Vulcaneria.pl

http://otomoto.pl/wsk-inny-pieciokolowiec-M3032408.html

Spadłem ze stołka

Normalnie klimat jak w "Bazie ludzi umarłych" ...........
a ta duża wajcha to chyba hamulec ????

To jest ciągnik siodłowy Krótki wałek jest od jelcza , a najlepszy patent to hamulec na wale od stara - skrzynia pośrednia (z łańcucha na wał) to napęd przenośnika taśmowego i daje to sporą moc - facet miał pomysła , że ho ho

Nie kolego - ta duża wajha to zmiana biegów w tej trzeciej - ostatniej skrzyni biegów , a hamulec to ta mniejsza wajha.

Polak potrafi

Jak pięknie...

Można...?:D


A ja mam problem gdzie umieścić gniazdo zapalniczki :D

Chucherek pisze:

A ja mam problem gdzie umieścić gniazdo zapalniczki :D

No teraz to ja spadlem....

Zeus pisze:http://otomoto.pl/wsk-inny-pieciokolowiec-M3032408.html

Spadłem ze stołka

A ja o mało nie spadłem z motoru jak zobaczyłem to cudo na żywo, gdy wracaliśmy z Bieszczad stało TOTO na poboczu drogi

Długi Lech pisze:

Zeus pisze:http://otomoto.pl/wsk-inny-pieciokolowiec-M3032408.html

Spadłem ze stołka

A ja o mało nie spadłem z motoru jak zobaczyłem to cudo na żywo, gdy wracaliśmy z Bieszczad stało TOTO na poboczu drogi

Pełen podziwu jestem dla Ciebie, że w siodle się utrzymałeś. Wehikuł niesamowity

Ale za to ile można zabrać ze sobą kast z browarkiem np. na zlocik

Pełen szacun dla konstruktora

To powinno trafić do tematu "Polak potrafi"

Zeus pisze:http://otomoto.pl/wsk-inny-pieciokolowiec-M3032408.html

Spadłem ze stołka

Zeus nie widziałeś nigdy takich wynalazków?? Mój kumpel ma o konkretnie jego dziadek taki sprzęt zrobiony z WFM. Syn mu coś takiego poskładał jak dziadek zaczął podupadać na zdrowiu a koniecznie nadal chciał się zajmować sadem żeby się nie przemęczał noszeniem skrzynek.

Filtr zamiast walca to mógł już dać stożkowy
Zawsze zazdroszę takim ludziom czasu na tego typu zabawy.

Konrad pisze:

Zeus pisze:http://otomoto.pl/wsk-inny-pieciokolowiec-M3032408.html

Spadłem ze stołka

Zeus nie widziałeś nigdy takich wynalazków?? Mój kumpel ma o konkretnie jego dziadek taki sprzęt zrobiony z WFM. Syn mu coś takiego poskładał jak dziadek zaczął podupadać na zdrowiu a koniecznie nadal chciał się zajmować sadem żeby się nie przemęczał noszeniem skrzynek.

Widziałem trójkołowce, nazywały się Dzik , ale pięciokołowca jeszcze nie widziałem

Dzik to był sprzęt produkowany seryjnie a ja mówię o tz. samoróbkach. Jak dam rade to zrobię kilka fotek tego sprzęta i wrzucę jest naprawdę super.

Takich wynalazków na Podkarpaciu, zwłaszcza w stronę Bieszczad się kierując jest jeszcze pełno, najczęściej były robione na bazie WFM-ki bądx WSK-ia napęd najczęściej przenoszony był łańcuchem.

Dokładnie Bieszczady są pełne takich wynalazków widziałem też kilka takich w Tatrach.

Na Custom Festival murowana nagroda publiczności. Sam bym głosował.