Strona 1 z 2
Historia pewnej budowy
: ndz sie 08, 2010
autor: Badger
Mówi się, że prawdziwy mężczyzna powinien spłodzić syna, wybudować dom i posadzić drzewo.
Mam już na koncie tyle drzew, że wyszedłby las.
Mam córkę, która jest fajniejsza od każdego chłopaka.
A jeśli chodzi o dom, to zacząłem od czegoś takiego:
Historia pewnej budowy
Córka jest zachwycona.
Tata też
: ndz sie 08, 2010
autor: Duszek
rozumiem, że przy budowach domków, możemy liczyc na wsparcie techniczne.
Ładna chata
Pozdrawiam
: ndz sie 08, 2010
autor: merkury76
Fajna sprawa jak sie za bardzo popije i strach obudzic zony....taki domek jest wymarzonym miejscem na przenocowanie...ale co z zima?....heeee
: ndz sie 08, 2010
autor: Abrams
merkury76 pisze:Fajna sprawa jak sie za bardzo popije i strach obudzic zony....taki domek jest wymarzonym miejscem na przenocowanie...ale co z zima?....heeee
kozetkę wsadzić...
: ndz sie 08, 2010
autor: Badger
merkury76 pisze:Fajna sprawa jak sie za bardzo popije i strach obudzic zony....taki domek jest wymarzonym miejscem na przenocowanie...ale co z zima?....heeee
jest ocieplany.
po za tym jest elektryczność, można farelkę wstawić
: pn sie 09, 2010
autor: Zbiherek
Domek zacny. A co do córci to wierzę że jest 1000 razy lepsza od chłopaka,sam taką mam.
: pn sie 09, 2010
autor: Baudolino
A ja myślałem że to przyczepa kempingowa do motocykla
Pozdrawiam
: pn sie 09, 2010
autor: MUKA
Ja tam bym jeszcze o jakieś piwniczce pomyślał pod domkiem, takiej tajnej, na zimne piwko itp.
Fajna miniaturyzacja - to dla dzieci tak się poświęcasz mam rozumieć.
: pn sie 09, 2010
autor: VKC
A jak Córcia wyrośnie to rozbudujesz aby zmieścił się vulcan, komputer, kozetka, farelka no i gdybyś z piwniczką nie dał rady to choć rollbar lub lodóweczka z browarkiem.
: pn sie 09, 2010
autor: Ja-jo
i jeszcze basen by się przydał z trampoliną bezpośrednio z domku żeby jak już sie wyciagnie z piwniczki co trzeba to na dmuchanym fotelu unosić się na wodzie
: pn sie 09, 2010
autor: VKC
I 3 młode mulatki do wachlowania jak Żonka z Córcią pojadą na wczasy bo TY będziesz przecież musiał zostać w pracy
: pn sie 09, 2010
autor: Sławek
Bardzo fajna.
Chata też.
Czy to miał być garaż dla moto,a córcia ci to wypersfadowała?
Fajnie jest coś zrobić samemu
: pn sie 09, 2010
autor: Badger
Ja-jo pisze:i jeszcze basen by się przydał z trampoliną bezpośrednio z domku żeby jak już sie wyciagnie z piwniczki co trzeba to na dmuchanym fotelu unosić się na wodzie
już jest, bez trampoliny, ale jest.
to nie miała być przyczepa i garaż na moto, to willa mojej córki. W środku jest 4 m kw. powierzchni - można imprezę rezkręcić
: pn sie 09, 2010
autor: SAURO
Piekności ........ Córeczka sliczna a domek przytulny.
: wt sie 10, 2010
autor: Baudolino
Badger pisze:W środku jest 4 m kw. powierzchni - można imprezę rezkręcić
No ba
Fajna sprawa taki domek dla dzieciaka
Pozdrawiam
: wt sie 10, 2010
autor: merkury76
Chciałem córe i mam córe
domek pewnie tez mnie bedzie czekał....wiec Badger kiedys zapukam do drzwi twych proszac o pomoc...heeee
: wt sie 10, 2010
autor: Badger
budowa tego domku konkretnie mnie doświadczyła
2 miesiące prace (w wekendy i po godzinach), mnóstwo nerwów i kombinacji, o kosztach nie wspomnę - tak więc doświadczenie już mam. Przyda mi się ono jak już będę budował dom dla całej rodziny. A i chętnie się podzielę tym doświadczeniem z innymi
Acha, przy okazji okazało się, że jestem świetnym budowniczym, choć konstruktor ze mnie marny
W tym przypadku praktyka zbyt często musiała poprawiać teorię
: wt sie 10, 2010
autor: Abrams
Badger pisze:budowa tego domku konkretnie mnie doświadczyła
2 miesiące prace (w wekendy i po godzinach), mnóstwo nerwów i kombinacji, o kosztach nie wspomnę - tak więc doświadczenie już mam. Przyda mi się ono jak już będę budował dom dla całej rodziny. A i chętnie się podzielę tym doświadczeniem z innymi
Acha, przy okazji okazało się, że jestem świetnym budowniczym, choć konstruktor ze mnie marny
W tym przypadku praktyka zbyt często musiała poprawiać teorię
Zatem wszystko zgodnie z prawami Murphy'ego
: wt sie 10, 2010
autor: Ja-jo
Badger pisze:budowa tego domku konkretnie mnie doświadczyła
2 miesiące prace (w wekendy i po godzinach), mnóstwo nerwów i kombinacji, o kosztach nie wspomnę
...Widzisz a wystarczyło przyjść do mnie i wójek dobra rada by ci powiedział co i jak, zoszczędził byś 10 lat życia które straciłeś na nerwy
: wt sie 10, 2010
autor: Badger
Ja-jo pisze:
...Widzisz a wystarczyło przyjść do mnie i wójek dobra rada by ci powiedział co i jak, zoszczędził byś 10 lat życia które straciłeś na nerwy
żebym wiedział....
ogólnie ze szkieletem nie miałem problemu - konstrukcja, łączenia, więźba... to poszło gładko. Gorzej było z poszyciem, dopracowaniem szczegółów. A najgorsza sprawa to był przeciekający dach. Uparłem się na gołe dechy i tak zrobiłem. Nie przewidziałem, że deszcz i wiatr mogą aż tak bardzo wciskać się w szczeliny w deskach (układanych na zakładkę). Zanim to poprawiłem to zużyłem/zmarnowałem 8 tubek silikonu
No i jeszcze jedna sprawa - wszystko robiłem "tymi ręcami" z wykorzystaniem prostych narzędzi i maszyn - nie jestem ani cieślą ani stolarzem i nie mam profesjonalnego sprzętu. Ale dałem radę. Zostało jeszcze wykończenie otoczenia (mini-ogródek), poprawienie kilku elementów (kurde, schody mi się rozkleiły) i będzie fest.
Tak jak mówiłem - dziecko jest zadowolone, spędza dużo czasu w swojej willi, trzyma tam większość swoich zabawek. A ja jestem dumny i szczęśliwy z radości Córki.