Nieśmiertelność
: czw mar 15, 2012
Jestem sobie Be-eM-Wu
kreską szosy gnam co tchu
za fajerą siedzi kiep
czapką ma przykryty łeb
na szrot Niemiec wstawił mnie
ciało me korozja żre
ale trafił się ten tu
i się spodobałem mu
motor zmienił mi raz dwa
dał głośniki tysiąc watt
kryje dziury szpachla, kit
teraz auto ma jak nikt
szyby spuszcza na sam dół
szutrem strzela spod mych kół
gdy przez wieś wieczorem gna
on się cieszy - warczę ja
łokieć chłodzi wiatru wiew
takie auto burzy krew
piszczą panny gdy tak rwie
niczego nie boi się
czapkę zdobi haft N.Y.
dres niebieski w świetle lśni
skarpet biel poraża wzrok
ze wzmacniacza heavy rock
………………………………
zakręt, ślisko, ale szał
na sto szans tę jedną miał
nie udało się to pech
dzisiaj go przykrywa mech
ja zaś trafię na złom gdzieś
emeryta życie wieść
nim mnie spali huty żar
może znów coś będę wart
może kupi truchło me
kiep co też beemki chce
znów mechanik wmówi mu
że ten złom to BMW
kreską szosy gnam co tchu
za fajerą siedzi kiep
czapką ma przykryty łeb
na szrot Niemiec wstawił mnie
ciało me korozja żre
ale trafił się ten tu
i się spodobałem mu
motor zmienił mi raz dwa
dał głośniki tysiąc watt
kryje dziury szpachla, kit
teraz auto ma jak nikt
szyby spuszcza na sam dół
szutrem strzela spod mych kół
gdy przez wieś wieczorem gna
on się cieszy - warczę ja
łokieć chłodzi wiatru wiew
takie auto burzy krew
piszczą panny gdy tak rwie
niczego nie boi się
czapkę zdobi haft N.Y.
dres niebieski w świetle lśni
skarpet biel poraża wzrok
ze wzmacniacza heavy rock
………………………………
zakręt, ślisko, ale szał
na sto szans tę jedną miał
nie udało się to pech
dzisiaj go przykrywa mech
ja zaś trafię na złom gdzieś
emeryta życie wieść
nim mnie spali huty żar
może znów coś będę wart
może kupi truchło me
kiep co też beemki chce
znów mechanik wmówi mu
że ten złom to BMW