Strona 1 z 1

Tato nie wraca, czyli o wyższości Vulcanów

: śr kwie 18, 2012
autor: Góral
Co ja mam dziś z tym Mickiewiczem ??
UWAGA - RACZEJ DLA DOROSŁYCH (Kasper Junior - za wiedzą taty)

Tato nie wraca, czyli o wyższości Vulcanów

Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem
Za miasto, do lasu ciemnego,
Tam gdzie tirówki obdzierają z marzeń
Zakupu czegoś cennego.

Tato nie wraca; ranki i wieczory
We łzach go czekam i trwodze;
Pewnie się znowu gdzieś napierdolił
I leży świnia przy drodze".

Poszła na dziwki wypłata cała
Dla was ni flaszki nie stanie
A dla mnie „O takiego wała”
I w końcu zginiemy marnie.

Tatuś był kiedyś prawdziwym panem
Biegały za nim panienki
Kilka lat temu jeździł Vulcanem
I twardy był, nie miętki

Siadł na Yamahę i patrzcie teraz
Toż wstyd i hańba na drodze
Mówiłam mu o tym nie raz
Lecz we łbie pusto jak w kłodze

Wtem słychać klęcie, puszki jadą drogą
I Fiat znajomy na przedzie;
Skoczyły dzieci i krzyczą jak mogą:
"Tato, ach, trzeźwy dziś jedzie!"

Obaczył tato, łzy radośne leje,
Z wozu na ziemię wylata;
"Ha, jak się macie, co się u was dzieje?
Czyście tęskniły do tata?

Mama czy zdrowa? ciotunia? domowi?
A ot dwa wina w koszyku".
Ten sobie mówi, a ten sobie mówi,
Pełno radości i krzyku.

"Ruszajcie – tato na kumpli zawoła -
Ja z dziećmi kupię pół litra".
Jedzie... aż zbójcy obskoczą dokoła,
I zatrzymują fiacika.

Brody ich długie, kręcone wąsiska,
Wzrok dziki, suknia plugawa;
Pała za pasem, stal u boku błyska,
Lizak - ogromna buława.

Krzyknęły dziatki, do ojca przypadły,
Tulą się pod płaszcz na łonie;
Truchleją wszyscy, struchlał pan wybladły,
Drżące ku zbójcom wzniósł dłonie.

"Ach, bierzcie kasę, ach, bierzcie fiata,
Tylko schowajcie swe kije,
Na chuj potrzebna ta cała wypłata
I tak ją zaraz przepiję".

Nie słucha zgraja, ten już punkty liczy,
Zabiera dowód, a trzeci
"Pieniądze dawaj!" głośno krzyczy,
A drugi przestrasza dzieci.

Wtem: "Stójcie, stójcie!" - krzyknie starszy zbójca
I spędza bandę precz z drogi,
A wypuściwszy i dzieci, i ojca,
"Idźcie, rzekł, dalej bez trwogi".

Tato dziękuje, a zbójca odpowie:
"Nie dziękuj, wyznam ci szczerze,
Pierwszy bym pałkę strzaskał na twej głowie,
Ale ja w Ciebie wierzę.

Dawne czasy sprawiły, że uchodzisz cało,
Z wypłatą i szlachetnym zdrowiem;
Sobie podziękuj za to, co się stało,
A jak się stało, opowiem.

Z dawna już słysząc o przejeździe głupca,
I ja, i moje kamraty,
Tutaj za miastem, przy wzgórku u słupca
Zasiadaliśmy na czaty.

Dzisiaj nadchodzę, patrzę między chrusty,
Tam motonici. Na Boga.
Z początku porwał mię tylko śmiech pusty,
A potem dopadła trwoga.

Słucham, młode przyszły na myśl czasy,
Pała wypadła mi z ręki;
I ja tak kiedyś jeździłem w lasy
I zabierałem panienki.

Wróć do Vulcana , ja na słuzbę muszę;
Sprzedaj Yamahę i Fiata
Jak nie to klnę się na mą duszę
Rozpierdolimy Ci grata".

