Hymn Vulcaneria 2
: wt kwie 24, 2012
Hmm, widzę że Jesteś szalona na motocyklowo nie wzbudziło sensacji, czyżby koledzy słuchali inne muzy Ja słuchałem kilka razy coby rytm wyłapać
No dobra spróbujmy coś innego. Dalej spokojnie, trochę balladowo, mi do tego pasi muza z kawałka "czarny chleb" w wydaniu kapeli Hetman - bardziej rokowo od oryginału
No jak to się też nie spodoba to spróbuję jakiś osty kawałek, może być trudno bo ja bardziej taki przytulaczek jestem - mięciutki, okrąglutki, jakbym futrem porósł to normalnie misiu, chociaż z drugiej strony ten wredny, złośliwy charakter, który mi żona wypomina...
Jadą Vulcaniki drogą
Vulcaneria wita gdzieś
Jadę do wsi Fijałkowo
Tam imprezka czeka mnie
8 czerwca nastał wreszcie
Motong czekał na to rok
Znowu zobaczyć to miejsce
Drży z podniety każdy tłok
Ref. Czarna skóra, kamizela
V na plecach dumnie lśni
To jest właśnie Vulkaneria
Klub najlepszy uwierz mi
Suchy chlebek na śniadanie
Za to towarzystwo jest
Kto się tylko tu dostanie
Nie odjedzie szybko nie
Spotkać trzeba kilku ludzi
O motongach słówko rzec
Trochę z nimi wypić wódzi
Wszystkie smutki pójdą precz
Ref…
Z Polski całej są maszyny
Z zagranicy kilka też
Kiedyś przyjadą pingwiny
Tak rozrasta impra się
Z roku na rok coraz większa
Poważaniem cieszy się
Vulcanerios grupa prężna
Szacuneczek to się wie
Ref…
Najważniejsi tu są ludzie
Potem motong, barwy, Klub
Jest rodzina, są też kumple
I dzieciakom pomoc znów
Yamak, Andrew, Muka, Badger
Remo, reszta Klubu z nim
Każdy niezły jest menadżer
Zlot zawdzięczasz właśnie im
No dobra spróbujmy coś innego. Dalej spokojnie, trochę balladowo, mi do tego pasi muza z kawałka "czarny chleb" w wydaniu kapeli Hetman - bardziej rokowo od oryginału
No jak to się też nie spodoba to spróbuję jakiś osty kawałek, może być trudno bo ja bardziej taki przytulaczek jestem - mięciutki, okrąglutki, jakbym futrem porósł to normalnie misiu, chociaż z drugiej strony ten wredny, złośliwy charakter, który mi żona wypomina...
Jadą Vulcaniki drogą
Vulcaneria wita gdzieś
Jadę do wsi Fijałkowo
Tam imprezka czeka mnie
8 czerwca nastał wreszcie
Motong czekał na to rok
Znowu zobaczyć to miejsce
Drży z podniety każdy tłok
Ref. Czarna skóra, kamizela
V na plecach dumnie lśni
To jest właśnie Vulkaneria
Klub najlepszy uwierz mi
Suchy chlebek na śniadanie
Za to towarzystwo jest
Kto się tylko tu dostanie
Nie odjedzie szybko nie
Spotkać trzeba kilku ludzi
O motongach słówko rzec
Trochę z nimi wypić wódzi
Wszystkie smutki pójdą precz
Ref…
Z Polski całej są maszyny
Z zagranicy kilka też
Kiedyś przyjadą pingwiny
Tak rozrasta impra się
Z roku na rok coraz większa
Poważaniem cieszy się
Vulcanerios grupa prężna
Szacuneczek to się wie
Ref…
Najważniejsi tu są ludzie
Potem motong, barwy, Klub
Jest rodzina, są też kumple
I dzieciakom pomoc znów
Yamak, Andrew, Muka, Badger
Remo, reszta Klubu z nim
Każdy niezły jest menadżer
Zlot zawdzięczasz właśnie im