przejechałem 4 km i dupa.... Nie dało się już dalej jechać bo nawet chodniki były zablokowane przez samochody i nie miałem jak ich ominąć
Ostatnie 3,5 km niestety waliłem z buta. Jak się ogarnę to wrzucę fotki i filmiki To narka