: śr kwie 18, 2012
autor: marekfg
No wieszcz wajdelota z Ciebie niemały, zdradź mi po czym takiej weny Twórczej dostajesz to też sobie dziabnę :D

: czw kwie 19, 2012
autor: fitter
:pada: :pada: :pada:
I oby takich kawałków więcej :ok:

: czw kwie 19, 2012
autor: Konrad
niezły tekst :) :) :)

: czw kwie 19, 2012
autor: Ja-jo
fitter pisze:I oby takich kawałków więcej :ok:
Jakich kawałów ???!!! Toż to klasyk przecież i same ludowe mądrości zawarte.

Swietne

: czw kwie 19, 2012
autor: Góral
Ja-jo może byś trochę rozwinął wypowiedź, ja tam chłop ze wsi i mało z tego rozumne ale zawsze się naumiem ze dwóch nowych słówek i potem przed dziewuchami, albo przy budce z piwem szpanuje :mrgreen:

: czw kwie 19, 2012
autor: Morela
Góral pisze:Ja-jo może byś trochę rozwinął wypowiedź, ja tam chłop ze wsi i mało z tego rozumne ale zawsze się naumiem ze dwóch nowych słówek i potem przed dziewuchami, albo przy budce z piwem szpanuje :mrgreen:

Uwierz mi, że nie chcesz żeby Ja-Jo rozwinął temat :D :D :D

: czw kwie 19, 2012
autor: Badger
jestem przerażony

środkami odurzającymi, które są na rynku.
zaczął Ja-jo, potem Długi, teraz dołączył Góral :rotfl22:

: czw kwie 19, 2012
autor: Zombie
Mirka pisze:
Góral pisze:Ja-jo może byś trochę rozwinął wypowiedź, ja tam chłop ze wsi i mało z tego rozumne ale zawsze się naumiem ze dwóch nowych słówek i potem przed dziewuchami, albo przy budce z piwem szpanuje :mrgreen:

Uwierz mi, że nie chcesz żeby Ja-Jo rozwinął temat :D :D :D
To się dopiero zacznie :D :D

: czw kwie 19, 2012
autor: Badger
analiza wiersza by Ja-jo
i kilka wieczorów z głowy ;)

: czw kwie 19, 2012
autor: Ola
Ja-jo, Ja-jo ..... czekamy !!!!!! :clap:

Ale czy nie wydaje Wam się, że Nasz kolega Ja-jo ostatnio coś zamilkł ? Gdzie się podziały te .... (nie wiem jak je nawet nazwać) wypowiedzi, opisy, referaty ? :mrgreen:

: pt kwie 20, 2012
autor: mirad
Ola pisze:Gdzie się podziały te ....

Pewnie paliwa zabrakło.
Nie ma paliwa nie ma jazdy w twórczości.
Artysta tak ma. Przynajmniej ja innych nie znam. :D

:yeee:


P.S. Fajnie się obrabia :cenzura: nieobecnym, cooo.....?

: pt kwie 20, 2012
autor: Długi Lech
Ale Cię zakręciło rymowo :D Masz wenę to pisz pisz ile możesz. Mnie nachodzi w najmniej oczekiwanym czasie i jak nie zapiszę gdzieś na kartce to dupa, nic nie pamiętam po godzinie :D:D Brawo Góralu :yeee:

: pt kwie 20, 2012
autor: Góral
Ja z kolei potrzebuję pomysłu, a potem to już leci. Mówię oczywiście o "rymowankach" bo poezja to temat oddzielny.
Moja lepsza połowa zwykła mawiać: "Lepszy niedosyt niż przesyt". Jak damy ferajnie codziennie po kilka kawałków to zacznie być nudne. Trafi się jakiś pomysł to cóś nabazgramy ku uciesze gawiedzi :mrgreen:

: pt kwie 20, 2012
autor: Brein
brak mi słów :D

: ndz kwie 22, 2012
autor: Konrad
Piszcie Panowie piszcie chętnie poczytamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

: ndz kwie 22, 2012
autor: Góral
Konrad pisze:Piszcie Panowie piszcie chętnie poczytamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zróbmy jak kabareciarze, rzućcie kilka tytułów dowolnych rymowanek od Brzechwy do Słowackiego, cóś z tego przerobimy na Vulcaneriozę