Vulcaneria.pl

Wiem, że to jest forum o Vulcanach
Ale mój Franc dostał dziś kolegę do garażu, nie wiem czy się nie potną, więc zamknąłem z Nimi psa - jakby się miały uszkodzić nawzajem to zamelduje. Na moje 40-e żona mnie przekonała do kupienia Franca, w ramach odwdzięki na swoją 40-kę (kiedy -tajemnica) otrzymała Guara - patrz zdjęcia.
http://tinypic.pl/2laq849u74pe
http://tinypic.pl/x96uvrmmdcvf
I wszyscy są zadowoleni.

No dobra nie miałem się gdzie pochwalić.

Ja myślę, że ten Jaggi zje twojego psa, a Vulcan zaleje Jaggiego lawą.

Trafny wybór, co do samochodu, są bardzo pozytywne opinie o tych samochodach

Góral pisze:No dobra nie miałem się gdzie pochwalić.

Przed naczelnikiem U.S np.

Myślę, że Franc się tak łatwo nie da Fajna bryka

Garciu pisze:

Góral pisze:No dobra nie miałem się gdzie pochwalić.

Przed naczelnikiem U.S np.

Biorąc pod uwagę ostatni PIT to grozi kryminałem.

Góral pisze:....

No dobra nie miałem się gdzie pochwalić.

Chwalipięta ! Ekstra auto, gratuluję żonie, Tobie i Francowi takiego towarzystwa

Kurczę, też miałam 40-stkę nie dawno i auta nie dostałam, ale dostałam swojego LS 650 i wiesz co? Nie zamieniłabym się

Ale autko

Super auto. Od jakiegoś czasu na nie choruję Chyba muszę swojemu mężowi pokazać jakie prezenty robi się żonie na urodziny

Mirka pisze:Kurczę, też miałam 40-stkę nie dawno i auta nie dostałam, ale dostałam swojego LS 650 i wiesz co? Nie zamieniłabym się

Ale autko

Gdybym swej żonie kupił LS-a to w ramach podziękowań otrzymałbym Triumpha - majtki i biustonosz. Oboje byśmy mieli tyle samo pożytku z prezentów.

Stelmart pisze:Super auto. Od jakiegoś czasu na nie choruję Chyba muszę swojemu mężowi pokazać jakie prezenty robi się żonie na urodziny

No to se u kolegów nagrabiłem

Zapomniałem napisać, że to prezent kompleksowy, aż do 50-tki. Imieniny, urodziny, gwiazdka, Dzień Kobiet etc., przez najbliższą dekadę - prezentem będzie kartka z napisem "abonament"

Góral pisze:

Stelmart pisze:Super auto. Od jakiegoś czasu na nie choruję Chyba muszę swojemu mężowi pokazać jakie prezenty robi się żonie na urodziny

No to se u kolegów nagrabiłem

Zapomniałem napisać, że to prezent kompleksowy, aż do 50-tki. Imieniny, urodziny, gwiazdka, Dzień Kobiet etc., przez najbliższą dekadę - prezentem będzie kartka z napisem "abonament"

Ha ha ha. W zasadzie mnie by taki "abonament" nie przeszkadzał... A, że u kolegów nagrabiłeś, to już inna sprawa

Góral pisze:

Mirka pisze:Kurczę, też miałam 40-stkę nie dawno i auta nie dostałam, ale dostałam swojego LS 650 i wiesz co? Nie zamieniłabym się

Ale autko

Gdybym swej żonie kupił LS-a to w ramach podziękowań otrzymałbym Triumpha - majtki i biustonosz. Oboje byśmy mieli tyle samo pożytku z prezentów.

Ok czyli wolę motongi od autka (chociaż autkiem jeżdżę 23 - lata) a wiedz, że jestem w trakcie prawka na moto

Mirka pisze:

Góral pisze:

Mirka pisze:Kurczę, też miałam 40-stkę nie dawno i auta nie dostałam, ale dostałam swojego LS 650 i wiesz co? Nie zamieniłabym się

Ale autko

Gdybym swej żonie kupił LS-a to w ramach podziękowań otrzymałbym Triumpha - majtki i biustonosz. Oboje byśmy mieli tyle samo pożytku z prezentów.

Ok czyli wolę motongi od autka (chociaż autkiem jeżdżę 23 - lata) a wiedz, że jestem w trakcie prawka na moto

No to gratulacje za odwagę i życzę szybkiego i pozytywnego oczywiście egzaminu. Jazda motongiem to przyjemność, auto służy do przemieszczania się, a że można też z tego mieć trochę przyjemności to czemu nie. Czasem lubię np. wsiąść w terenówkę i trochę powygłupiać się po lesie.
Swoją drogą gdyby żona dostała moto to ja bym nim jeździł, małżonka robiła by za plecaczek i oboje zadowoleni. Z kolei gdybym ja dostał fajną damską bieliznę, żona by ją nosiła a ja bym miał z tego przyjemność i znów oboje zadowoleni. Więc kwestia chęci - można w każdej sytuacji znaleźć plusy.

Pozdrawiam i ... zdawaj kobieto, zdawaj jak najszybciej, minie Euro, asfalty pozwijają i nie będzie gdzie jeździć.

Dzięki

A taki podział ról też jest fajny

Stelmart pisze:Super auto. Od jakiegoś czasu na nie choruję Chyba muszę swojemu mężowi pokazać jakie prezenty robi się żonie na urodziny

O kurcze, to ja lecę do garażu, bo ja dziś właśnie mam ...te-ste urodzinki

Morela pisze:

Góral pisze:

Mirka pisze:Kurczę, też miałam 40-stkę nie dawno i auta nie dostałam, ale dostałam swojego LS 650 i wiesz co? Nie zamieniłabym się

Ale autko

Gdybym swej żonie kupił LS-a to w ramach podziękowań otrzymałbym Triumpha - majtki i biustonosz. Oboje byśmy mieli tyle samo pożytku z prezentów.

Ok czyli wolę motongi od autka (chociaż autkiem jeżdżę 23 - lata) a wiedz, że jestem w trakcie prawka na moto

Uważaj, uważaj Góral. Ja widziałm Moreli "dzikuska" i .... jak tylko prawko w kieszeni, to się zacznie ....

Ola pisze:

Stelmart pisze:Super auto. Od jakiegoś czasu na nie choruję Chyba muszę swojemu mężowi pokazać jakie prezenty robi się żonie na urodziny

O kurcze, to ja lecę do garażu, bo ja dziś właśnie mam ...te-ste urodzinki

I jak tam Oleńko Co znalazłaś w garażu

Mojego Helmuta i moją Żiżelkę . I nic więcej

Ola pisze:Mojego Helmuta i moją Żiżelkę . I nic więcej

Chyba muszę porozmawiać ze Sławkiem

Dzięki Morela.