fitter pisze:zbudować nietrudno, wystartować da rade, ale utrzymać latadełko w powietrzu to co innego
To prawda, że trudno utrzymać się i wylądować, ale jak znam realia mistrzami są tylko zawodnicy startujący w zawodach, a nie budowniczowie. Na powyższym przykładzie mig(big)29 widać rękę mistrza, a podejście i lądowanie perfekcyjne. Z innej branży modeli RC wiem, że mistrzowie prowadzenia nigdy nie są budowniczymi. Albo to albo tamto, jedno i drugie jest czasochłonne.
Inna rzecz, że dzisiaj jest szalony postęp w dziedzinie, bo pamiętam kolegów którzy, żeby zrobić model i wyposażyć go /serwa, elektronika/ wydawali krocie i majstrowali z drewienek, plastiku, aluminium. Przy pomocy państwowego parku maszynowego rzecz jasna.